Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[japanlife]

Czesc, sluchajcie martwi mnie od jakiegos czasu problem wysokich obrotow na zimnym silniku. Rosna one w temperaturze okolo 0 stopni do 2200 obrotow przy -10 mialem już na jalowym nawet 2700 i trwa to z 1-2 minut zanim wskazowka temperatury zacznie się podnosic, pozniej jest elegancko spada do 750 obrotow powoli a sam silnik nagrzewa się w srednio 3km.
Auto to Colt CJ0 1.6 z 1997 roku, z przebiegiem 319tys.km, samochod ladnie odpala, pracuje plynnie, nie przerywa, ma moc, nie kopci, bierze 100ml oleju na 10tys.km. i pali srednio 7 litrow benzyny i 8.5 gazu. Ostatnio zostalo wymienione:

- swiece Denso K16TT
- kable zaplonowe NGK
- filtr powietrza Knecht
- filtr paliwa
- olej Valvoline 5W40
- sprawdzone luzy zaworowe

Auto nie zglasza bledow tzn. nie ma zapalonej kontrolki check engine, gasnie ona tuz po uruchomieniu. Co może byc przyczyna takiego zachowania ? Moze kto krokowiec i trzeba go wyczyscic ? Niestety nie moge go znalezc... czytalem jeszcze o czujniku temperatury, ze sa podobno dwa jutro sprawdze rezystancje tego ktory odpowiada za przesylanie informacji do ECU z dwoma koncowkami na podlaczeniu do konektora.

[remi]

W carismie też tak miałem, W instrukcji pisali, że to norma, tam nawet coś było o tym, że trzeba uważać przy ruszaniu, bo zimne auto potrafi samo przyspieszać bez dodawania gazu. Oczywiście działo się tak tylko przy niskich temperaturach. Moja cari była z 96 roku z silnikiem 1,6.

[MarcinZ]

na moje to automatyyczne ssanie ,tylko ciut przy duze obroty ,w colcie zony z 97r 1.3 12v podobnie tylko ze obrotka niemamy ,a jaki masz aku ?