Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[scigacz00]

Witam, Ostatnio odebrałem miska z warsztatu gdzie zakladali nowa inst. lpg. Wszystko bylo fajnie, roznica miedz pb a lpg niewyczuwalna.
Mialem dziure w pokrywie zaworow przez ktora walil olej na kable, po wymianie pokrywy i uszczelki olej dalej wydostaje sie spod jednej srubki tam gdzie kable lecz juz nie takimi ilosciami jak wczesniej. Dziwną rzecza jest to, że po wymianie pokrywy trzyma wolne obroty tylko jak jest zimny i to nie zawsze, jak sie rozgrzeje i jedzie na luzie lub stoi na wolnych caly czas gasnie czy to na pb czy na lpg. Nie ma problemow z odpalaniem, przed wymiana pokrywy bylo ok.

Misiek rowniez bardzo szarpie przy dodaniu i odpuszczeniu gazu, ale to juz dzialo sie wczesniej. Gazownik jak oddawal auto powiedział, że wydaje mu sie, ze padnieta jest listwa wtryskowa z benzyny i dlatego szarpie i caly czas gaslo mu przy optymalizacji lpg. Przy wymianie pokrywy odczepil mi sie gumowy wezyk od wydaje mi sie odpowietrzenia (?) znajduje sie u gory po lewej stronie przy takim wkrecanym do pokrywy "czujniku" (?). Czy ten wezyk jest niezbedny i gdzie powinien isc ? Założyłem go do jakiejś sruby z dziurką w środku bo nic innego tam nie widziałem. Przepraszam za lekture i za amatorskie pytania ale juz nawet mechanicy w okolicy rozkladaja ręce

[Koucz]

Witaj skoro ktoś sie tym zajął to powinien skończyć, zepsuli i nie wiedzą nawet co
Pierwsze sprawdź ten wężyk bo to będzie pewnie różnica podciśnienia i dlatego ci gaśnie
Sprawdź sobie na schemacie gdzie wężyk ma lecieć podepnij i wtedy sprawdź, listwa wtryskowa z benzyny nie ma nic do gazu, jakby listwa padła to gasł by na benzynie na gazie nie ma prawa
Sprawdź ten przewód podcisnienia i pewnie sprawa sie wyjaśni

[Krzyzak]

Zdjęcia. Wtedy będziemy coś radzić.