Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

jello · Wysłany: 13-10-2008, 08:13 **(Cari 1.8 GDI] Parowanie szyb wewnętrznych**

Witam,
Pojawił mi się problem z parowaniem szyb wewnętrznych a najbardziej i głównie przedniej. Na dworze jak wiadomo z rańca rosa na samochodach... i wszystkie samochody mokre, ale od wewnątrz to zauważyłem, że tylko mi paruje. Problem pojawia się w momencie jak wsiadam do samochodu. Momentalnie przednia szyba pokrywa się parą. Posiadam klime auto i powiem szczerze, że przycisk do odparowywania przedniej szyby w ogóle nie działa na zimnym aucie - dopiero jak się silnik nagrzeje.

Samochód kupowałem w styczniu tego roku i wtedy w okresie zimowym takich szopek z parowaniem szyby nie miałem, może to coś z klimą? W styczniu nie miałem w ogóle klimy (pourywane rurki) i tergo problemu nie było.

Proszę o pomoc w tym temacie bo powiem szczerze, że mleczna szyba przez dłuższy czas to trochę przegina. Poza tym jakoś inni mają sucho w środku. Dzięki.

wichura1 · Wysłany: 13-10-2008, 10:04

W momencie włączenia klawisza odparowywania szyb (na zimnym silniku) do ich odparowania, w mojej Carismie to około 30-40sekund (Nie ustawiam sposobu nadmuchu, bo w klimie automatycznej ustawia się sam).

Student · Wysłany: 13-10-2008, 11:19

No tak ale sa pewne zasdy:
1. szyby odparowujemy zimnym powierzem a nie ciepłym
2. klima chodzi na zimne (niebieskie) a nie na (czerwone - ciepłe)
3. wlot powietrza z zewnątrz musi być otworzony

Jeżeli kilma jest automat to sama steruje, jeżeli mamy ręczne przestawianie kierunku to dajemy po części na szybę i nogi.

Nie ma w tym nic skomplikowanego poza otworzeniem dopływu powietrza z zewnątrz.

jello · Wysłany: 13-10-2008, 11:27

Wszystko fajnie tyle, że to nie działa. Dzisiaj np. rano rozgrzałem samochód, a po 10 minutach jak żona nim jechała z małym dzieckiem to miała mleko na przedniej szybie. Trochę przegina z tym jest, a weź jedź z mlekiem jak masz małe dziecko na pokładzie.

Inny przykład nawiązujący do Waszych wypowiedzi. Któregoś dnia z rana było ok. 5st. W ogóle nie działało odparowywanie. 10 minut wiało i nic.

Więc ja już nie wiem co jest grane.

adipaw · Wysłany: 13-10-2008, 11:34

jeżeli masz ręczną klimę to wymień filtr kabinowy bo to czasem jego wina. a jak nie pomoże to sa takie preparaty (kiedyś używałem w poloneziku) i jak się umyje i spryska tym czymś szybę zgodnie z instrukcją to na jakiś czas jest spokuj. jak to automat to zobacz czy klima działa wogule!!?? poza tym szybę przednią czyści się często bo zakurzona wzmaga parowanie! do tego polecam (jak masz garaż) zostawianie auta z ciut uchylonymi szybami! zapobiega to nagromadzaniu wilgoci w aucie

jello · Wysłany: 13-10-2008, 11:37

Klima automatyczna. Tylko wiesz... ja nie chciałbym, zwalczać skutków a raczej poszukać i sunąć przyczynę

Student · Wysłany: 13-10-2008, 11:38

Ale do pierwszego odparowania nie jest potrzebny gorący silnik tylko zimny :lol:

, bo klima odparowuje na zimnym (chłodnym) dopiero jak masz dobrze odparowane przełączasz na grzanie i jak masz nadmuch ciepłego powietrza na suche szyby i otworzony dopływ z zewnątrz to nie będzie Ci nic parować.

Przepraszam bo nie zobaczyłem w podpisie: jaką masz klimę?
Oj już wiem z tą kilmą jaką masz.

adipaw · Wysłany: 13-10-2008, 11:42

jello · Wysłany: 13-10-2008, 11:43

Tylko że na zimnym nie odparowuje. Może mi klima nie chłodzi już :shock:

Tylko że "zobaczcie jedną rzecz". W styczniu w ogóle nie miałem klimy bo miałem rurki aluminiowe zerwane i w ogóle nie było czynnika - i mi szyby tak masakrycznie jak teraz nie parowały. Może jakaś nieszczelność?

Teraz klima niby działa - no w lato chłodziła

- tylko coś stęchlizną wali jak dmucham z klimą (między innymi przy odparowywaniu)

adipaw · Wysłany: 13-10-2008, 11:44

sprawdzić prosto w środku lodówka ma wiać a pod maską przewód od klimy nie pamiętam jeden albo oba ma być gorący tak że aż paży!

jello · Wysłany: 13-10-2008, 11:48

w chłodne dni też ma dmuchać zimnym? BO kiedyś gdzieś chyba tu na forum czytałem, że klima dmucha zimnym przy określonej temp. na zewnątrz. Poza tym niepokoi mnie trochę osuszacz. bo przy króćcu gdzie wkręcona jest krótka rurka pojawiła mi się ciecz!

adipaw: który przewód od klimy ma być gorący - ten aluminiowy czy w gumie?

adipaw · Wysłany: 13-10-2008, 11:53

jeden albo oba tu gdzie do kabiny lecą przy lewym błotniku. co do osuszacza to on jest wpięty w obieg gazu i musi być szczelny!! więc co tam ma cieknać?

jello · Wysłany: 13-10-2008, 11:57

Mowie co widzę - jest ciecz , nie wiem czy to czynnik

adipaw · Wysłany: 13-10-2008, 12:01

U to chyba nie dobrze! może osuszacz się przelał i sadzi ?? ciężko powiedzieć. ja po zakupie zrobiłom przegląd klimy tzn. : wyciągnięcie gazu podtrzymanie prużni w układie (ponoć się w tedy osusza układ) przez 40 mni i wpompowanie gazu z nowym olejem. i na razie jest ok. co do cieknącego osuszacza to wygląda nieciekawie!

jello · Wysłany: 13-10-2008, 12:03

jak pompowałem klime przed wakacjami to wszystko cacy było. Ciśnienie nie spadło nawet o kawałek. Ale po kilku dniach jazdy zauważyłem ciecz.

Ale czy to jak mi chodzi klima ma wpływa na te parowanie? Jak już pisałem w styczniu, lutym... aż do czerwca bodajże nie miałem w ogóle klimy i na zimę i wiosnę parowania nie było. A teraz nagle się pojawiło?