Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

pelo99 · Wysłany: 06-07-2009, 22:16 **Mitsubishi Carisma 1.8 GDI by pelo99**

Historia Mojego Mitsubishi rozpoczęła się bardzo niewinnie. Od 3 lat byłem posiadaczem Hondy Concerto, bardzo przyjemne wozidło, o które na prawdę dbałem i było zaraz po żonie - czyt, bardzo ważne

Tak w sumie dla żartu wystawiłem samochód do sprzedania nie na serwisach tylko na lokalnym forum hondapodkarpacie i wymalowałem kartkę do sprzedania. Pomyślałem że jak dostanę cenę jaką zaproponowałem to pójdzie. Trzy dni minęły i Hondy już nie było

trochę tęskniłem. No i problem co zakupić ?? W rachubę wchodziły tylko Japońskie Marki. Patrzyłem, za Hondą Accord, Toyotą Avensis, oraz Mitsubishi ale Space Star. Kilkanaście ogłoszeń i wertowania różnych gazet i nic ciekawego. Aż pewnego razu pomyślałem o Carismie i to było to !!

Studiowałem różne portale, forum Mitsumaniaki, (bez logowania było trochę uciążliwe). Kilka sztuk oglądnąłem - po prostu padaka na Podkarpaciu !! No i dzwoni do mnie znajomy z hondapodkarpacie i mówi, że do sprzedania jego kuzyn ma Carisme 1.8 GDI w na prawdę ok stanie !! No to do niego, oglądanie, sprawdzanie, zastanowienie (miałem na to czas, nie była nigdzie wystawiona na serwisach aukcyjnych) i 05.07.2009 Mitsubishi Carisma 1.8 GDI trafiła w moje ręce. Jest oczywiście parę szczegółów do zrobienia, ale to na czasie i zarazem z funduszami bedzie szło. Jak na razie zrobiony został kompletny rozrząd, olej i filtry i prawie wszystkie płyny

Oby się trzymała !!

costa brawa · Wysłany: 06-07-2009, 22:20

hehe kolejny fascynat H przesiadl sie na miska

niech sluzy bezawaryjnie .. i czekamy na fotki

pelo99 · Wysłany: 29-07-2009, 16:32

po wpięciu do kompa, Misiek wykazał że nic go nie boli

i wszystko jest ok - jestem bardzo zadowolony !!

gigant87 · Wysłany: 29-07-2009, 20:33

taka sama jak moja

nawet mniej więcej w tym samym czasie kupiłem swoją

pelo99 · Wysłany: 01-08-2009, 20:24

no i dzisiaj tzn wczoraj problem. Jadę sobie do wawy i kiszka 160km i auto stoi, pobocze, szok co się dzieje ?? Odpalila 120km jedzie, blisko celu !! padak, padła, rodzina, linka holownicza i do wujka, wymiana, filtra paliwa, powietrza, sprawdzanie ciśnienia, że mo ze jakieś podciśnienie, no i spuszczenie paliwa z baku, przez pompkę no i :evil:

woda w paliwie !! jak to GDI nie jedzie !! ksztusi się prycha !! próba reanimacji aby jutro dotrzeć na podkarpacie !! mam nadzieję że to to !! relacja w poniedziałek !! PALIWO Z SHELL V-POWER RZESZÓW WYLOT NA LUBLIN. Skarga murowana i robienie koło wentla, próbki posiadam !!

costa brawa · Wysłany: 01-08-2009, 21:28

o widzisz jaka przygoda ...stawiam na ta wode - na tym to raczej zadne auto nie pojedzie
czekamy na relacje bo naprawde ciekawa i nieprzyjemna przygoda - polbiedy jakby pod domem a tu kawalek drogi do przebycia ;/
ja mialem taka przygode w iveco jak sobie z beczki u siebie tankowalem i syf mi z dna pociaglo(a staralem sie zeby nie pociaglo

) - filtr przed pomka paliwa po 5 km zawalilo tak ze auto nawet nie zapalilo

a pozniej pol dnia roboty zeby wyczyscic zbiornik wymiana filtrow i biega jak rakieta

pawela · Wysłany: 01-08-2009, 22:01

Cytat:

SHELL V-POWER

takie chwalone a z tym 'paliwem' ZAWSZE miałem same problemy...

pelo99 · Wysłany: 03-08-2009, 20:15

no i problem jest jednak poważniejszy

bak wyczyszczony, filtry wymienione i dalej się to robi. W baku był straszny syf i może przytarło pompkę, lub jeszcze coś innego zniszczyło !! mam straszną nerwę. Świeży zakup a już same problemy !! czyżbym się zniechęcił od początku

oby nie !! jutro może będę miał pompkę na pożyczkę ...

gigant87 · Wysłany: 11-08-2009, 14:26

jaki efekt?

pytam, bo mi dzieje się to samo od kilku dni :/

pelo99 · Wysłany: 19-08-2009, 14:48

No to sprawa wygląda następująco:

1. Nie udało się wpiąć pod serwisowego compa - brak dostępu do urządzenia.
2. Nie wymieniałem także pompy, do póki nie będzie badania comp-em
3. Odkręciłem jeszcze przewody od filtra i wydmuchałem sprężonym powietrzem
4. Odkręciłem przewód zasilający od pompy wysokiego ciśnienia w bloku, aby sprawdzić czy jest sitko (zależy na którą część europy były produkowane, moja GDI nie ma sitka w pompie wysokiego ciśnienia.
5. Jak na razie ustało

jeszcze z dwa razy się krztusił i jak na razie od 450km spokój - tylko nie robiłem dystansów powyżej 100km jednorazowo, trzeba to jakoś sprawdzić.
6. Jeszcze raz na czasie będę sprawdzał filtr paliwa - stary chce rozciąć i sprawdzić ile naciągało tego syfu i czy to na pewno to.

Jak na razie do przodu, teraz walczę z kosztami wydechu ...

PS: ale w baku naprawdę była MASAKRA - szkoda że nie mam foto, a może i dobrze ...

mefis_radom · Wysłany: 19-08-2009, 23:35

Przykra sprawa z tym paliwkiem, zrobiles juz cos w kierunku, zeby narobic im kolo piora?

pelo99 · Wysłany: 07-09-2009, 19:38

no i wreszcie się udało ogarnąć tłumiki i resztę układu wydechowego z czego jestem "zbananiony" plus jeszcze sobie dołożyłem końcówkę

co by było milej

ZEROSUPER · Wysłany: 08-09-2009, 00:31

Całkiem fajna ta końcówka. Spawałeś do tłumika czy nałożona na ori dwururkę? Masz jakieś fotki od spodu tego wynalazku?
A tak wogóle to ładniutka Cari, prawie tak ładna jak moja

pelo99 · Wysłany: 22-09-2009, 16:13

costa brawa · Wysłany: 22-09-2009, 22:34

a ten karbon kolor na desce rozdz. to jest orginal?

tak z ciekawosci bo nawet nie wiem a taki "ciekawy"

mam nadzieje ze w rzeczywisctosci lepiej wyglada - tak jak mi w galu na fotkach sie nie podobal ten kolor co mam na desce w swoim to w rzeczywistosci jest fajny

Ps
a jak tam furka sie sprawuje ? nie ma z nia klopotow ? mam nadzieje ze jestes rownie zadowolonym uzytkownikiem miśka jak ja