Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Bizi78]

Witam.
Ostatnio zauważyłem, że część wewnętrzna reflektorów w moim MSS zaczęła się topić.
Dodam, że nie stosuję jakichś mocnych "wieś tuningowanych" żarówek (zwykłe tungsramy H4).
Czy ktoś miał taki problem u siebie?


Uploaded with ImageShack.us

PS
Dla mniej spostrzegawczych to ten wiszący czarny glut obok żarówki.

[robertdg]

Nazbyt z boku żarówki aby można było podejrzewać, że to przez nią, chyba, że lampa w tym miejscu była klejona

[Bizi78]

Na 100% nie były klejone (na obu coś takiego wystąpiło) samochód kupiony od najbliższej rodziny.

[robertdg]

Dziwne, nie powinno mieć to miejsca, tymbardziej, że odbyłsniki nie są robione z plastyków (ze wględu na to, że nie wytrzymałyby temperatury)

[Bizi78]

A może stojąc na wprost do padającego słońca, odbłyśniki skierowały silny strumień mocnego letniego słońca w to miejsce .
A tak z innej mańki, montował ktoś zamienniki lamp przednich bodajże firmy TYC (tylko takiej firmy znalazłem na necie).
Interesuje mnie czy pasują idealnie czy trzeba rzeźbić?
Pozdrawiam.

[pablo eldiablo]

[Hugo]

Sprawa dotyczy SS 1,6 16V z 2001 r.
Padł alternator, potrzebowałem na szybko nowy, więc kupiłem od Carismy I 1,6 16V (silnik 4G92, a w SS 4G18). Wszystko pasowało P&P (wtyczka, mocowanie itp.). Trochę inaczej jest odsadzony alternator, ale ogólnie OK.
Od tego momentu średnio co 2 tygodnie przepala się jedna żarówka H4, za chwilę druga. Jak tak dalej pójdzie to nie zarobię na żarówki. Co może być nie tak?

[robertdg]

Zmierz napięcie ładowania, będzie za wysokie to żarówki będą się palić.

[zet-em]

[Hugo]

Zmierzyłem ładowanie i na rozgrzanym silniku na wolnych obrotach bez świateł ładuje 14,33V, jak podniosłem obroty do ok. 3000 to ładowanie zaczęło rosnąć nieproporcjonalnie do prędkości obrotowej silnika tylko co kilka sekund podnosiło się o 0,1V aż doszło do 14,50V i gdybym dalej trzymał podniesione obroty to pewnie dalej by rosło. Po włączeniu świateł mijania ładowanie na wolnych obrotach to ok. 14V, po przygazowaniu znowu stopniowo rośnie.
Wyczyściłem wszystkie masy pomiędzy akumulatorem i silnikiem oraz między silnikiem i karoserią. Sprawdziłem dokręcenie kabla prądowego oraz wtyczki przy alternatorze. Bez zmian.
Alternator od Carismy ma moc 40-75A, a oryginalny ze Space Stara 70A.
W oryginalnym alternatorze po prostu podczas jazdy zniknęło ładowanie, kontrolka się nie zapaliła.
Warto go naprawić, co się mogło w nim zepsuć?

[zet-em]

Ładowanie masz w porządku, winowajcy szukałbym w alternatorze a konkretnie w regulatorze napięcia.
To trudne do zdiagnozowania na postoju bo może w czasie dłuższej jazdy, przepuszczać okresowo dużo większe napięcie i wtedy pali Ci żarówki.
To jest coś takiego, jak na obrazku:

http://allegro.pl/regulat...5639217970.html

Raczej ciężko to dostać, spróbuj poszukać albo kup cały alternator z używki.
Pozdr:

[Bizi78]

[Hugo]

[darcun4]

[Hugo]