Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[romek atomek]

Witajcie - wybaczcie że ładuję się z problemem GDI nie na forum PININ'a - CARI jest po prostu więcej ..

story :
kupiony z przegnitą rurą wlewu paliwa - zasyfiony cały układ wtryskowy, błąd pompy 56 skoki ciśnienia .. walczę z nim od 1,5 roku .. obecnie już trzecia pompa WC - bak wymieniony, pompa w baku też, filtr też.. przewody paliwowe do silnika przedmuchane - tak jak i regulator i wtrystkiwacze z listwą.. podmieniona przepływka - wymieniona lambda .. wyczyszczona przepustnica i egr + dolot.. wymienione cewki z fajkami - świece wiadomo, wymieniony alternator + przegląd w zakładzie specjalistycznym od alternatorów.. ...

przypadek : na starej pompie - ciśnienie spadało na wolnych obrotach - pompa napędzana z wałka - więc check świecił się TYLKO na biegu jałowym - obroty stabilne z zapaloną lampką chceck - wtedy żarł koszmarne ilości paliwa - ale przegazówka - check gasł i można jeździć normalnie .. ( wg speców, przy błędzie 56 przełącza na mapę pomijającą odczyty z np lambdy - stąd spalanie )

po wymianie pompy ciśnienie na evoscanie jest ok - auto na zimnym silniku pracuje ładnie - przechodzi naukę obrotów - ale gdy się nagrzeje bardziej - gaśnie ... można kręcić rozrusznikiem i kompletnie nie łapie ... gdy się ostudzi do zimnego - zapala normalnie wręcz pięknie - tak jak powinno być żywo regagując na gaz..

zgłupiałem bo na starej pompie - z check enginem jeździł .. gdy ma obecnie ciśnienie stabilne - przestał ..

czy to hall ? - na evoscanie w logach prędkość RPM jest odczytywana .. nie ma że nagle spada do zera i brak odczytów etc.,. co jeszcze może pod wpływem temperatury tak dawać znać ? - komputer od wtrysków ten czarny żebrowany sprawdziłem - kondensatory nie wylane - nic nie śmierdzi - wygląda bardzo dobrze - nic nie popalone ..

wczoraj już kuriozum - na zacienionej dróżce w ogródku nauczyłem gada obrotów - i jeżdżę 50m w tył i w przód - ECO GDI się zapalało .. czasem zgasł na klimie - pomyslalem że przejade go przegonić - ledwo wyjechałem na rozgrzany asfalt - po 100m zgasł ...

odpalić już nei chciał przez bite 6 godzin - bo na komputerze mial 45 stopni ciepła w cieniu - pod maską gorąc od słońca koszmarny - nie dało się dotknąć silnika po 5 godzinach stania ...

słońce zaszło - odpaliłem i dojechałem do domu bez problemu ...

czy ECU ma jakieś inne mapy kiedy ma walniętą pompę ? i np nie zbiera wtedy danych z czujników ? - i kiedy wrzuciłem mu dobrą pompę - zaczęły się problemy ?
komputer oczywiście nie pokazuje żadnych błędów - prócz pompy .. kiedy auto rozgrzanę próbowałem zapalać - i prawie łapnął .. wtedy wywala błąd pompy - no ale musi - bo nie ma prawa mieć prawidłowego ciśnienia kiedy obroty są między 0 a 300 ...

proszę o sugestię .. błagam wręcz .. od 1,5 roku walczę.. i końca nie widać ..

tu fotki z przygodami różnymi - regeneracja pompy WC czy czyszczenie EGR'a i dolotu - może się komuś przyda .. : https://www.dropbox.com/s...mst6By0aaa?dl=0

filmik z próby odpalenia na gorąco : https://www.dropbox.com/s...160502.mp4?dl=0

[Bartek]

Sekretem sukcesu walki z przegniłą rurą wlewu paliwa jest wykonanie wymienionych przez Ciebie czynności jednocześnie. Wymiana rury, baku, czyszczenie przewodów, wymiana pompy niskiego i wysokiego ciśnienia razem z ich wewnętrznymi filtrami - ostatecznie wtryskiwaczy, jak rdzawa zupa przepłynęła przez pompę - po takiej operacji auto odżywa na 100% - sprawdzone . Elektronika tego samochodu jest stosunkowo prymitywna - po ustaniu usterki powinno wszystko wrócić do normy. Czujnik halla może być odpowiedzialny za Twój problem "termiczny" - na diagnozę sposób jest banalny - w chłodniejszy dzień podgrzej dziada gorącym powietrzem - jak się zbuntuje - masz winowajcę

[romek atomek]

[Bartek]

Regulator lub któraś pompa (jak przelewem wraca paliwo, to pompa WC, jak sucho w przelewie to NC lub zatkane filtry). Zacznij może od filterków na pompie WC - już łyżeczka zupy robi z nich jesień średniowiecza......

Kluczem do sukcesu jest jednoczesna wymiana wszystkich elementów, inaczej z zupą będziesz walczył ciągle - po wymianie wszystkiego zupa znika bezpowrotnie - sprawdzone doświadczalnie ...


PS. logowanie Crank Angle Sensora nie ma wielkiego sensu, ponieważ to czujnik typu ON-OFF zmieniający się dostatecznie szybko, żebyś widział jedynie średnią wartość. Silnik ma 2 czujniki - wału i wałka ich współdziałanie dopiero gwarantuje poprawne działanie. W serwisówce jest pokazane jak mają wyglądać przebiegi nałożone na siebie - dwukanałowy oscyloskop potrzebny do tego, ale z doświadczenia, nie widziałem jeszcze, przy sprawnym rozrządzie żadnych anomalii w tym miejscu.

PS2. Regulator ciśnienia paliwa jest tak prymitywnie prosty, że nie ma co w nim "zwariować"

[romek atomek]

dzięki Bartku !!!! www.motomagic.pl polegli w każdym razie .. trzymali 2 tyg .. zwalili winę na sterowniki i ich oprogramowanie + nie mogli dorwać softu ...

też dostałem od jednego gościa cynk że może to być wtryskiwacz lejący ... jest jeden podejrzany bo nie chciał wyjść ..
moi zaprzyjaźnieni mechanicy nie znający się na GDI zrobili mi w jednym czasie :
bak wymiana, pompa w baku sprawdzana .. filtr w baku nowy .. pompa WC nowa ( używka już trzecia ) to było robione w jednym czasie ..
oraz - wypłukanie listwy wtryskowej z syfu ..regulatora to samo ... i przeczyszczenie wtryskiwaczy ... ale co się tam da płukać wtryski bez sprzętu ...

i wtedy mechanicy powiedzieli że jednego wtryskiwacza nie mogli wyszarpać - więc nie szarpali za mocno bo nie było na co wymieniać ...

zamówiłem wczoraj zatem listwę wtryskową z all. + 4 wtryski z auta ponoć 45 tys mil ( mój 155 tys km ) ... mam plan kupić oringi i zrobić przekładkę całej listwy + czujnik zostanie na listwie stary ( przełożę ) ... dziś przyszedł mi czujnik położenia wałka - podmienię ... nie zaszkodzi .. ... robię to pod domem - bez garażu .. nie lubię ściągać dolotu oj nie ...

dzięki że jesteś powiadam ... ludzie wymierają przy tym silniku - a ja .. cóż .. uparłem się ..
________________________________________________________________
a o to i żeczona listwa wtryskowa z wtryskami + zdjęcie główki wtrysku i dupki = widać tam filterek

viola - może się komu przyda...









UPDATE : wtryski wymienione - filtry z wtrysków wyjęte ... problem NIE rozwiązany, wszystko to samo ... dziś podmieniam pompę na starą, stara nie dawała dobrego ciśnienia na jałowym - ale kręciła do odcinki .. ... jeżeli stara włożona będzie się zachowywać po nagrzaniu podobnie = został jedynie regulator z czujnikami ..
potwierdźcie proszę / zaprzeczcie .. klęknąłem ..

[ Dodano: 17-07-2015, 09:20 ]
regulator wymieniony .. objaw ten sam ..
zrezygnowani o 21 rzutem na taśmę zabraliśmy się za wymianę pompy WC na starą ..
"uważaj bo zaraz rąbnie paliwo" - przy odmontowywaniu powrotu ... a tam cisza..
po zdjęciu pompy .. uwagę zwrócił filtr powrotu .. a w zasadzie jego zawartość...



reasumując,

po wymianie baku, filtra w baku .. czystej pompy .. przedmuchaniu przewodów .. krótkiej jeździe .. zaczęły się problemy - i nikt .. nie pomyślał z nas żeby sprawdzić filterki JESZCZE RAZ . generalnie jest tak, że jak coś zrobimy, to sobie ufamy .. jak coś montujemy czyste - to przecie jest czyste ..

dziś składam osprzęt do kupy - mam nadzieje że to zamknie temat ..
bo po 22 w nocy przegazówki wychodziły bez kaszlenia ...



Sprawa zamknięta. Wszystko ok . Bartku dziękuję

[rasiak1980]

Podmień czujnik halla na wale korbowym to typowy objaw padającego czujnika że na ciepłym nie odpala niemiło to być koniecznie to ale dla mnie te piki na wykresie pracy czujnika wyglądają niepokojąco.

[MichciuGT]

rasiak1980 Czytaj wszystko "Sprawa zamknięta. Wszystko ok", no i to był problem filterka, a nie czujnika...

[romek atomek]

tak odgrzewając starego kotleta - nie mogę zrozumieć czemu tego nie widziałem na EVOSCANIE w logach .. zapchany powrót / zabity filtr powodował w takim razie zwiększone ciśnienie - czemu tego nie ma w logach ?