Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[MarcinZ]

Witam .Od piatkU zeszlego walcze z coltem zony ,zeby odpalał ,tzn,przy niskich temperaturach ,auto w piatek po 2 dniach stania nie odpaliło bylo -16c jak probowalem krecił ,krecił i nic aku padł prawie ,z zaciagu od razu zagadał ,30min w garazu silnik chodził i okazalo sie ze termostat padł w sobote zmiana oraz przy okazji filtr paliwa ,po całonocnym staniu w garazu i zmianie tych podzespołów odpalił jak gdyby nic ,ale zostawiając go na dworzu na noc (-18c) i ladujac aku przez noc ,w niedziele rano (-18c) krecił ,ale i tak nie odpalił aku to 46ah ,podlaczyłem zas aku z bety 94ah i kręcił tak samo jak na tym małym ,po tych probach wypchalem go na slonce z cienia i poczyscilem kopulke od srodka i swiece stare i niewiem czy to pomoglo ,czy to ,ze na sloncu stał ,ale odpalił jak nic ok.12.W poniedzialek rano odpalił normalnie ,ale było -10c wtorek tez bez problemu ,ale dzis juz rano lipa (-16c) poszedłem odpalac ,i krecić ,krecił,kontrolki sie swieciły nie przygasały ,ale po 3 probie kontrolka od aku zaczeła przygasać i zaczeło jakby blokować silnik,ciezej zakrecił 2-3 razy prawie ze stanieciem i odpalił od razu na ssanie .Dddam ,ze posprawdzałem mase ,ta podszybiu na boku poduszki od strony rozrzadu ,oraz poprawilem mase na klemie od aku,ale nie moglem ruszyc blaszki pod filtrem powietrza ,gdzie naciety jest kabel masowy i skrecony do ramy,masa na bloku silnika ze skrzynia ok.
Jak na razie zmienilem :
kable ,filtr paliwa ,termostat,kopułka wyczyszczona tzn.palce bo byly biale zasniedziałe,aku naladowany (46ah)

Po spieciu pinu 1-4 tak mryga kontrolka :
nie umiem odczytac bledow :
https://www.youtube.com/w...eature=youtu.be

https://youtu.be/sQMNlYq_Ols

Dodam ze jak jest na plusie i do -10c pali normalnie .

[Bizi78]

Brak błędów, w tym drugim linku, pierwszy link brak dostępu.

[MarcinZ]

Bizi78, dzieki,oba linki dzialaja , a co dalej ?

[plecho1]

Może akumulator już wysiada i mając z 50% pojemności na dużym mrozie traci jeszcze z 50% tego co zostało. Jeśli jesteś pewien, że masy dobrze przewodzą oraz że przewód plusowy łączący akumulator z rozrusznikiem też jest OK a mimo to rozrusznik nie jest w stanie dłużej pokręcić silnikiem po dłuższym postoju na dużym mrozie to tylko wina akumulatora.

[MarcinZ]

plecho1, hm hm ,wlasnie tez doczytalem ,ze powinien byc 60ah aku,a ti jest tylko 45ahi rozruchu mało ma tez .

Dziwna tez sytuacja ze aku z bety 94ah nie chciał ruszyc ,a wyciagnałem go z auta ktore w garazu stoi.

I jak pisałem wyzej dzisiejsza sytuacja ,podczas odpalania .

[plecho1]

Odniosłem się do tego małego akumulatora ale jak nie odpala nawet długo kręcąc to trzeba sprawdzić czy jest iskra na świecach i czy dochodzi paliwo do listwy pod odpowiednim ciśnieniem oraz czy wtryskiwacze benzynowe pracują - dostają odpowiedni sygnał.

[MarcinZ]

[plecho1]

Jeśli nie ma błędów silnika to tylko takie rzeczy można sprawdzić. Na odległość bez pomacania nie da się podać gotowego rozwiązania.

[seven9]

Problem pewnie na razie sam sie rozwiązał. Dopóki odpala to spróbuj może zalać mu lepszej benzynki (98) do tego jakis specyfik STP do odprowadzania wody z układu paliwowego i przegoń go na jakiejś dłuższej trasie, może pomoże .

np cos takiego:
http://e-katalog.intercar...do-benzyny.html

[MarcinZ]