Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[jaca71]

[cns80]

[jaca71]

Zacytuje tylko pewien cytat (imć Pana JCH), który juz pojawił się w tym wątku:

Cytat:

Silniki typu diesel z zasilaniem common rail mają brdzo małe straty cieplne, co jest odczuwalne przy niskich temperaturach zewnętrznych. W naszych samochodach zastosowano grzałki elektryczne wspomagające ogrzewanie wnętrza, ale przy bardzo niskich temperaturach zewnetrznych układ może nie być wystarczający.

Dodatkowo kiedyś spotkałem się już z twierdzeniem że w dieslach stosuje się elektryczne wspomaganie ogrzewania kabiny nie mam diesla więc nie drążyłem tematu i zasady działania. I mam wrażenie że ustrojstwo, które opisałeś właśnie służy do dogrzania kabiny. Dla silnika te 90C to jest żadna temperatura od tego płynu nigdy by się nie zagrzał. Silnik jest sporo wcześniej zagrzany niż zacznie oddawać ciepło w stopniu wystarczającym do grzania kabiny. Ale mogę być w mylnym błędzie.

[cns80]

Ja jeszcze w żadnym dieslu tak nie miałem, ale może czas poszukać w MSS

[czarnuch23]

Z tego co zawsze dlubalem samochody to maly obieg zawieral wlasnie nagrzewnice wnetrza a duzy obieg otwierany termostatem to dolaczana chłodnica ....
Dodatkowo dla mnie ciekawa akcja co mi da taka grzalka jesli plyn w ukladzie stoi? nawet jesli bedzie sie ogrzewal na zasadzie konwekcji to bedzie to malo wydajne.
Co innego jesli ma sie webasto ktore plyn "przepompowuje" przez uklad ogrzewajac go jednoczesnie.
W przypadku elektrycznej grzaki w bloku wydajemi sie ze wlasnie dziala ona po uruchomieniu silnika zeby szybciej sie ogrzal.
Grzalka w misce juz bardziej ma mozliwosc ogzania calego oleju ale to tez tylko po to zeby silnik latwiej zapalil.....
Najlepsze rozwiazanie to Webasto albo tansza wersja : Farelka i dlugi przedluzacz ja tak ogrzewam swojego misia jak stoi w pruszkowie pod magazynem dlugo 10 minut wczesniej wlacza sie farelke w srodku i przychodzi sie do "odsniezonego" samochodziku w ktorym jest fajnie cieplutko

[cns80]

[Student]

Mój kolega też włączał farelkę, aż mu się deska zapaliła, na rękach do tej pory ma blizny jak gasił swojego ulubionego Escorta.

[JCH]

[jaca71]

To jak panowie jest z tym ustrojstwem. Do czego ono jest? Do grzania kabiny, silnika czy obydwóch?
W Lancerze przez głupi wskaźnik nie wiem jak to działa ale w oplu mam termometr wyskalowany w stopniach i tam działa to tak. Zimny silnik i zero na wskaźniku znaczy wskazówka leży. Potem drga a i zaczyna lecieć ciepłe powietrze. Dochodzi do ponad 95C i gwałtownie spada do poniżej 90C. Czyli otwarcie termostatu jest dosyć gwałtowne nie za bardzo płynne. Dochodzi do ~93C i tak zostaje.
Z tych obserwacji to mi cały czas wynika że ta grzała jest do kabiny...
Dodatkowy dowód że przy montażu webasto usuwali to usprawnienie.

[cns80]

To ja idę się wyspać. Przepraszam
Płyn w układzie stoi, bo silnik nie pracuje, więc pompa się nie kręci. Zapewne o to chodziło czarnuchowi23.

[JCH]

[czarnuch23]

grzalka wlacza sie przy pracy silnika dogrzewa plyn w trakcie jego cyrkulacji w ukladzie za czym igdzie dogrzanie silnika i nagrzewnicy w kanbinie (czyli przyspiesza ogrzanie i jednego i drugiego) a co do postoju to grzeje rtaczejtylko siebie o ile nie ma przy niej zamontowanej jakiejs pompki dodatkowej ktora przepompowuje plyn gdy silnik stoi i jego pompa nie pracuje.

Czesto stosowane w silnikach diesla w ciezarowkach Webasto (postojowe ogrzewanie) ma 2 funkcje - grzeje sie kabina co najczesciej wszyscy uwazaja za koniec plusow dla webasto...
druga funkcja ktora jest pomijana to ogrzanie silnika co przy -20 dla diesla jest zbawienne i nie ma problemow z odpalaniem.
W ciezarowkach webasto wpiete jest w uklad chlodzenia ciezarowki i dodatkowo jest pompka ktora plyn przetacza. Ogrzewa sie kabine normalnie nawiewem tak jakby pracowal silnik

To by bylo po krotce to co wiem na temat tego ogrzewania

[jaca71]

Wy naprawdę chcecie mi wmówić że 12V grzałka jest w stanie zagrzać 3 litrowy silnik, który sam nie potrafi się rozgrzać paląc ponad 20L oleju na godzinę?

[czarnuch23]

ja bym racej jej moc bral pod uwage :> a nie napiecie zasilania biorac pod uwage ze taka glupia grzalka bioraca 30A na 12V ma okolo 360W to nie jest w kij dmuchal.
Moj wzmacniacz lezacy w bagarzniku (nie bedacy grzalka) znaczaco podnosi temperature powietrza jak dluzej pogra a wiec mysle ze spokojnie mozna powiedziec ze taka mala grzalka moze ogrzac silnik dosc skutecznie zwlaszcza ze ona wspomaga grzanie. Czyli cieplo pochodzi od silnika i od grzalki
Mysle ze gdyby byla to grzaleczka 500W przy napieciu ~~14V bedzie miala pobor okolo 35A co wcale nie jest wielkim poborem a 500W czystego ciepla dosc szybko podgrzeje ciecz chlodzaca
(dla porownania zwykla grzalka domowa przy mocy 500W pozwala 250ml wody zagotowac w okolo 2minuty)
Przy takiej wydajnosci w 30 minut powinna zaogotwac 4 litry plynu....
powiedzmy ze w 15 minut ogrzeje wode o 30stopni bedzie juz to odczowalne. Co do tego czy jest to bardziej ekonomiczne nie wiem... trzeba by bylo liczyc obciazenia na alternatorze i jakone wplyna na spalanie, jedno jest pewne napewno silnik ogrzeje sie szybciej.

[jaca71]

Super właśnie o to chodziło. 500W Czajnik elektryczny ma około 1500W i 1,2 l wody grzeje ponad 5 minut A teraz taka grzałka 0,5kW kontra silnik ponad 100kW. Niech podczas jazdy i grzania ma 50kW (na wolnych obrotach podczas grzania około 1000 do 1300 będzie mieć z 20kW) i sprawność ponad 70% to daje nam ~20kW ciepła. O czym my tu gadamy. Ta grzała przyspiesza nagrzewanie kabiny poprzez dogrzanie płynu chłodzącego. Nie ma żadnego wpływu na szybkość rozgrzewania się silnika albo ma znikomy.