Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[witek1]

Uszanowanie Mitsumaniakom!
Nowy kierowca kłania się — dziś odebrane prawo i pierwsza, kilkugodzinna, przejażdżka Lancerem 2008 143KM. Takich emocji to nawet na Mount Everest próżno szukać!

Do rzeczy:

1. Zalany w styczniu był Castrol Edge 5W30 (3kkm temu), po przeczytaniu wątku "Jaki olej wlałeś…" wydygałem się nieco tego rozlewanego w Polsce oleum.

Czy mogę bezpiecznie po zlaniu starego, bez szkody zmienić na Shell Helix Ultra 5W40, bądź Millers XF Ll 5W30, czy lepiej poprosić kolegę o przywiezienie z Niemiec Castrola?
Motoryzacyjne dziadki odradzają jakąkolwiek zmianę oleju, ale czasy zmieniają się…

2. Zmienić olej wcześniej, czy jeździć na tym polskim Kastrolu?

3. Po samodzielnej zmianie oleju i filtra, nie będą chcieli podczas przeglądu ponownie wymieniać?

[Luk]

[witek1]

Dzięki wielkie,
a sprowadzać tego Kastrola z De, czy spokojnie wlać mogę wlać inny?

[Trik]

Przede wszystkim kup sobie coś innego niż Castrol .
Olej możesz wymieniać wedle upodobań i zasobności kieszeni. Można wyczesać dobre oleum za dobrą kasę. Jeśli się czegoś obawiasz zastosuj jakąś płukankę bezpośrednio przed wymianą.
Ja, przez pierwsze 40Kkm, olej wymieniłem co 10Kkm gdy jeździłem dużo po mieście. I zdaniem mojego mechanika zrobiłem sobie i autu dobrze.
Kup sobie filtr firmowy w ASO 30-40pln to żaden wydatek, a olej wymień gdzie sobie chcesz i na jaki chcesz. W temacie, o którym wspominasz masz czarno na białym czym się sugerować i czego szukać.

[SLK]

Wymiana oleju nie musi być bardziej profesjonalna u dealera niż u doświadczonego mechanika. Pewnego razu będąc na przeglądzie u dealera powiedziano mi że przeglądu często dokonują chłopaki z samochodówki w ramach praktyk szkolnych i zdarza się im czasami za dużo nalać oleju. Kierownik potem to kontroluje (raczej). Więc jeśli chcesz być w 100% pewny, że wymiany dokonano właściwie, lepiej polegać na zaufanym mechaniku. Nie ma w tym ryzyka niepowodzenia

[witek1]

Dziękuję Wam,
cieszę się, że spokojnie mogę wyjść z Kastrola.

[Trik]

[Silverrr]

Na oleju, hamulcach o oponach nie oszczędzaj Dwa lata jeździłem na Castrolu Edge Sport 0W-40 i przesiadłem się na Millers 0W-40. Za płynną technologię niszczenia silnika płaciłem 148 a za Millersa 195. Warto zaoszczędzić 50zł? Mi się wydaje, że nie. Z filtrami olejów bywały cyrki a oryginał w ASO kosztuje w granicach 40-50zł. Wybór prosty.
Ja bym do przeglądu nie czekał. Zmiana oleju raczej nie jest szczególnie inwazyjnym zabiegiem... Jeśli poczujesz się z tym lepiej to zmień od razu.

[witek1]

Kolejny wpis o Millers,
zobaczyłem jeszcze w serwisie Mitsumaniaków ten silnik (400k km) zalany Millersem,
mhm
jestem za.

Dziękuję za dobre rady.

[RalfPi]

Chciałem samemu wymienić olej (tzn. zlać stary) i zalać Millersa.
Czy Ktoś może mnie poinstruować jak to zrobić - silnik 1.8 143KM.
Wiem, że jest jakaś zakrętka/zaślepka w misce olejowej, ale jeżeli mogę prosić o konkretny instruktaż.. to poproszę.

Nie znalazłem w szukaj (a ten wątek najbardziej pasował).

[tomaszekk7]

[mjsystem]

Cytat:

Dam Ci znać telefonicznie

Gdybyś napisał posłuży to innym użytkownikom

[cypmus]

witam, ale po samodzielnej wymianie oleju nie trzeba i tak udać się do ASO w celu podłączenia do kompa i zresetowania serwisówki??

witam, ale po samodzielnej wymianie oleju nie trzeba i tak udać się do ASO w celu podłączenia do kompa i zresetowania serwisówki??

[RalfPi]

Nie - trzeba zrobić "magiczne sztuczki" we własnym zakresie;
skądś z Forum..
"A kasacja inspekcji jest prosta. Wyjmujesz klucz otwierasz drzwi i bawisz się klawiszem info aż do pojawienia się info o przeglądach przytrzymujesz klawisz info i potem zatwierdzasz kasowanie "

[cypmus]

dzięki wielkie RalfPi, nie będę wspominał nawet, że w ASO za 50 dyszek chcieli mi to zrobić hehe żenada co nie? i tak oto zaoszczędziłem 50 dyszek, dzięki raz jeszcze....choć z mojej strony też dupa, że sam nie ogarnąłem, nie doczytałem...

dzięki wielkie RalfPi, nie będę wspominał nawet, że w ASO za 50 dyszek chcieli mi to zrobić hehe żenada co nie? i tak oto zaoszczędziłem 50 dyszek, dzięki raz jeszcze....choć z mojej strony też dupa, że sam nie ogarnąłem, nie doczytałem...