Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
[EAxx] Olej
Autor Wiadomość
Michaszysz 
Forumowicz


Auto: Mitsubishi Galant 1998 2.5 v6
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 12 Wrz 2016
Posty: 146
Skąd: Kielce
Wysłany: 10-05-2017, 16:47   

Przekieruje mnie ktoś w miejsce gdzie jest napisane wszystko o przebiegu wymiany oleju?
 
 
larelijux 
Mitsumaniak


Auto: -
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 14 razy
Dołączył: 04 Paź 2015
Posty: 810
Skąd: Wrocław
Wysłany: 10-05-2017, 20:35   

Tak z ciekawości poczytałem trochę service manuala od Galanta dostępnego tu na forum, czasami przewija się teoria (potwierdzona obrazkiem), że Mitsubishi zalecało do Galanta bodajże 10W40.

I faktycznie, w wersji manuala z 1997 zalecali raczej oleje 10W40-10W50 w naszych warunkach, ale w modelu 2001 zalecali już 5W40 jako najbardziej uniwersalny. Tu dowód:



Nie mogłem znaleźć oficjalnej informacji o interwale wymiany oleju. Jednak na Twoim miejscu robiłbym to po prostu co 10kkm.
 
 
Bizi78 
Mitsumaniak
Reklamożerca.


Auto: MSS 1.3 family 01r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 820 razy
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 20958
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 10-05-2017, 21:56   

larelijux napisał/a:
Nie mogłem znaleźć oficjalnej informacji o interwale wymiany oleju.

W moim space starze książka serwisowa podaje 15kkm.
Lista czynności serwisowych na stronie mitsu przewiduje 15kkm lub 12 miesięcy.
_________________
Gość zobacz moją zieloną żabę :D .
 
 
Lucek_37 
Forumowicz


Auto: Galant EA5W 2.5 V6 2002r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 30 Lip 2016
Posty: 124
Skąd: Puławy
Wysłany: 10-05-2017, 22:35   

larelijux napisał/a:
w wersji manuala z 1997 zalecali raczej oleje 10W40-10W50 w naszych warunkach, ale w modelu 2001 zalecali już 5W40 jako najbardziej uniwersalny

To aż dziwne bo z tej wrzuty wynika nawet że do 1997 5W40 nie nadaje się w naszym klimacie.
 
 
apg2312 
Mitsumaniak


Auto: Honda Accord VII 2.0 2003
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 90 razy
Dołączył: 28 Maj 2014
Posty: 2309
Skąd: Chorzów
Wysłany: 10-05-2017, 22:51   

Lucek_37 napisał/a:
do 1997 5W40 nie nadaje się w naszym klimacie

Globalne ocieplenie powoduje oziębienie klimatu :P
A serio, to na tym zdjęciu nic nie pisze o zalecanej lepkości oleju, tylko o zalecanej klasie wg. API (1997) oraz API/ACEA (2001). Czyli wg API klasa SG lub wyższa, ACEA A1, A2, A3 lub wyższa.
Lepkość oleju dobieramy odpowiednio do warunków klimatycznych, w których pojazd będzie się poruszał. Bo inny olej będzie stosowany (a przynajmniej powinien być) w Skandynawii, inny na Syberii, inny w Europie Środkowej, inny na Bałkanach.
W warunkach klimatycznych Polski najczęściej zalecany jest olej o lepkości 5W40. I w ujemnych, i w dodatnich temperaturach spełnia bezproblemowo swoją rolę.
_________________
Adam
.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.
Nigdy nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, później pokona doświadczeniem...

 
 
 
MichciuGT 
Mitsumaniak

Auto: Galant Kombi 6A13
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy
Dołączył: 15 Kwi 2014
Posty: 1012
Skąd: Marki
Wysłany: 10-05-2017, 23:06   

Nie pamiętam gdzie przeczytałem informacje o zmianie oleju przy przebiegu 15kkm, czy w instrukcji, czy w service manualu, ale pamiętam że też było o skróceniu przebiegu do połowy w trudniejszych warunkach.
Znalazłem taką informacje w instrukcji Carismy:


Ale w każdym razie bezpieczną wartością zwykle daje się max 10kkm i 1 rok, tak samo mówi się o olejach długodystansowych, lepiej dać zwykły, a wymienić 3 razy, ale ile w tym prawdy, to nie wiem, bo aż tak się nie znam na konstrukcji maszyn, a wielu mechanikom bez dobrych argumentów nie ufam ;)
_________________
2020 - Czarny Galant Avance 2.5l
2019-2019 sprzedana Czerwona Yamaha YZF-R125
Bordowa Poliftowa Carisma 1.8 GDI
Są trzy wersje: moja, wasza i ta prawdziwa
Życie jest ładne póki nie dotyka się go.
 
 
Bizi78 
Mitsumaniak
Reklamożerca.


Auto: MSS 1.3 family 01r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 820 razy
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 20958
Skąd: Częstochowa
Wysłany: 11-05-2017, 07:10   

Co do trudnych warunków, to książka serwisowa do MSS mówi o 7,5kkm lub 6 miesiącach.
_________________
Gość zobacz moją zieloną żabę :D .
 
 
bialyjayz 
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.5 V6 Avance
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 18 Lip 2013
Posty: 1376
Skąd: Ścinawa
Wysłany: 15-05-2017, 10:29   

ostatnio zmieniałem olej i jako, że trochę go ubywało postanowiłem dolać do silnika takie coś: http://www.iparts.pl/czes...CFZFUGAod8jQCKg muszę przyznać, że działa i zdecydowanie polecam ten produkt, niestety coś za coś, popychacze za to nie dają mi spokoju przed ostatnią wymianą poradziłem sobie znów za sprawa produktów liquimoly http://allegro.pl/liqui-m...6805998234.html także gorąco polecam. Teraz się zastanawiam czy nic złego się nie stanie gdy teraz doleję jeszcze właśnie wyciszacz, czy to jest sens?
Bo czy jeden produkt nie wyklucza drugiego? Pierwszy zagęszcza bodajże olej przez co wycieki się zmniejszają kolejny natomiast rozrzadza przez co popychacze mają lżej i siedzą cicho.
_________________
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=84457
 
 
MichciuGT 
Mitsumaniak

Auto: Galant Kombi 6A13
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 22 razy
Dołączył: 15 Kwi 2014
Posty: 1012
Skąd: Marki
Wysłany: 15-05-2017, 13:01   

Zamiast kombinować z dodatkami do oleju, wystarczy porządnie poczytać na forum i w innych źródłach dowiedzieć się jaką rolę pełni hydrauliczny kasator luzu zaworowego i w jaki sposób się psuje, są zwykle dwa przypadki:

zanieczyszczony - trzeba wyczyścić, najlepiej razem z całym układem olejowym
nieszczelny - trzeba poszukać sprawnej używki (oryginały są najlepszej jakości), albo zamiennika.

Używanie środków poprawiających olej i czyszczących to tylko dodatki żeby firmy miały dodatkowy zarobek ;) , można stosować co najwyżej do pielęgnacji żeby utrzymać w dobrym stanie elementy.
_________________
2020 - Czarny Galant Avance 2.5l
2019-2019 sprzedana Czerwona Yamaha YZF-R125
Bordowa Poliftowa Carisma 1.8 GDI
Są trzy wersje: moja, wasza i ta prawdziwa
Życie jest ładne póki nie dotyka się go.
 
 
bialyjayz 
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.5 V6 Avance
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 18 Lip 2013
Posty: 1376
Skąd: Ścinawa
Wysłany: 15-05-2017, 20:44   

Cytat:

Zamiast kombinować z dodatkami do oleju, wystarczy porządnie poczytać na forum i w innych źródłach dowiedzieć się jaką rolę pełni hydrauliczny kasator luzu zaworowego i w jaki sposób się psuje, są zwykle dwa przypadki:

tak, tak i w taki oto sposób auto rozebrane stoi conajmniej tydzień na warsztacie jak coś ogarniasz, bo wiadomo żaden mechanior się takimi bzdetami nie zajmuje, niestety ja nie mam takiej możliwości bo to jedyne auto które codzień wozi mnie do pracy :)
_________________
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=84457
 
 
czarny.marcin 
Mitsumaniak


Auto: Bądź Moją Walentynką :)
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 420
Skąd: Bielsko-Biała/okolice
Wysłany: 18-05-2017, 07:56   

MichciuGT napisał/a:
Zamiast kombinować z dodatkami do oleju, wystarczy porządnie poczytać na forum i w innych źródłach dowiedzieć się jaką rolę pełni hydrauliczny kasator luzu zaworowego i w jaki sposób się psuje, są zwykle dwa przypadki:

zanieczyszczony - trzeba wyczyścić, najlepiej razem z całym układem olejowym
nieszczelny - trzeba poszukać sprawnej używki (oryginały są najlepszej jakości), albo zamiennika.

Używanie środków poprawiających olej i czyszczących to tylko dodatki żeby firmy miały dodatkowy zarobek ;) , można stosować co najwyżej do pielęgnacji żeby utrzymać w dobrym stanie elementy.

dokładnie jestem tego samego zdania .

po co wymieniać popychacze jak można nalać wyciszacza
po co naprawiać wyciek olej jak można nalać jakiegoś zagęstnika
po co wymieniać pierścienie nalejmy ceramizera
po co wymieniać dziurawą chłodnicę nalej uszczelniacza , wlej musztardy lub zaklej poxiliną
do wyjącej skrzyni lub dyfra nasyp trocin
Wiem MacGyver zakleił zbiornik z kwasem siarkowym czekoladą a do dziurawej chłodnicy wbił kilka białek z jajek.

Na zdrowy polski chłopski rozum zrób małe doświadczenie :
Przygotuj kilka butelek z tworzywa :
do jednej nalej swój olej silnikowy
do drugiej rozgrzany olej silnikowy
do trzeciej sam Twój super miód zagęstnik antywyciekowy
do czwartej rozgrzany olej z magicznym miodem
w każdej z butelek na dnie zrób malutki otwór(dziurkę) tej samej średnicy ,włącz stoper i obserwuj co się stanie .
Jeśli rozgrzana mieszanina oleju z miodem nie wypłynie z butelki kupię tą historię .
Jedynie co z tych magicznych środków ma sens to te czyszczące układy paliwowe benzyny i diesla i dodatki przeciw wytrącaniu się parafiny w oleju napędowym , reszta to forumowy bełkot .

bialyjayz napisał/a:
Cytat:

Zamiast kombinować z dodatkami do oleju, wystarczy porządnie poczytać na forum i w innych źródłach dowiedzieć się jaką rolę pełni hydrauliczny kasator luzu zaworowego i w jaki sposób się psuje, są zwykle dwa przypadki:

tak, tak i w taki oto sposób auto rozebrane stoi conajmniej tydzień na warsztacie jak coś ogarniasz, bo wiadomo żaden mechanior się takimi bzdetami nie zajmuje, niestety ja nie mam takiej możliwości bo to jedyne auto które codzień wozi mnie do pracy :)


w szanującym się warsztacie zajmują się i takim bzdetami jak to nazwałeś
w szanującym się warsztacie pracuję się według kalendarza i grafiku
w szanującym się warsztacie doradzą i jest wszystko przygotowane
w szanującym się warsztacie klient Nasz Pan
w szanującym się warsztacie samochód spędza tyle czasu ile trzeba i ani dnia dłużej





.
_________________
Niektórzy ludzie są jak 1grosz - mają dwie różne strony i nie przedstawiają praktycznie żadnej wartości...

BMW :D - jest
Lancer kombi 2.0 Sport :) -jest
Suzuki Swift :) - jest
Carisma 1,6 -była
Colt CJ0 - jest :)
Galant EA5W 6A13 -był
Galant E54 Diamond 6A12 - był
Mazda MX-3 -była
Renault Megane Coupe -było
 
 
 
More Than Explo 
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.5 V6 Sedan
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Kwi 2016
Posty: 115
Skąd: Wrocław
Wysłany: 19-05-2017, 12:14   

W sprawie wymiana oleju vs popychacze oraz ceramizer vs popychacze mogę się wypowiedzieć jako praktyk :)

między 200kkm a 210kkm cykały popychacze. Na początku tylko na zimnym. Później również na rozgrzanym silniku. Nie bylo reguły, raz cykały raz nie. Im bliżej 210kkm tym częściej. Pod koniec tego przebiegu praktycznie non stop.

Zrobiłem płukankę silnika liqui moly oraz zalałem nowy olej liqui moly 5w40 SHT. Wymiana nic nie dała.

Popychacze nadal cykały na zimnym, po rozgrzaniu i po trasie. Dolałem ceramizera i przestały cykać... a zaczęły napierdzielać :) No dosłownie jak diesel. Nawet w kabinie było słychać.

Zamówiłem komplet 24 popychaczy, wymieniłem (stare były sprawne więc nie wiem o co chodzi), wyczyściłem dokładnie wszystkie kanaliki olejowe, złożyłem, odpaliłem i co?

I cisza! Już od pierwszej sekundy po odpaleniu nie cyknął ani jeden. Póki co po ok 200 km zrobionych w tydzień nic się nie zmieniło i nadal cisza.

Za komplet popychaczy i uszczelek dałem ok 850zł

Zastanawiam się, czy nie wystarczyłoby po prostu przeczyścić całego układu, odpowietrzyć starych popychaczy w ropie i czy efekt nie byłby taki sam.

Czyszczenie/wymiana popychaczy to banał. Mówię to z perspektywy laika. Jeśli ja dałem radę, to każdy da radę.

Więcej się namęczyłem z wymianą uszczelek pod pokrywami :axe:

Także jeśli ktoś chce mieć ciszę pod maską, niech wyczyści i odpowietrzy układ popychaczy 8)
 
 
jepes 
Nowy Forumowicz

Auto: Galant 2.5, Lancer 1.8 mivec
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 22
Skąd: Sosnowic
Wysłany: 19-05-2017, 13:36   

możesz wytłumaczyć jak laikowi co i jak po kolei z tymi popychaczami?
wiem ze raczej będę czyścił, ale jak z dojściem itp.?
 
 
More Than Explo 
Mitsumaniak

Auto: Galant 2.5 V6 Sedan
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Kwi 2016
Posty: 115
Skąd: Wrocław
Wysłany: 22-05-2017, 00:03   

jepes napisał/a:
możesz wytłumaczyć jak laikowi co i jak po kolei z tymi popychaczami?
wiem ze raczej będę czyścił, ale jak z dojściem itp.?


Jutro po robocie wrzucę w swoim temacie opis i zdjęcia co po kolei robiłem i dam ci znać.

Tak w wielkim skrócie musisz dostać się pod pokrywę zaworów. To ten dekiel z korkiem wlewu oleju i otworami na świece. W przypadku silnika V6 musisz zdemontować obydwie pokrywy, tę, którą widać od czoła (z korkiem wlewu oleju) oraz tę która jest pod kolektorem ssącym. Dlatego niestety musisz odkręcić też kolektor ssący.

Gdy już odkręcisz i zdejmiesz pokrywy, znajdziesz pod nimi dźwigienki z popychaczami. Dźwigienki będą osadzone na wałku, który jest przykręcony do silnika.musisz zdemontować wałek i razem ze wszystkim przenieść na jakiś stół. Rozmontować wszystko, wyczyścić, odpowietrzyć popychacze w oleju napędowym i złożyć do kupy.

Nie jest to trudne, zobaczysz na zdjęciach co i jak, na pewno dasz radę.

Zrobiłem 610 km po tej operacji i nadal cisza. nawet po 4 dniowym postoju na parkingu odpalił bez cyknięcia :)
 
 
jepes 
Nowy Forumowicz

Auto: Galant 2.5, Lancer 1.8 mivec
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 22
Skąd: Sosnowic
Wysłany: 22-05-2017, 19:28   

super czekam na autorskiego "manuala" ;)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.