Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Pablo1976]

Witam,
kupiłem w 2013 L200 w wersji storm (SS). Aktualnie jest na gwarancji. Serwisowany w ASO. Przeglądy co 20000 km. Jeździ 1/4 w trudnym terenie (po Beskidach), pozostały przebieg po twardych drogach, A teraz przechodzę do konkretów. Do 40000 km jeździło się bez problemów. Gdzieś w okolicach 52000 dojechał do ASO na lawecie, po zapaleniu się kontrolki awarii silnika. Panowie wymienili olej, cos pogrzebali w komputerze i było OK. Przeszedł następny przegląd. Kolejna analogiczna sytuacja miała miejsce po przejechaniu 8000 km po wymianie oleju. Kolejna chyba po 6000 km. Kontrolka awarii silnika. Jazda w trybie awaryjnym. Rozpędzał się do około 50 km/h. Następnie Kontrolka DPF z poleceniem z instrukcji nie kontunuowania jazdy. Laweta. Warsztat. etc.
Powiedzcie mi Drodzy Państwo, czy normalna rzeczą jest (nawet w warunkach eksploatacji auta w trudnych warunkach), żeby wizyty w warsztacie związane z wymiana płynów i części, które się zużywają w trakcie eksploatacji miały miejsce co 6000- 8000 km, podczas gdy z warunków gwarancji wynika, że powinny następować co 20000. Co radzicie?

Paweł

[Jaad]

Naciągane wydłużanie terminu przeglądów i co za tym idzie pewnych czynności okresowych jest dobrym chwytem marketingowym, ale z całą pewnością silnikowi nie służy. Takie jest moje zdanie.

[MANT]

Pablo1976, Kolego Pablo1976 jestem użytkownikiem L200 od 1,5 roku. Może krótko, ale mam duże doświadczenie w serwisowaniu L200 z wielu powodów, ostatnio podobno z powodu DPF, temat rzeka.

[ Dodano: 26-08-2016, 15:19 ]
Pablo1976 musimy się jakoś skontaktować.