Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

turek61

Jak w temacie....
Już trzeci raz mechanik zakłada mi opaskę metalową na osłonie przegubu i trzeci raz się zsunęła.Średnica opaski 87 chyba prawidłowa bo ładnie się zaciska.
Co może być powodem ?
Dodam, iż ta manszeta jest oryginalna czyli plastikowa bo z drugiej strony miałem wymieniony przegub i już jest gumowa.
Mechanik - kolega sugeruje, że jak pierwszy raz spadła mógł się zjechać rant manszety który układa się w rowku na przegubie.Czy to byc może ?
Proponuje demontaż przegubu i montaż nowej gumowej osłony.Wolałbym go nie ruszać ale skoro nie ma wyjścia....
Jeżeli dojdzie do demontażu przegubu to może zainwestować stówkę i go wymienić tym bardziej, że drugi zewnętrzny już wcześniej padł i został wymieniony.
Co radzicie ?

Ginger1021 · Wysłany: 26-10-2008, 19:18

Jak ma ciągle spadać to na pewno po jakimś będziesz wymieniał przegub to lepiej chyba tę osłonę. Mechanik chyba ma rację.

Matejko · Wysłany: 26-10-2008, 19:29

zakladasz opaske te co sa zwykle przy przegubach czy taka na srubke jak do wezy ??

turek61 · Wysłany: 26-10-2008, 19:36

Matejko · Wysłany: 26-10-2008, 19:44

sprobowac nie zaszkodzi, to jest ta od strony kola czy od strony skrzyni biegow?

bo zalozyc to nie problem ale zeby pozniej nie bylo czuc bicia na kierownicy, bo niby malo wazy ale zawsze moze cos trzasc, chociaz w htb mialem na taka i 170km/h nie trzeslo

i ja bym przegubu jak jest dobry nie ruszal

turek61 · Wysłany: 26-10-2008, 19:47

Matejko · Wysłany: 26-10-2008, 19:48

nie dojrzalem, no moze cos trzasc, musialbys sprawdzic i tyle

dadur · Wysłany: 26-10-2008, 20:24

Tez z tym walcze zastosowalem opaski zaciskowe takie do kabli elektrycznych i nawet jakis czas bylo ok lecz po przejechaniu trasy UK-PL i PL-UK znowu spadly, teraz kupilem inne opaski zaciskowe metalowe ze stali nierdzewnej i specjalnym zamknieciem moze bedzie dobrze. Orginaly mi poprostu sie rozlecialy na laczeniach.Postaram sie opisac jak sie przedstawia sytuacja po zastosowaniu tych nowych zapinek.

turek61 · Wysłany: 05-11-2008, 08:25

A więc Mateusz miałeś rację.
Wkurzyłem się i założyłem tę skręcana na śrubkę opaskę.Powiedziałem sobie, że jeżeli i ona spadnie to juz tylko wymiana osłony z oryginalnej plastikowej na gumową.
Póki co tydzień jazdy i siedzi na swoim miejscu.Bicia przy 160 km/h też nie zauważyłem więc tak zostaje.
Dzięki.

Matejko · Wysłany: 05-11-2008, 09:34

a ten twoj mechanik to w ogole mial zaciskarke do tych opasek z przegubow czy naciagal kombinerkami ?

a i pincet

turek61 · Dodano: 13-12-2008, 20:16