Filtr paliwa i kiepska jakości ropa a niskie temperatury... |
Autor |
Wiadomość |
jmgmotocykle
Forumowicz marcin78
Auto: outlander 2.2 156ps
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 08 Lut 2009 Posty: 353 Skąd: oleśnica
|
Wysłany: 19-12-2009, 09:42 Filtr paliwa i kiepska jakości ropa a niskie temperatury...
|
|
|
- dzisiaj kolejny zonk - rano -minus 20-auo odpaliło na starzał , po ok. 7 km złapał błąd i stacił moc, zgasł - zgaszenie i odpalenie przywróciło silnik do zycia ale nie kręci sie pow. 2 tys obr. , powyżej tej pręd. znowu traci moc i gasnie - może być lipna ropa? - wczoraj specjalnie przytankowałem droższego shell gtl także paliwko powinno być gitara... tak jakby wogóle nie "widział" turbo lub ono nie działało , ale przecież tam niema co zamarznąć..... |
_________________ Proste są dla szybkich aut, zakręty - dla szybkich kierowców |
Ostatnio zmieniony przez Hiszpan 22-12-2009, 08:32, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
mitsu00
Mitsumaniak
Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Pomógł: 34 razy Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 4355 Skąd: Sztokholm, Szwecja
|
Wysłany: 19-12-2009, 12:02
|
|
|
jmgmotocykle napisał/a: | płyn jest ok. - sprawdzałem - dzisiaj kolejny zonk - rano -minus 20-auo odpaliło na starzał , po ok. 7 km złapał błąd i stacił moc, zgasł - zgaszenie i odpalenie przywróciło silnik do zycia ale nie kręci sie pow. 2 tys obr. , powyżej tej pręd. znowu traci moc i gasnie - może być lipna ropa? - wczoraj specjalnie przytankowałem droższego shell gtl także paliwko powinno być gitara... tak jakby wogóle nie "widział" turbo lub ono nie działało , ale przecież tam niema co zamarznąć..... |
Mialem identyczne objawy w zeszlym roku jak zapchal mi sie filtr paliwa podczas ostatnich mrozów. Odpalil bez zająknięcia, przejechałem 5 km, nagle zapala się kontrolka silnika i auto wpadło w tryb awaryjny. Silnik nie kręcił się powyżej 2 tys. obr. Laweta do ASO i jak się domyślałem wytrącenie parafiny i zapchany filtr. Wymiana za 700 zł pomogła.
Pozdr. |
_________________ Pozdrawiam
Dominik |
|
|
|
 |
dab
Mitsumaniak

Auto: OUTLANDER 2.0 D-ID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 917 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 19-12-2009, 15:07
|
|
|
Genaralnie Panowie unikajcie jazdy na rezerwie, niech w baku chlupocze min te 20l paliwa, nie tankowanego przy hipermarketach zreszta |
_________________ Pozdrawiam
dab
 |
|
|
|
 |
sylb
Forumowicz

Auto: OUTLANDER 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Maj 2009 Posty: 593 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 19-12-2009, 15:55
|
|
|
Mam pytanie co do filtr paliwa w takiej sytuacji, wstawienie do ciepłego garaży pomaga do odetkania takiego filtra czy zawsze konieczna jest wymiana ? |
|
|
|
 |
jmgmotocykle
Forumowicz marcin78
Auto: outlander 2.2 156ps
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 08 Lut 2009 Posty: 353 Skąd: oleśnica
|
Wysłany: 19-12-2009, 21:48
|
|
|
DZIĘKI mitsu00 za sugestię!!!! i już ci odpowiadam sylb
: faktycznie problemem był filtr paliwa - z racji że dzisiaj sobota i nowego mie miałem gdzie nabyć to postanowiłem że go zdemontuję i połorzę w domu skoro przyczyną była woda- po wymontowaniu- zonk, a raczej miłe zaskoczenie - nasz filterki mają tz. spust - więc spusciłem wszystko z niego do wanienki - nie pytajcie co tam było ... poprostu "wesoły mexyk" polskich stacji - czyli trochę ropy , duuuzo wody i jakies białe farfocle które po ok. 3 godzinach znikneły - domniemam że to feralna parafina się wytrąciła - wnioski :
- zalecam co 3-5 tyś "oczyszczenie" filtra
-garażowanie auta lub po takiej awarii wprowadzenie go do ciepłego pomieszczenia pomoże
- tylko markowe stacje paliw
na górze filtra przyłączane są 4 przewody i jest jeden taki "kikut" - u mnie na imbus 5 z motylkami (do odkręcenia kluczem lub łapkami) - luzujemy go ok. 10 obrotów i spodem filtra wylatuje całe naszych stacji - powodzenia
auto już lata cacy - ale wentylatory nadal pracują
[ Dodano: 19-12-2009, 21:52 ]
PS - po takim zabiegu jest ciężko uruchomić silnik , ale przytrzymanie dłużej rozrusznika załatwia problem - może ktoś wie czy jest sposób na odpowietrzenie układu - dawniej w dieslach były pompki , ale u mnie nie znalazłem... |
_________________ Proste są dla szybkich aut, zakręty - dla szybkich kierowców |
|
|
|
 |
didku
Forumowicz
Auto: Outlander II 2,2 INSTYLE
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 03 Mar 2009 Posty: 141 Skąd: Wrocław-Zgorzelec
|
Wysłany: 20-12-2009, 14:07
|
|
|
jmgmotocykle, Z nieba mi sapadasz, u mnie to samo wczoraj - najpierw heliopterek (check engine) sie zapalilo - przejscie w tryb awaryjny ale jeszcze normalna jazda. Dzis po dojsciu do 3000 obr gasnie (wyprobowane stojac na luzie ) - a praktycznie na co 2. 3. skrzyzowaniu przy ruszaniu - ale obciach. Pompki nie mamy wyjezdzajac z salonu po kupnie auta to mialem tak malo salon zatankowal i po zatankowaniu nie odpalil. W instrukcji jest opis jak dlugo w jakim polozeniu trzymac kluczyk, a mi pomogly baaaaaaaaaaaaardzo dluuuuuuuuuuugie 2 trzymania kluczyka przekreconego do konca (robione przez fachowca z MAP czy jak to Assistance sie nazywa) |
_________________ jeszcze Panda 1.2 LPG, oktavka 1 1,9tdi, Ducato 2,3 multijet
 |
|
|
|
 |
rezon
Mitsumaniak
Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy Dołączył: 11 Lip 2008 Posty: 4689 Skąd: RZ
|
Wysłany: 20-12-2009, 21:16
|
|
|
jmgmotocykle napisał/a: | - zalecam co 3-5 tyś "oczyszczenie" filtra
-garażowanie auta lub po takiej awarii wprowadzenie go do ciepłego pomieszczenia pomoże
- tylko markowe stacje paliw | To ostatnie zdecydowanie, wtedy może nie trzeba będzie innych. Parafina przy -12?, to co dopiero będzie dzisiaj, jak za oknem -19, a po drodze widziałem nawet -22. Chyba, że toporne 2.0 nie są takie wrażliwe na mróz i niedoskonałości obrotu paliwami. |
_________________ był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC  |
|
|
|
 |
venglin [Usunięty]
|
Wysłany: 21-12-2009, 11:12
|
|
|
U mnie dzisiaj "check engine" się zaświecił po 15 minutach jazdy :/ Jeszcze jeździ, ale ciekawe kiedy stanie. Tankowałem na Lukoilu... |
|
|
|
 |
mitsu00
Mitsumaniak
Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Pomógł: 34 razy Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 4355 Skąd: Sztokholm, Szwecja
|
Wysłany: 21-12-2009, 11:19
|
|
|
venglin napisał/a: | U mnie dzisiaj "check engine" się zaświecił po 15 minutach jazdy :/ Jeszcze jeździ, ale ciekawe kiedy stanie. Tankowałem na Lukoilu... |
Gwarantuję ci ze będziesz mial to samo co ja w zeszłym roku i co jmgmotocykle. NIE TANKUJCIE PROSZĘ nw czasie mrozów NA SYFNYCH STACJACH CELEM ZAOSZCZĘDZENIA KILKU GROSZY. Efekty są takie jakie są.
Pozdr. |
_________________ Pozdrawiam
Dominik |
|
|
|
 |
bonito
Forumowicz
Auto: był Outlander II 2.0 TDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 7 razy Dołączył: 31 Paź 2008 Posty: 556 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 21-12-2009, 11:30
|
|
|
mitsu - powiem więcej: na takich stacjach nie należy tankować w czasie żadnej pory roku! W Gdyni na przykład jest taka stacja Lukoil, na której po zatankowaniu benzyny lub oleju napędowego jest 100% gwarancji problemów... Parę groszy na litrze mniej, potem parę stówek na nowy filtr (w najlepszym razie) - chytry dwa razy traci jak mówi mądrość ludowa... |
|
|
|
 |
mitsu00
Mitsumaniak
Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Pomógł: 34 razy Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 4355 Skąd: Sztokholm, Szwecja
|
Wysłany: 21-12-2009, 11:37
|
|
|
bonito napisał/a: | mitsu - powiem więcej: na takich stacjach nie należy tankować w czasie żadnej pory roku! W Gdyni na przykład jest taka stacja Lukoil, na której po zatankowaniu benzyny lub oleju napędowego jest 100% gwarancji problemów... Parę groszy na litrze mniej, potem parę stówek na nowy filtr (w najlepszym razie) - chytry dwa razy traci jak mówi mądrość ludowa... |
Ja 1 jedyny raz zatankowalem w zeszłym roku zimą na Lotosie w Krynicy Górskiej (nie było innej stacji w okolicy) i musiałem mieć chyba mega pecha bo następnego dnia auto zmarlo śmiercią kliniczną Zawsze tankuję markowe paliwo typu GTL, Gold i jak na razie zero problemów Mam nadzieję że tak pozostanie.
Pozdr. |
_________________ Pozdrawiam
Dominik |
|
|
|
 |
jmgmotocykle
Forumowicz marcin78
Auto: outlander 2.2 156ps
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 08 Lut 2009 Posty: 353 Skąd: oleśnica
|
Wysłany: 21-12-2009, 12:11
|
|
|
Panowie - od poczatku tankuję dobre paliwo na markowych stacjach - co więcej -wybieram te które są przelotowe , czyli maja duży przemiał i nie maja czasu na kombinacje... a jednak mnie tez dopadło... chyba nie ma reguły - trzeba wybrać sprawdzona stacje i sie jej trzymać : znaczek lucoil, statoil, shell chyba nic tu nie wnosi... |
_________________ Proste są dla szybkich aut, zakręty - dla szybkich kierowców |
|
|
|
 |
markyz [Usunięty]
|
Wysłany: 21-12-2009, 12:22
|
|
|
Ja tankuje tylko na NESTE i narazie nic takiego mi sie nie przydarzylo (70tys przeb). |
|
|
|
 |
mitsu00
Mitsumaniak
Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Pomógł: 34 razy Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 4355 Skąd: Sztokholm, Szwecja
|
Wysłany: 21-12-2009, 12:31
|
|
|
markyz napisał/a: | Ja tankuje tylko na NESTE i narazie nic takiego mi sie nie przydarzylo (70tys przeb). |
No to fajnie tylko wy tam "w chmurach" nie macie mrozów -20 st i więcej
P.S jak tam nowe sprzęgło się sprawuje?
Pozdr. |
_________________ Pozdrawiam
Dominik |
|
|
|
 |
JCH
Mitsumaniak Forumowa Opozycja

Auto: OBK 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 101 razy Dołączył: 23 Maj 2005 Posty: 8078 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 21-12-2009, 14:15
|
|
|
mitsu00, od dobrych 5 lat tankuję tylko na NESTE. Za wyjątkiem wyjazdów zagranicznych. Wcześniej MSS DID, teraz OBK - no problem również przy -25°- bo tyle max. zanotowałem. I oby tak dalej |
_________________ "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów"
MSS 1.9 DI-D --> OBK 2.0 i DL-650
 |
|
|
|
 |
|