 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
I cóż, że ze Szwecji |
Autor |
Wiadomość |
mkm
Forumowicz
Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy Dołączył: 26 Lut 2008 Posty: 14126 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 02-04-2019, 07:17 I cóż, że ze Szwecji
|
|
|
Rozdział Pierwszy, Czapter łan, Kapitel eins, Daiisshō….
Przez 1 kwietnia musiałem czekać, aż północ wybije i data przeskoczy, żeby uniknąć podejrzeń o żarty prima-aprilisowe.
Dzisiaj już drugi, więc bezkarnie mogę wrzucać.
Czekałem, na koniec dnia żartów, ponieważ cała przedstawiona tu akcja jest jak jeden wielki żart.
Od pomysłu po realizację.
Tylko tak można nazwać miesięczne negocjacje, żądania (o dziwo spełniane!) o srylion zdjęć elementów których sprzedający nie jarzył, więc dla pewności robił jeszcze kilka dookoła, porywanie się na zakup zamęczonego trupa stojącego 700km od Krakowa, zorganizowanie zakupu zdalnego itp. itd.
A wszystko to, żeby kupić auto tak cenne, że nawet skarbówka nie chce podatku od czynności cywilno – prawnych za dokonanie transakcji na wspomnianym cudzie, a sam sprzedający wyraża spore zdziwienie moją chęcią powrotu do Krakowa „na kołach” powtarzając, że on robił nim po 30km dziennie do pracy…
Momentami zastanawiam się czy to nadal hobby czy jednak choroba psychiczna…
Na razie traktuję to jako przygodę i tego się trzymam.
W tym momencie już wiesz, że nie będzie to gruby model… będzie to babranie się w wiadomo czym…
Będzie to jedno z głębszych zanurzeń w kloacznym dole.
Może nie rekordowe, ale na pewno jedno z najgłębszych.
Cenowo kolejny z gatunku „trzycyfrowców”, więc w sumie trudno się dziwić.
Równocześnie będzie to inne spojrzenie na podejście do tego modelu i próba przedefiniowania jego spapranego przeznaczenia.
Wydaje mi się, że auto pomimo totalnego upodlenia ma w sobie olbrzymi potencjał.
Dla zaostrzenia apetytu – pamiętacie na Zlocie kategorię „nietknięty ręką ludzką”?
Kupuję coś takiego, że pudło w tej kategorii byłoby pewne.
Nadrobię te „nietknięcia” w miesiąc, a jeżeli jest tak jak podejrzewam to efekt mojego tknięcia będzie bardziej spektakularny niż na autach za grube miliony.
Auto do mnie krzyczało z ogłoszenia – wiecie co to oznacza – muszę je wtedy mieć.
Rozum krzyczy daj sobie spokój – na cholerę ci ten strup, ale serce w tym momencie serce przestaje pompować krew do głowy, mózg się nie dotlenia i sytuacja wymyka się spod kontroli...
Przez chwilę była nadzieja, że mnie ktoś podkupi.
Podobno cały czas ktoś się interesował, ale na interesowaniu się kończyło lub były to nieudolne próby wpłynięcia i wywarcia na mnie presji…
W tym miejscu nie po raz ostatni Wielki Szacun dla sprzedającego.
O rozmowach i negocjacjach jeszcze będę pisał obszerniej, ale wyobraźcie sobie, że facet przysłał mi kilkadziedziąt zdjęć wszystkiego co chciałem w wysokiej rozdzielczości.
Bez ściemy, bez rozmazywania, bez ciętego kadru.
Życzę każdemu takich sprzedających.
Wracając do tematu dzisiejszego tematu czyli opisu tematu w temacie z mglistym rysem bohatera tegoż tematu.
Tak jak pisałem nie raz, napiszę po raz kolejny.
Trochę sobie poczytacie – będzie sporo lania wody – czuję przypływ wiosennej weny twórczej.
Trochę pooglądacie.
Będą zdjęcia. Dużo zdjęć - będę się nadal realizował w roli fotoamatora – chociaż mam obiecane wsparcie profesjonalnego fotografa.
Będzie też sporo filmów.
Niby w innych tematach też już były, ale teraz planuję jakiegoś Oscara za scenariusz i reżyserię.
Znajdziecie tu coś na wzór szczegółowego raportu z szeroko zakrojonej akcji pod kryptonimem „Ze złomu do salonu”.
Realizację akcji rozpocząłem w lutym roku 2019.
Planuję zakończyć na przełomie lata i jesieni 2019 – może wcześniej.
Nie zakładam rozciągnięcia prac na lata.
Zbiór czynności z zastrzeżonych akt sprawy ZCMM/0219* będą ujawniane w miarę możliwości na bieżąco.
Temat będzie inny niż inne, bo będzie inny inaczej.
W tej chwili jest o aucie, ale jeszcze bez auta.
Takie to wszystko proste, a skomplikowane.
Żeby dodać pikanterii to dorzucę jeszcze na deser komerchę na Forum, bo tego auta dla siebie nie robię.
Nuta handlarska się we mnie obudziła – będę zbijał kokosy…
Pierwszy raz nie mam czekającego przyszłego właściciela, więc i Ty możesz zostać jego opiekunem.
Ciężko zarobione bilety NBP-u zostaną przepompowane z moich zaskórniaków w to cudo japońskiej inżynierii.
Czas pokaże w jakim stopniu bezpowrotnie.
Fajnie byłoby jakbym choć część odzyskał.
Pompowanie gotówkowe będzie konkretne – sami zobaczycie, że bez zastrzyku finansowego w dziedzinie motoryzacji niewiele się wskóra, a tysiak leci za tysiakiem i w sumie nawet nie widać na co…
Wkład „niematerialny” dużo, ale to dużo większy.
Bez przesady mogę napisać, że tu piszemy o bardzo dużych kwotach.
Jak się orientujecie – koszt ekonomicznie nieuzasadniony – powód zniknięcia tych aut z rynku.
Dojechać i zezłomować lub wykończyć „w sporcie” – głównie na zaoranym polu wokół poPGRowskiego chlewu czyli na wrak rejssssie…
Taki koniec spotyka nasze biedne Miśki...
Prace będę opisywał „zadaniowo”, więc każdy w swojej okolicy będzie mógł zasięgnąć języka „ile to by kosztowało” na jego podwórku.
Jeżeli ktoś nie ma jak dopytać śmiało pytajcie – konkretna kwota nie padnie, ale mogę bez proiblemu podawać „widełki” cenowe czyli od – do.
To będzie wartość edukacyjna – być może wielu Wam uzmysłowi skąd się biorą różnicę w cenach tego samego rocznika, co trzeba robić, co jest groźne, czym nie należy sobie głowy zawracać na czym można przyoszczędzić, a na czym pod żadnym pozorem oszczędzać nie wolno.
Wreszcie, jakie warsztaty trzeba znać, żeby myśleć o posiadaniu „younga” lub szukając auta w cenach, gdy ciężko za to kupić choćby hulajnogę…
Chcę uzyskać radość i szczęście kogoś komu podoba się to Mitsubishi, a urodził się za późno, żeby poznać i cieszyć się nim, gdy auto było dużo młodsze i w pełnej formie.
Są spore szanse na sukces i przedłużenie mu żywota na drogach o ładnych parę lat.
Ale, żeby nie było, że ze mnie taki miłosierny Samarytanin…
Jest też drugie dno…
Autko ma kilka fruktów na które bardzo, ale to bardzo długo poluję, więc… You know… Przyjemne z pożytecznym.
Czyli:
Plan A – ryzykowny, obarczony ryzykiem wtopy finansowej - poświęcam czas i środki, próbuję sprzedać za rozsądne i akceptowalne pieniądze, cieszę się, że przyszły właściciel/ka się cieszy, wspólnie śledzimy jego dalsze losy na Forum.
Plan B – znacznie prostszy i w 100% bez strat – kupuję, pruję, złomuję, żałuję – tego planu unikamy.
Tyle na dzisiaj lub inaczej – na wczoraj.
Jeszcze raz zapraszam do lektury i jeżeli czujecie, że narracja idzie w złym kierunku lub chcecie czegoś „specjalnego” – piszcie.
Postaram się zrealizować Wasze życzenia.
W następnym odcinku:
mkm opowie o traumie przeżytej na złomowisku, opisze dramatyczną sytuację rynkową, a także przybliży zarys historyczny modelu. |
Ostatnio zmieniony przez mkm 08-04-2019, 19:24, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Marcino
Mitsumaniak Góral niskopienny

Auto: Galant 2.5 V6 97r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 68 razy Dołączył: 02 Cze 2005 Posty: 10672 Skąd: okolice Tczewa
|
Wysłany: 02-04-2019, 08:26
|
|
|
Zostaje wiernym czytelnikiem. Lubie takie rzeczy kiedyś robi się coś z ..... czego inny by się nawet nie odezwał. |
_________________ 2019 - ... - VW Tiguan II 18r 2.0 TDI 110kw
2006- .... - Galant 2.5 V6 97r + LPG Stag
był - 2011 - 2019 - Pug 307sw
była -2004-2006 - Carisma 1.8 GDI 98r
był -1997-2005 - Fiat 126p 1978r
"A omijając to całe rozmyślanie, to prawda jest taka że do codziennego auta najlepszy jest silnik z jak największym momentem dostępnym z niskich obrotów
Czyli w tym przypadku 6a13 " by tomchuck
 |
|
|
|
 |
Sunderland86
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant EA2A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 11 razy Dołączył: 30 Lis 2011 Posty: 1050 Skąd: Ostróda
|
Wysłany: 02-04-2019, 08:39
|
|
|
mkm jak Ty mnie zaintrygowałeś w tej chwili...
Czekam z wypiekami na ciąg dalszy |
_________________ 28.04.2014 [*]
 |
|
|
|
 |
Bizi78
Mitsumaniak Reklamożerca.

Auto: MSS 1.3 family 01r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 820 razy Dołączył: 01 Sty 2010 Posty: 20973 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 02-04-2019, 09:11
|
|
|
A ja czekam na jakieś foty . |
_________________ Gość zobacz moją zieloną żabę .
 |
|
|
|
 |
Bzyk_R1
Mitsumaniak Outlanderowiec

Auto: O1T LSRG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 132 razy Dołączył: 02 Sie 2016 Posty: 5359 Skąd: Pińczów TPI
|
|
|
|
 |
apg2312
Mitsumaniak

Auto: Honda Accord VII 2.0 2003
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 90 razy Dołączył: 28 Maj 2014 Posty: 2309 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 02-04-2019, 11:13
|
|
|
mkm napisał/a: | Momentami zastanawiam się czy to nadal hobby czy jednak choroba psychiczna… |
Dla dobra ogółu przyjmijmy, że to jednak jeszcze tylko hobby |
_________________ Adam
.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, później pokona doświadczeniem...
 |
|
|
|
 |
filll
Mitsumaniak

Auto: Galant EA3->5A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 02 Lis 2007 Posty: 241 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 02-04-2019, 13:01
|
|
|
Napięcie zbudowane. Idę po popcorn zanim się zacznie |
_________________
 |
|
|
|
 |
pamar
Mitsumaniak Kainamustim

Auto: Carisma 1,9TD Colt VII 1,3
Zaproszone osoby: 2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 11 razy Dołączył: 15 Lip 2007 Posty: 4172 Skąd: Andrespol/Radków
|
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21937 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 02-04-2019, 13:19
|
|
|
Pewnie kupiłeś to MSR, o którym pisaliśmy? |
|
|
|
 |
Bzyk_R1
Mitsumaniak Outlanderowiec

Auto: O1T LSRG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 132 razy Dołączył: 02 Sie 2016 Posty: 5359 Skąd: Pińczów TPI
|
Wysłany: 02-04-2019, 13:49
|
|
|
Hugo, u Maćka w grę wchodzi tylko jeden model. Założę się że na drugie imię ma Samuel |
_________________ Gdy obowiązek wezwie mnie,
Tam wszędzie, gdzie się pali,
Ty mi, o Panie, siłę daj,
Bym życie ludzkie ocalił.
Lekki Samochód Ratowniczo Gaśniczy: 300+KM/500+Nm http://forum.mitsumaniaki...1489343#1489343 ターボアウトランダー
Legenda we własnym garażu: http://forum.mitsumaniaki...1502384#1502384
Sprzątam i pilnuję porządku w dziale Outlandera. Czasem zdarza mi się kogoś wycinać...
ZAPRASZAM DO ODWIEDZENIA I SUBSKRYPCJI MOJEGO KANAŁU NA YT
https://www.youtube.com/c...sgoaAdLHmEnzUrg A czy Ty Gość już subskrybujesz?
STOP HYBRID GO LPG |
|
|
|
 |
Marcino
Mitsumaniak Góral niskopienny

Auto: Galant 2.5 V6 97r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 68 razy Dołączył: 02 Cze 2005 Posty: 10672 Skąd: okolice Tczewa
|
Wysłany: 02-04-2019, 13:57
|
|
|
Kupił jakiegoś GTI z dodatkami i tyle.... |
_________________ 2019 - ... - VW Tiguan II 18r 2.0 TDI 110kw
2006- .... - Galant 2.5 V6 97r + LPG Stag
był - 2011 - 2019 - Pug 307sw
była -2004-2006 - Carisma 1.8 GDI 98r
był -1997-2005 - Fiat 126p 1978r
"A omijając to całe rozmyślanie, to prawda jest taka że do codziennego auta najlepszy jest silnik z jak największym momentem dostępnym z niskich obrotów
Czyli w tym przypadku 6a13 " by tomchuck
 |
|
|
|
 |
AidsD
Mitsumaniak

Auto: Space Star 1.6 MPI Comfort
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 13 razy Dołączył: 18 Mar 2015 Posty: 1865 Skąd: Racibórz
|
Wysłany: 03-04-2019, 15:59
|
|
|
Pewnie Spejstar w wersji sport |
|
|
|
 |
angelos
Forumowicz

Auto: LS460 '07, Z34A '07
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 10 razy Dołączył: 06 Paź 2009 Posty: 578 Skąd: Kraków\Biecz
|
Wysłany: 04-04-2019, 08:45
|
|
|
Myślałem, że wiem jakie to auto ale jednak nie wiem Bo to nie miał być japończyk |
_________________ "Shoki Hoko"
"Shoji Komei"
"Ritsugyo Boeki"
 |
|
|
|
 |
Marcino
Mitsumaniak Góral niskopienny

Auto: Galant 2.5 V6 97r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 68 razy Dołączył: 02 Cze 2005 Posty: 10672 Skąd: okolice Tczewa
|
Wysłany: 04-04-2019, 08:59
|
|
|
Teraz bedziemy czekac na kolejny update. Może chociaż MKM bedzi co tydz coś wrzucał jak na poważny serial przystało... |
_________________ 2019 - ... - VW Tiguan II 18r 2.0 TDI 110kw
2006- .... - Galant 2.5 V6 97r + LPG Stag
był - 2011 - 2019 - Pug 307sw
była -2004-2006 - Carisma 1.8 GDI 98r
był -1997-2005 - Fiat 126p 1978r
"A omijając to całe rozmyślanie, to prawda jest taka że do codziennego auta najlepszy jest silnik z jak największym momentem dostępnym z niskich obrotów
Czyli w tym przypadku 6a13 " by tomchuck
 |
|
|
|
 |
Bzyk_R1
Mitsumaniak Outlanderowiec

Auto: O1T LSRG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 132 razy Dołączył: 02 Sie 2016 Posty: 5359 Skąd: Pińczów TPI
|
Wysłany: 04-04-2019, 09:43
|
|
|
Moja ciekawość się wypala. Nie wolno tak długo zostawiać widzów/czytelników. |
_________________ Gdy obowiązek wezwie mnie,
Tam wszędzie, gdzie się pali,
Ty mi, o Panie, siłę daj,
Bym życie ludzkie ocalił.
Lekki Samochód Ratowniczo Gaśniczy: 300+KM/500+Nm http://forum.mitsumaniaki...1489343#1489343 ターボアウトランダー
Legenda we własnym garażu: http://forum.mitsumaniaki...1502384#1502384
Sprzątam i pilnuję porządku w dziale Outlandera. Czasem zdarza mi się kogoś wycinać...
ZAPRASZAM DO ODWIEDZENIA I SUBSKRYPCJI MOJEGO KANAŁU NA YT
https://www.youtube.com/c...sgoaAdLHmEnzUrg A czy Ty Gość już subskrybujesz?
STOP HYBRID GO LPG |
|
|
|
 |
|
|