Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Bartula7]

Witam
W moim aucie pojawił się następujący problem. Wczoraj wieczorem, po dojechaniu do domu z pracy, zostawiłem auto na 3h pod blokiem. Kiedy po tym czasie chciałem odpalić auto, nic się nie dzieje tzn. palą się kontrolki, licznik, cała elektronika działa(światła, nawiew) ale po przekręceniu kluczyka słychać tylko krótkie buczenie, nie ma żadnego dźwięku kręcenia, nic.
Dla ułatwienia sprawy, wstawiam link do filmiku żeby było dokładnie widać i słychać co się dzieje. Dodam że nie jest to raczej kwestia rozładowanego akumulatora, oczko jest zielone(jak ja z mechaniki samochodowej).
Serdecnie proszę o pomoc !
https://www.youtube.com/w...eature=youtu.be
Mitsubishi Carisma 1.6 98 73 KW

[robertdg]

Zawieszony rozrusznik, dobierz sie do rozrusznika, jezeli jest na nim sygnał z aku oraz po stacyjce, to musisz go zdemontowac i zregenerowac

[plecho1]

Przygasają kontrolki więc elektrowłącznik działa więc raczej zużyte lub zawieszone szczotki ale raczej zużyte. Jakiś czas temu miałem to samo, wymieniłem szczotki i od razu tulejki i rozrusznik działa jak należy, części kosztowały chyba z 20zł.

[xCrashx]

Tak jak koledzy wyżej piszą, winny jest zawieszony rozrusznik. Weź jakiś klucz do kół, pręt cokolwiek i pomiędzy rurami kolektora dolotowego stuknij go kilka razy, powinno pomóc Mi na przestrzeni jakiś 3 lat zdarzyło się to ze 2 razy, wystarczyło stuknąć i jak narazie działa bez zarzutu (ostatni zawias miał miejsce z rok temu). Jak się popsuje na dobre to wtedy się zacznę martwić, bo wymiana jego nie jest prosta. Dostęp do niego jest dość trudny, obawiam się, że trzeba demontować dolot i rwać go od góry.

[plecho1]

Nie trzeba demontować dolotu ale lepiej mieć do dyspozycji kanał i pomocnika który od góry przytrzyma rozrusznik przy wykręcaniu śrub aby szybciej to poszło.