Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
Lancer SB incognito
Autor Wiadomość
HUGIO 
Forumowicz


Auto: Lancer CX3A '09 1.8 143KM+LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 44 razy
Dołączył: 04 Cze 2017
Posty: 1024
Skąd: jesteś?
  Wysłany: 19-07-2017, 16:55   Lancer SB incognito

Witam,

Niedawno zakupiłem takiego oto Lancera:

(te dziwnie jaśniejsze miejsca na lakierze są winą aparatu w telefonie :/ )

Wersja to: 1.8 143 KM, wyposażenie u nas jest kwalifikowane jako instyle navi, ale na pierwszej fakturze za samochód (z salonu) jest jako intense + / Business.

Pochodzi z 2009 roku i ma dość ciekawą historię, a mianowicie zostało pierwotnie zamówione w Malmö w Szwecji, a odebrane w Apoldzie w Niemczech przez pierwszą właścicielkę (w każdym razie do Niemiec wjechało dwa dni później z przebiegiem ok. 9 km o ile dobrze pamiętam, gdzieś mam na to papier i tam zostało pierwszy raz zarejestrowane).
Przez pierwsze 6 lat było tam cały czas użytkowane po ok. 10k km rocznie, potwierdzone przez książkę i ASO, a od początku 2016 był w Cambridge, gdzie książka się urywa.

Na szczęście w nawigacji był zapisany adres serwisu, w którym było przeglądane, więc tam zadzwoniłem i dowiedziałem się, że nadal było robione po ok. 10k km rocznie, następnie ponownie wróciło do Niemiec na początku tego roku i go kupiłem.

Niestety miało parkingówkę - wymiana błotnika po stronie kierowcy na używany pod kolor (nawet nie widać tego) oraz lakierowanie drzwi kierowcy (ok 160 mikronów, reszta auta 100+/-5). Ma założony wydech Cobra sport MIT1089, oraz częściowo jest zabezpieczone przed korozją (wszystko za czasów pierwszej właścicielki).

Jestem drugim właścicielem, a na dzień dzisiejszy ma przebieg 85k km, przy czym ja zrobiłem ok. 600, początkowo miał być kolor niebieski, ale przez pół roku nie trafiłem na ogłoszenie/auto, które by było tym idealnym, zwłaszcza że ten kolor jest rzadkością (jest jedno ogłoszenie do tej pory ze sportbackiem w tym kolorze, ale coś jest z tym autem nie tak, gdy się je ogląda, plus cena jest za wysoka jak na to wyposażenie), więc padło na takim sam kolor, jaki miałem we wcześniejszym aucie.

Może się wydawać, że przebieg jest zbyt niski jak na taka historię i wiek, ale poza lekko wytartą już gałką skrzyni biegów (zapewne od pierścionków) to środek jest jak nowy, zwłaszcza skóra: żadnych pęknięć, przetarć, rozprutych szwów. W sumie nawet nie trzeszczą plastiki poza gałką do ustawiania temperatury ;/

Najbliższe plany:
-wymiana łańcucha rozrządu (czasami słychać "grzechotanie"),
-płukanka większości płynów: na pierwszy ogień pójdzie płyn chłodzący -wygląda jak kawa, więc nie wiem kiedy był ostatnio wymieniany, a przy okazji wymienię też termostat,
-zabawa przy MMCS, ale to najpierw muszę dobrze o tym poczytać,
-filtr powietrza (możliwe, że K&N 33-2392, przy odpowiednim czyszczeniu wydaje się tańszą opcją na dłuższą metę + delikatna zmiana dźwięku silnika, zwłaszcza że w 90% jeżdżę po mieście, a nie po zakurzonych drogach),
-dokładne mycie (dekontaminacja, glinkowanie i woskowanie, ale to dopiero po wymianie łańcucha i dowiedzeniu się jaki wosk będzie "paskował" do tego lakieru),
-pomalowanie ramki grilla na czarno i może dociągnięcie na czarno zderzaka pod nią (co kiedyś widziałem na jakiejś aukcji, gdy szukałem swojego), ale nie wiem, czy w przypadku czerwonego lakieru będzie to dobrze wyglądało. Ewentualnie okleję najpierw folią na próbę.

Minusy jak na razie:
-brak nakładek progowych (szpilki zrobiły kilka delikatnych rysek),
-brak składanych lusterek, przy zamykaniu auta,
-szkoda, że podłokietnik nie jest regulowany.
Ostatnio zmieniony przez HUGIO 09-09-2019, 21:02, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
ELIOT 
Nowy Forumowicz


Auto: Evo V
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Lip 2017
Posty: 22
Skąd: Torun
Wysłany: 20-07-2017, 13:01   

fajna historia :)
powodzenia w dalszych modach i ogarnianiu!
_________________
Mitsubishi Lancer Evolution V
400HP/600NM

Kliknij tutaj!
 
 
tyku 
Mitsumaniak


Auto: MITSUBISHI LANCER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 56 razy
Dołączył: 25 Sty 2012
Posty: 3004
Skąd: INTERNET
Wysłany: 20-07-2017, 14:04   

Fajny egzemplarz :wink: Więcej fotek wrzuć. :D
Powodzenia. :wink:
_________________
MITSUBISHI LANCER 1.8 (4B10) Sportback - Red Metallic (P26)
Rok produkcji: 2010.
 
 
HUGIO 
Forumowicz


Auto: Lancer CX3A '09 1.8 143KM+LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 44 razy
Dołączył: 04 Cze 2017
Posty: 1024
Skąd: jesteś?
Wysłany: 31-07-2017, 19:55   

Zdjęcie tyłu, jeśli kogoś interesuje taki wydech:



Dzisiaj na pierwszy ogień poszła delikatna przeróbka przodu, a mianowicie jak pisałem wcześniej zmienienie ramki na czarną. Z racji tego, że nie byłem pewny tej decyzji czy mi się będzie podobało itp., to trzeba było zrobić coś na próbę i uznałem, że najłatwiej, i najbezpieczniej będzie z użyciem PlastiDipu

Więc do pracy:
»Najpierw mycie wodą z płynem do mycia naczyń, potem czystą wodą i na końcu odtłuszczanie IPA. PS. Lakierka na Japończykach to jakiś żart, zwłaszcza od spodu zderzaka:


Postanowiłem pomalować też plastiki, bo nie byłem pewny, jaka wyjdzie faktura? (chropowatość) powierzchni po PlastiDipie, więc teraz nie będą się różnić, a dodatkowo zostały zamaskowane ryski i odbicia. Malowanie zamknęło się na 5 warstwach plastików i lakieru, chromowana ramka dostała 6, a miejscowo nawet 7 (zapewne z powodu mojego braku doświadczenia z tym środkiem i chyba za daleko trzymałem dyszę od miejsca malowanego)

»teraz zaczęło się najgorsze, a mianowicie zrywanie taśm:
Pierwsza wtopa:


Na szczęście dość prosta do naprawienia (2 warstwy):


Reszta poszła gładko aż do momentu zerwania jakże by inaczej - ostatniego kawałka taśmy


i po chwili (różnica kolorów wynika z tego, że zdjęcie było zrobione zaraz po spryskaniu)


W każdym razie efekt finalny:


Co bym zrobił następnym razem inaczej (i zapewne zrobię, bo obstawiam, że utrzyma się to może z rok):
-po drugiej warstwie bym odklejał taśmy, zwłaszcza te od dołu zderzaka i przed malowaniem kolejnej warstwy bym je ponownie przyklejał, co by na pewno pozwoliło uniknąć problemów, które widać wyżej na zdjęciach,
-wybrałbym inny dzień - chłodniejszy. Dzisiaj było ponad 30 stopni, ale chociaż było bezwietrznie,
-podniósł auto na podnośniku/lewarkach. Niestety puszka jest za wysoka i malowanie spodu zderzaka było niemożliwe trzymając ją w pionie, a gdy się pod skosem maluje, to czasami "rzygnie" takimi grubszymi kropelkami, na szczęście to spód, więc nie będzie zbytnio widać :)
-wybrał inne miejsce. Robiąc to na kostce/betonie trzeba być przygotowanym, że co chwile będzie się miało piasek i brud na rękach (co widać na zdjęciu z pierwszej wtopy).
Ostatnio zmieniony przez HUGIO 23-08-2019, 13:33, w całości zmieniany 4 razy  
 
 
marcink 
Mitsumaniak


Auto: Lancer Sedan Intense 4A92
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 25 Cze 2015
Posty: 568
Skąd: Kraków
Wysłany: 01-08-2017, 11:24   

Myjesz auto ręcznie, na myjkach ciśnieniowych, czy szczotkach? Koniecznie daj znać jak ten dip się trzyma.
Mało inwazyjna i relatywnie tania zmiana, a można conieco zmienić jak ryjek nam się już opatrzy :)

A co do znaczka - to z tego co piszesz puszka czerwonego dipu wychodzi taniej niż te 20 USD za zamiennik, może warto spróbować?
_________________
Mój misiek
 
 
HUGIO 
Forumowicz


Auto: Lancer CX3A '09 1.8 143KM+LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 44 razy
Dołączył: 04 Cze 2017
Posty: 1024
Skąd: jesteś?
Wysłany: 01-08-2017, 12:16   

@marcink

Ręcznie: piana aktywna, potem szampon na dwa wiadra z rękawicą i jadę na myjnie bezdotykową nałożyć wosk. PS Szczotki - :axe:
Właśnie bardzo jestem ciekaw jak zareaguje z chemią, którą używam. Chociaż z tego co czytałem / oglądałem na zagranicznych portalach, to raczej nie ma problemu, jedynie trzeba uważać, żeby myjki nie dać zbyt blisko bo zedrze :/
Ostatnio zmieniony przez HUGIO 07-10-2017, 19:30, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
SkOniAk 
Mitsumaniak


Auto: Audi A6 Avant Quattro '16
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 29 Lis 2012
Posty: 59
Skąd: Kraków
Wysłany: 01-08-2017, 20:34   

Bardzo ładnie zachowany egzemplarz. Oby tak dalej ;)

Plastidip wyszedł dobrze. Co do utrzymania to u mnie sama ramka grilla wytrzymała jakieś 3 lata później sprzedałem auto. Jedyny minus to od chemii trochę było odbarwień. W ciągu 3 lat tylko 2x maskowałem odpryski.

Jakbyś kiedyś chciał odprysk zakryć to nie psikaj bezpośrednio na stare malowanie bo zacznie to rozpuszczać. Ja najpierw na papier a później delikatnie przykładałem do miejsca odprysku z bliska było widać i to jest jedyny minus plastidipa.
_________________

 
 
 
HUGIO 
Forumowicz


Auto: Lancer CX3A '09 1.8 143KM+LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 44 razy
Dołączył: 04 Cze 2017
Posty: 1024
Skąd: jesteś?
Wysłany: 03-08-2017, 20:30   

Dzisiaj dodałem gniazdo zapalniczki w bagażniku, co też tu opiszę.

»Wywiercenie otworu:


»Teraz trzeba było wszystko podłączyć, ja wpiąłem się zaraz przy rozwidleniu dużej wiązki(2) przy pomocy szybkozłączek. 1 to wiązka, która jest do zapalniczki w podłokietniku, a 3 to mój kabel, który idzie do bagażnika, dodatkowo wstawiłem tam bezpiecznik 10A. Warto sobie zostawić zapas z 10cm kabla na wszelki wypadek, oraz ułatwi to potem podpinanie wszystkiego do tunelu.


Finalny efekt (ogólnie to nie widać tego delikatnego uszkodzenia na prawo od gniazdka, ale zdjęcie robione z flashem:)


Ogólnie jest delikatny luz i miękkość na tej "tekturowej" ściance, ale sporo sprawdzałem i gniazdo ani nie wpada, ani się nie wyciąga.
Samo gniazdo nie dotyka tyłem karoserii, ale na wszelki wypadek wolałem się zabezpieczyć.
Wydaje mi się, że jest to najlepsze miejsce na nie, ewentualnie się jeszcze zastanawiałem nad tym, aby je zamontować zaraz obok lampki, ale stwierdziłem, że w sumie auto drży, więc w razie czego mogłoby się coś z niego wypiąć podczas jazdy.
Bardzo mnie interesowało podświetlane gniazdo, z tą świecącą obwódką, ale nie znalazłem nigdzie takiego całego zabudowanego ;/

Przy okazji znalazłem przy kole zapasowym takie coś:



Ktoś ma jakiś pomysł co to jest?
Ostatnio zmieniony przez HUGIO 23-08-2019, 13:37, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
mkm 
Forumowicz

Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 14126
Skąd: Krakow
Wysłany: 03-08-2017, 20:47   

HUGIO, używasz wosku koloryzującego?
 
 
HUGIO 
Forumowicz


Auto: Lancer CX3A '09 1.8 143KM+LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 44 razy
Dołączył: 04 Cze 2017
Posty: 1024
Skąd: jesteś?
Wysłany: 03-08-2017, 20:58   

mkm,
Niestety jeszcze nie kupiłem wosku, używam tego z myjni bezdotykowych.
Jedyne, co mogło lekko wpłynąć na kolor, to jakieś 2 mycia temu quick detailer, ale raczej już się powinien zmyć.

//Edit
Ale teraz i tak stoi brudny, bo jest za gorąco na mycie auta ;/
 
 
mkm 
Forumowicz

Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 14126
Skąd: Krakow
Wysłany: 03-08-2017, 21:04   

W takim razie muszę Cię zmartwić...
HUGIO napisał/a:
. PS. Lakierka na Japończykach to jakiś żart, zwłaszcza od spodu zderzaka

To nie japońska "lakierka" tylko dumne dzieło jakiegoś "stefana malarza".
 
 
HUGIO 
Forumowicz


Auto: Lancer CX3A '09 1.8 143KM+LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 44 razy
Dołączył: 04 Cze 2017
Posty: 1024
Skąd: jesteś?
Wysłany: 04-08-2017, 12:31   

mkm,
W takim razie aż w 2 różnych ASO się nie znają na "swoich" samochodach ? :/

Miałem podobnie w Hondzie (kolor: ruby red, szesnastoletnia), spody podczas używania IPA również czasem lekko barwiły szmatki, co w górnych częściach nie występowało. Kilka osób mi mówiło, że to się zdarza, bo w końcu to spód, więc jest bardziej podatny na obtarcia i warstwa clearu się tam szybciej ściera, zwłaszcza w już starszych autach.

Dodam, że mój telefon czasem robi zdjęcia w HDR, więc kolory nie są idealnie odzwierciedlane.
_________________
Moje przygody z Lancerem sportbackiem: https://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=102303
 
 
mkm 
Forumowicz

Auto: Colty
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 187 razy
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 14126
Skąd: Krakow
Wysłany: 05-08-2017, 14:57   

HUGIO, nie wiem co Ci naopowiadali, ale widać jak byk na czarnych plastikach odkurz lakierniczy.

Dlatego zabarwiłeś szmatę, ale nie ma to nic wspólnego z jakością oryginalnego lakieru.


Weź szmatę przetrzyj grill, a potem napisz, ,że czarne japońskie plastiki barwią na czerwono :roll:

HUGIO napisał/a:
Kilka osób mi mówiło, że to się zdarza, bo w końcu to spód, więc jest bardziej podatny na obtarcia i warstwa clearu się tam szybciej ściera, zwłaszcza w już starszych autach.

:roll: ale bzdury... nawet się nie przyznawaj, że w te bajki wierzysz.
Tak na marginesie - IPA nie narusza lakieru :wink:
 
 
Bzyk_R1 
Mitsumaniak
Outlanderowiec


Auto: O1T LSRG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 132 razy
Dołączył: 02 Sie 2016
Posty: 5353
Skąd: Pińczów TPI
Wysłany: 05-08-2017, 16:56   

Psssssss. Ale zimny prysznic. Ale lepiej wiedzieć niż żyć w błogiej niewiedzy. No niestety odkurz jest nawet głębiej za grillem. Ale to nic strasznego.

Co do malowania plastidipem to ja nie wiem co Wy macie z tym imitowaniem Evo. Jest jeden forumowicz który zrobił to porządnie i na długo. Gratki Lanosa w ładnym kolorze.
_________________
Gdy obowiązek wezwie mnie,
Tam wszędzie, gdzie się pali,
Ty mi, o Panie, siłę daj,
Bym życie ludzkie ocalił.


Lekki Samochód Ratowniczo Gaśniczy: 300+KM/500+Nm http://forum.mitsumaniaki...1489343#1489343 ターボアウトランダー
Legenda we własnym garażu: http://forum.mitsumaniaki...1502384#1502384
Sprzątam i pilnuję porządku w dziale Outlandera. Czasem zdarza mi się kogoś wycinać...
ZAPRASZAM DO ODWIEDZENIA I SUBSKRYPCJI MOJEGO KANAŁU NA YT
https://www.youtube.com/c...sgoaAdLHmEnzUrg A czy Ty Gość już subskrybujesz?

STOP HYBRID GO LPG
 
 
HUGIO 
Forumowicz


Auto: Lancer CX3A '09 1.8 143KM+LPG
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 44 razy
Dołączył: 04 Cze 2017
Posty: 1024
Skąd: jesteś?
Wysłany: 05-08-2017, 19:21   

mkm,
Nie wiedziałem w sumie co to zabarwiło, zobaczyłem to dopiero po ostatecznym odtłuszczeniu całego obszaru roboczego, byłem przekonany, że to spód zderzaka (tak jak napisałem wcześniej miałem podobnie w innym aucie). Ale racja, jest popryskana dolna kratka grilla, ale górna już nie.
Widocznie mam pecha i zawsze mi się zdarzają samochody, które miały coś malowane, a ja nie umiem tego odkryć i potem buduję sobie na tym doświadczenie :/
Na szczęście malowany zderzak to jeszcze nie koniec świata.
PS. Obstawiam, że gdy dasz sporo i będziesz mocno tarł, to przyspieszy jego naruszenie.

Bzyk_R1,
Ja osobiście nie lubię chromu, a do tego była w pewnym miejscu przerysowana, więc coś z tą ramką musiałem zrobić. Tak jak napisałem wcześniej chciałem to zrobić w sposób, który w razie czego dałoby się odwrócić. Wybór padł na plastidip, albo folię - malowanie sprayem wydało mi się łatwiejsze. Co do pomalowania zderzaka, to pomyślałem, że dodam sobie trochę mocy samym agresywniejszym wyglądem :)
_________________
Moje przygody z Lancerem sportbackiem: https://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=102303
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.