Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Jasmin · Wysłany: 02-10-2015, 03:50 **BRAK CISNIENIA OLEJU**

Witam
Na wstepie przepraszam za brak polskich liter, ale temat opisuje z dosyc egzotycznego kraju bo z URUGWAJU. kupilem galanta na aukcji niestety nie moglem sie mu dokladnie przyjzec, i wszystko w miare ok pomimo ze nawet kluczykow do niego nie bylo. odpalil pieknie i trzyma rowno obroty jednakze po jakims czasie zorientowalem sie ze nie ma cisnienia oleju , nie dochodzi do klawiatury, probowalem wymienic olej i filtr i ....nic. prosze blagam pomozcie bo tutaj ceny sa kosmiczne. za mojego galanta zaplacilem 6tys USD i tak wszyscy mowia ze to polowa ceny. pompa to koszt okolo tysiac zlotych tutaj plus robocizna. dodam tylko ze olej byl w pozadku tylko ze to autko stalo jakis rok lub wiecej bezuzytku . CO ROBIC

robertdg · Wysłany: 02-10-2015, 07:22

Wypadałoby podpiac manometr i sie przekonac co jest z cisnieniem, je,żeli calkowity brak to zanim dokona sie naprawy trzeba zweryfikowac silnik czy aby wart jest wkladu finansowego
Pomocny watek http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=88245
Prosze uzupelnic informacje techniczne auta (pojemnosc silnika/oznaczenie silnika, moc, etc)

Witek vel Mysza · Wysłany: 02-10-2015, 08:12

A olej jest?

milo · Wysłany: 02-10-2015, 14:53

Jasmin · Wysłany: 02-10-2015, 16:30

olej jest jak najbardziej teraz nowy po wymianie ale wczesniej tez byl ladny zolty i prawie maks. Jak odpalilem? przyjechal mi jeden magik rzpioal kierownice stacyjke i srubokretem :finga:

teraz mi zmienil kombinacje na nowa. a jak sie zorientowalem, odpalilismy i o dziwo bo przynajmniej rok,poltora byl bez odpalu. odpalil od kopa wszystko cacy silniczek pracuje rowniutko i jedyne co, to klekot zaworow . myslalem ze trzeba przyregulowac ale otworzylem korek oleju a tam sucho. zaraz zgasilem i do mechaniora, ten wymienil olej i nic mowi ze pompa, ale nie bardzo mi sie chce wiezyc w te bajki, panowie czesci tutaj do galanta KOSMOS pompa jakies 1,5tys na nasze silnik to pewnie koszt 3-4 tys dolarow jak trafisz tych autek w urugwaju jest bardzo malo,i normalnie ten rocznik97 z silnikiem v6 okolo13do15 tys dolarow amerykanskich. mnie sie wydaje ze nie zasysa wogole oleju , ale pytam was panowie eksperci co o tym sadzicie
pozdrawiam

robertdg · Wysłany: 02-10-2015, 20:05

Zrób pomiary, inaczej temat poleci do kosza bo nie będziemy wróżyć z fusów

jacek11 · Wysłany: 02-10-2015, 20:36

Jeśli nie świeci kontrolka oleju,to pewnie popychacze klepią :wink:

Całkiem normalne zachowanie jak zdążyłem zauważyć :wink:

milo · Wysłany: 02-10-2015, 20:59

Hugo · Wysłany: 02-10-2015, 21:35

Zdejmij miskę i sprawdź sitko smoka oleju czy nie jest zatkane na amen.

Jasmin · Wysłany: 09-10-2015, 23:27

Q

PANOWIE... Dzieki wielkie!!! Tak jak wskazaliscie sitio zatkane na amen . Tera Galancik smiga az milo . Mam jeszcze máse roboty ale najwazniejsza usterka usunieta. MUCHAS GRACIAS :mrgreen:

milo · Wysłany: 10-10-2015, 19:29

Na przyszłość wymiana oleju jak przewiduje producent i warto zrobić płukanke silnika

mar111cin · Wysłany: 10-10-2015, 23:28

Hmmm powiadasz, że opłaca się exportować galanty do urugwaju?

Powiedz, jak wpadłeś na to, że olej nie dochodzi do klawiatury?

Witek vel Mysza · Wysłany: 10-10-2015, 23:43