Otwarty przez: Owczar 25-03-2012, 23:39 |
[EAxx] Wycięcie katalizatora |
Autor |
Wiadomość |
adamusSSS
Nowy Forumowicz adamus
Auto: colt cao 1.6 97r.
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 01 Lis 2009 Posty: 11 Skąd: skierniewice
|
Wysłany: 04-09-2010, 10:16 [EAxx] Wycięcie katalizatora
|
|
|
witam.zastanawiam się nad zmodyfikowaniem układu wydechowego w moim galancie 2.0 98 r.zamierzam wyciąć katalizator i wstawić w zamian rurkę przelotową,zastanawia mnie fakt co wtedy będzie się działo z sondą,czy nie będzie głupiała,są jakieś sposoby aby nie było żadnych problemów? |
Ostatnio zmieniony przez Owczar 25-03-2012, 23:39, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
 |
j13mk
Mitsumaniak

Auto: był Galant 2.4 GDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 284 Skąd: Car-nice (West Coast)
|
Wysłany: 04-09-2010, 11:22
|
|
|
Lamdba za katalizatorem = emulacja sygnału. Chociaż pawlos w GDI usunął kat'a i nic nie robiąc jeździ bezproblemowo. |
_________________ 01706/KMM - J13MK |
|
|
|
 |
Marti
Mitsumaniak

Auto: Yamaha FJR 1300, Kia Carens2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Paź 2007 Posty: 877 Skąd: Brzeg
|
Wysłany: 04-09-2010, 11:47
|
|
|
j13mk napisał/a: | Lamdba za katalizatorem = emulacja sygnału. |
Jeżeli adamusSSS ma gala z przed lipca/sierpnia 98 czyli przedlift to ma 1 sondę przez katem (z tego co pamiętam jak swojego badałem) więc wycięcie kata nie będzie miał wpływu na analizę spalin chyba że coś mi się pomieszało z umiejscowieniem sondy.... |
_________________
-------------------------------------------------------------------------------- |
|
|
|
 |
radek79
Mitsumaniak
Auto: x5
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 30 razy Dołączył: 22 Mar 2009 Posty: 7453 Skąd: CHEŁM
|
Wysłany: 04-09-2010, 14:37
|
|
|
witam ze swojej strony mogę dodać że w moim poprzednim aucie wycięcie katalizatora i wstawienie tam rurki z powodowało pogorszenie parametrów silnika szczególnie dół był gorszy tak do 3tyś/obr |
_________________ moje http://forum.mitsumaniaki...1458294#1458294 |
|
|
|
 |
wawer82
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant 2,0 16V 97r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 18 Kwi 2008 Posty: 156 Skąd: Łomża
|
Wysłany: 04-09-2010, 16:31
|
|
|
Mój katalizator został usunięty już w Niemczech i w jego miejscu siedzi mały tłumik Bosala a za nim sonda. Z mocy jestem zadowolony choć nie wiem jak powinien chodzić z katalizatorem.Spalanie tez mam w normie.Tak zrobiony był sprowadzony z Niemiec.Reszta tłumników jeszcze oryginalna. |
|
|
|
 |
bartekino
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 28 Mar 2010 Posty: 154 Skąd: Inowrocław
|
|
|
|
 |
Sticker
Mitsumaniak
Auto: Galant 2.5 V6 kombi 97
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 11 Gru 2009 Posty: 227 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 04-09-2010, 23:53
|
|
|
Po wycięciu katalizatora napewno nie przybędzie dodatkowych koni. |
|
|
|
 |
Dzik
Mitsumaniak

Auto: CB4W
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Sie 2010 Posty: 245 Skąd: W-wa
|
Wysłany: 05-09-2010, 13:42
|
|
|
I tu sie kolego mylisz, katalizator "przytyka" uklad wydechowy przez co traci sie troche konikow. Po wycieciu kata powinny sie polepszyc parametry przyspieszenia, mozemy zyskac do 5kkonikow oraz moze ociupinke zmniejszyc sie spalanie. Tylko bedziemy bardziej zatruwac srodowisko i upierdliwy diagnosta nie podbije przegladu. |
|
|
|
 |
malina_drizzt
Forumowicz

Auto: Galant 2.5v6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Lip 2010 Posty: 453 Skąd: Tam gdzie szczury są większe od kotów
|
Wysłany: 05-09-2010, 16:01
|
|
|
Dzik napisał/a: | I tu sie kolego mylisz, katalizator "przytyka" uklad wydechowy przez co traci sie troche konikow... |
Ty też się mylisz, sprawa nie jest taka prosta jak cie się wydaje. Jeśli katalizator jest sprawny różnica po wyjęciu może być na minus, ponieważ silnik zestrojony jest na takie właśnie "przytkanie".
Co innego gdy katalizator jest padnięty, wtedy masz rację. |
|
|
|
 |
Dzik
Mitsumaniak

Auto: CB4W
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Sie 2010 Posty: 245 Skąd: W-wa
|
Wysłany: 05-09-2010, 17:19
|
|
|
moze i tak. Mowiac o katalizatorze mialem na mysli dziesiecioletniego Galanta z przelotem 200tys w gore. Mysle, ze katalizator przestal spelniac swoja funkcje i teraz tylko "zawadza". Strzelam, pewnie nowy kat. kosztuje w okolicach 700zl. wycieciecie i wspawanie rury/plecionki z obudowa kat. w okolicy 100zl. |
|
|
|
 |
Sticker
Mitsumaniak
Auto: Galant 2.5 V6 kombi 97
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 11 Gru 2009 Posty: 227 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 05-09-2010, 22:58
|
|
|
Dzik napisał/a: | moze i tak. Mowiac o katalizatorze mialem na mysli dziesiecioletniego Galanta z przelotem 200tys w gore. Mysle, ze katalizator przestal spelniac swoja funkcje i teraz tylko "zawadza". Strzelam, pewnie nowy kat. kosztuje w okolicach 700zl. wycieciecie i wspawanie rury/plecionki z obudowa kat. w okolicy 100zl. |
Czy widziałeś kiedyś katalizator po przebiegu rzędu 200-300tys ?
Bo ja w swoim leciwym opelku taki katalizator wyjmowałem i był w stanie dobrym (przebieg około 330tys).
Katalizator można w łatwy sposób sprawdzić, wystarczy popukać w niego i posłuchać czy coś w środku lata. |
|
|
|
 |
Dzik
Mitsumaniak

Auto: CB4W
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 30 Sie 2010 Posty: 245 Skąd: W-wa
|
Wysłany: 06-09-2010, 01:43
|
|
|
Widziałem katalizator w Hondzie Civic z 90r z przebiegiem 30x tys., Hondzie Crx z 89r przebieg 28x tys., BMW e36 2,5 litra 95r 32x tys, e39 (diesel) 3 litry 22x tys 03r, Nissanie 200sx s13. Co do Crxa popre Dane wykresami, 1,6 fabrycznie 124km po remoncie silnika na seryjnym wydechu 126km wyplulo, po zrobieniu wydechu od kolektora do konca przelot 2,25 I dolot ze stozkiem 134km.
W przypadku kazdego z aut po usunieciu katalizatora bylo czuc poprawe w Bmw zostal wymieniony na nowy I tez wlasciciel sobie chwalil. Galant ktorego posiadam byl przez 4 lata w posiadaniu mojego brata a wcześniej przez rok naszego dobrego kolegi. Silnik od wymiany do wymiany nie bierze oleju, skrzynia sprawna, lambdy, krokowce i inne meczanizmy sprawne. Kazdy z naszej trójki twierdzi odczuwa dotąd niespotykane zmulenie samochodu na niższych obrotach. Jakoś na dniach jadę wyciąć kat. jestem przekonany, ze samochód odmuli się po tej operacji. |
|
|
|
 |
japan_jacek
Mitsumaniak

Auto: było EA2A...
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Cze 2009 Posty: 104 Skąd: Grodzisk Mzw.
|
Wysłany: 06-09-2010, 03:14
|
|
|
adamusSSS co miałeś na myśli pisząc "rurkę przelotową"? Jeśli myślałeś o wymianie układu wydechowego na przelotowy w specjalistycznej firmie(koszt całego układu to ok 2k- wiem bo sam ostatnio zaczalem siedziec w temacie ) to na pewno autu nie zaszkodzisz, wrecz przeciwnie, chociaz nie spodziewalbym sie jakis bardzo odczuwalnych roznic(maks pare koni). Jeśli natomiast miałeś na mysli jakas domowa samorobke typu pcv itd- zdecydowanie odradzam. Szanse na przyrost mocy sa w zasadzie zerowe, a koni w najlepszym przypadku nie ubedzie. Wyciecie katalizatora czesto daje zludny efekt przyrostu mocy- spowodowany wzrostem halasu. |
_________________ Made in Japan. |
|
|
|
 |
Owczar
Forumowicz
Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy Dołączył: 14 Lip 2008 Posty: 14371 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 06-09-2010, 15:50
|
|
|
Panowie, pamiętajcie, że auto z wyciętym katem nie ma prawa przejść przeglądu technicznego. |
|
|
|
 |
malina_drizzt
Forumowicz

Auto: Galant 2.5v6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Lip 2010 Posty: 453 Skąd: Tam gdzie szczury są większe od kotów
|
Wysłany: 06-09-2010, 20:02
|
|
|
Może lepszym rozwiązaniem jest wstawienie katalizatora uniwersalnego np. Magnaflow |
|
|
|
 |
|