 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Kopci, dymi, co to jest? |
Autor |
Wiadomość |
Luka.gda
Nowy Forumowicz
Auto: Pajero II
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Lis 2016 Posty: 2 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: 15-11-2016, 19:55 Kopci, dymi, co to jest?
|
|
|
Witam,
Od niedawna jestem posiadaczem Pajero II 2,8
Przejechałem nim może z 10 km..., problem polega na:
Kupilem auto, pojechalem na przejazdzkę. W terenie na moment wkręcił się sam na wyższe obroty (3-3,5tyś) - na początku myslalem ze silnik się rozbiegał, ale chyba nie, gdyż sam się uspokoił.
Po tej "zabawie" auto zaczęło delikatnie cykać, jakby zawór..., po zgaszeniu, odczekaniu chwili przestało.
Nast dzień wymiana oleju, połynów itd, przejechałem się chwile wszytko ok, do czasu az za samochodem pojawił się siwy dym.
Siwy dym tak duży, że auta nie było widać, no i tak jest do tej pory.
Auto po odpaleniu na zimnym nie kopci. Kopci dopiero gdy trochę się nagrzeje, no i w takich ilościach że masakra. Na wolnych dymi, po przegazowaniu dymi mega, ale gdy przytrzymam go na obrotach dymienie przestaje, do czasu aż puszcze gaz.
Sprawdziłem:
1. Odma - po zdjęciu pokrywy, dokładnym sprawdzeniu jest ok, wszystko drożne.
2. Turbosprężarka - na 100% puszcza olej, ma luzy na "zimnym wirniku" w obie strony - wiem ze do regeneracji
3. Płynu raczej nie ubywa, choć nie jeżdze nim więc ciężko coś powiedzieć, ale w zbiorniczku nie widac oleju, a na bagnecie raczej nie widze płynu
4. nie wiem czy bierze olej, bo tym autem nie da się jeżdzić ze względu na zadymienie miasta:P
Ale:
Po odłączeniu wszystkich węży od turbo, po odłączeniu IC, po odłączeniu odmy - nie zmienia się nic, cały czas tak samo kopci....
Pytanie - Co to jest? Czyżby pierścienie? Jak silnik powinien pracowac po odłaczeniu tych wszystkich rzeczy?
Sprzedający zarzeka się , że nic takiego mu się nie działo, że nie dolewał żadnych specyfików do oleju itd... ale z drugiej strony cóż miałby powiedzieć innego...
Proszę o sugestię co ewentualnie jeszcze moge sprawdzić w domowych, oraz warsztatowych warunkach. Ciśnienia na garach sam nie zmierzę, bo nie mam czym..., ale czy coś jeszcze poza tym?
Dodam jeszcze, że auto zapala bez problemów, na strzała. Co prawda po odpaleniu porannym słychać takie jakieś klekotanie, ale po chwili dźwięk ten ustaje. |
|
|
|
 |
brzyydal
Forumowicz
Auto: pajero v6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 02 Lis 2015 Posty: 66 Skąd: krk
|
Wysłany: 16-11-2016, 02:54
|
|
|
Moze zasysa olej przez uszczelnienia zaworow /opcja tania i optymistyczna/i dymi. Ustajace klekotanie to ktorys kasator luzu zaworow dogorywa. Sprawdz jeszcze czy filtr powietrza jest czysty. Zmierz cisnienie na cylindrach podstawowy zestaw na alledrogo kolo 6 dyszek /u mechanika kosztowac wiele tez nie bedzie i przy okazji rzuci okiem/. Sprawdz tez egr chociaz kolor dymu raczej na olej wskazuje. Jezeli wczesniej jezdziles w benzynie sprawdz co zatankowales |
|
|
|
 |
|
|