[II 2.0 DID] Klocki / tarcze hamulcowe |
Autor |
Wiadomość |
rezon
Mitsumaniak
Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy Dołączył: 11 Lip 2008 Posty: 4689 Skąd: RZ
|
Wysłany: 27-04-2010, 10:41
|
|
|
jorzyk1976 napisał/a: | pytałem sie w norauto lukasa 150zł | to się nie pyutaj tylko kup. Ja mam założone - i ciszej i lepiej. |
_________________ był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC  |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 27-04-2010, 10:46
|
|
|
andy01 napisał/a: | mam pytanie na forum czym jest spowodowane drżenie kierownicy podczas hamowania tak przy 80-90 km /h? |
Zwichrowaniem tarczy. Jeśli znajdziesz w miarę tanio <50zł za tarczę to do przetoczenia jeśli jeszcze mają jeszcze minimalną grubość. Prawdopodobnie pomoże na 10-15 tys km a potem znowu do toczenia lub nowe. |
|
|
|
 |
mitsu00
Mitsumaniak
Auto: VOLVO XC70 AWD '13
Kraj/Country: Sweden
Pomógł: 34 razy Dołączył: 10 Lut 2009 Posty: 4355 Skąd: Sztokholm, Szwecja
|
Wysłany: 27-04-2010, 10:57
|
|
|
andy01 napisał/a: | Witam
mam pytanie na forum czym jest spowodowane drżenie kierownicy podczas hamowania tak przy 80-90 km /h? |
To moga być tarcze albo zle wywazone felgi. Odnosnie tarcz to sa wysmienite zamienniki np Ashika za 150 zl sztuka, które sam uzywam i działaja tip top. Jesli chcesz oryginalne to kosztuja 550 zł/szt. |
_________________ Pozdrawiam
Dominik |
|
|
|
 |
andy01
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Outlander
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Gru 2009 Posty: 10 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 28-04-2010, 22:07
|
|
|
WITAM
BARDZO DZIĘKUJĘ ZA ODPOWIEDZI.
SPRAWDZĘ FELGI CZY DOBRZE WYWAŻONE , NO ALE JA MAM TYLKO 7TYS PRZEJECHANE I SAMOCHÓD DOPIERO 4,5 MC , CZYŻBY TARCZE JUŻ SIĘ ZUŻYŁY , DLACZEGO ?
POZDR . |
|
|
|
 |
rezon
Mitsumaniak
Auto: był OutlanderII 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 63 razy Dołączył: 11 Lip 2008 Posty: 4689 Skąd: RZ
|
Wysłany: 28-04-2010, 22:14
|
|
|
andy01 napisał/a: | CZYŻBY TARCZE JUŻ SIĘ ZUŻYŁY , DLACZEGO ? | 1. nie włączaj caps locka jak nie chcesz czegoś ZAZNACZYĆ. 2. Wystarczy w Outku rozgrzać tarcze hamowaniem i przejechać przez kałużę - nie będą zużyte, ale mogą się zwichrować. |
_________________ był Outlander 2 2.0Did był Superb 1,8TSI 4x4 jest V60 CC  |
|
|
|
 |
Wazzi
Forumowicz
Auto: Outlander intense +
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 95 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 28-04-2010, 22:29
|
|
|
Nie tylko w Outku, ale i kazdym innym aucie. |
|
|
|
 |
karol_alasz
Mitsumaniak 01425/KMM
Auto: OII Instyle'09 Navi
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 23 Lut 2008 Posty: 751 Skąd: Zachodnia Ukraina (Szczecin)
|
Wysłany: 29-04-2010, 13:45
|
|
|
andy01 napisał/a: | czym jest spowodowane drżenie kierownicy podczas hamowania tak przy 80-90 km /h |
Najpierw umyj porządnie felgi od środka-nawet mały masy zaschniętego błota mogą dać taki efekt.A umyć i tak będziesz musiał przed wyważeniem,bo panowie od kół nie mają w zwyczaju nawet przecierania tychże i mogą w konsekwencji doważyć zamiast wyważyć jak Ci brud sam spadnie...
A samo drżenie na kierownicy to jeszcze nie zwichrowanie tarcz-przy tarczach będzie samochód ściągać na jedną stronę... |
|
|
|
 |
sylb
Forumowicz

Auto: OUTLANDER 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Maj 2009 Posty: 593 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 29-04-2010, 17:00
|
|
|
andy01 napisał/a: | Witam
mam pytanie na forum czym jest spowodowane drżenie kierownicy podczas hamowania tak przy 80-90 km /h? |
Miałem ten sam efekt, przy lekko średnim naciśnięciu hamulca przy tej prędkości kierownica wpadała w drgania, takiego efektu nie obserwowałem jak mocno przyhamowałem. Normalnie jeżdżę zgodnie z przepisami bez jakiś ostrych hamowań, ale akurat mi się bardzo spieszyło i wykonałem kilka bardzo ostrych dohamowań, po których drgania ustały lub bardzo mocno się zmniejszyły. Taki stan trwał kilka dni, po których znów zaczęły narastać. A i jeszcze jedno przy bardzo małej prędkości np. 20km./h i słabym naciśnie siu na hamulec odczuwalne było, że prędkość zmniejsza się w sposób pulsacyjny.
Generalnie zakupiłem nowe tarcze i klocki
tu tarcze http://www.iparts.pl/ 295 zł z przesyłką za pobraniem
a tu klocki http://www.ebcbrakes.pl/ 370 zł z przesyłką za pograniem (klocki kupiłem red Staff DP3954C)
oba mogę polecić, towar na drugi dzień po zamówieniu, plus kontakt telefoniczny upewnmiojący się czy napewno dobrze zamówiłem. |
|
|
|
 |
krzychu
Mitsumaniak

Auto: Lancer 2.0 Int, Mazda CX-3
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 141 razy Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 12607 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 29-04-2010, 18:01
|
|
|
Dla gadacie głupoty. Jeśli felga by była nie wyważona to by CIĄGLE kierownica drgała i auto wpadało w wibracje a nie TYLKO podczas hamowania.
Drgania podczas hamowania są spowodowane zwichrowaniem tarczy. Przerabiałem to 2 razy ostatnio... Zagrzanie tarczy i pozwolenie jej ostygnąć w spokoju czasami pomaga ale nie wyeliminuje problemu. Rozwiązania są 2:
- jeśli tarcza jest mało zdarta to można przetoczyć ale problem po jakimś czasie przeważnie powraca więc opłaca się jeśli mamy dostęp do taniego tokarza (u mnie kosztuje to około 10zł/szt samo toczenie ale przeważnie więcej) a mi wystarcza na 10-15 tys km z tym że ja nie oszczędzam hamulców. Przetoczyć można ze 2-3 razy potem tarcza jest już za cienka.
- kupić nowe tarcze i od razu nowe klocki (najlepiej dobre tarcze i miękkie klocki np. TRW).
Zwichrować tarczę bardzo prosto szczególnie tą oryginalną wystarczy trochę przygrzać i trochę wody wystarczy albo zagrzać i po zatrzymaniu nie odpuścić hamulca tylko "dusić" tarcze podczas jej stygnięcia.
[ Dodano: 29-04-2010, 18:02 ]
sylb napisał/a: | klocki kupiłem red Staff |
Red Stuffy są za twarde moim zdaniem przez co mocniej rozgrzewają tarczę. Green Stuffy są lepsze szczególnie jeśli nie masz jakiejś poważnej tarczy.
[ Dodano: 29-04-2010, 18:04 ]
karol_alasz napisał/a: |
A samo drżenie na kierownicy to jeszcze nie zwichrowanie tarcz-przy tarczach będzie samochód ściągać na jedną stronę... |
Zwichrowane. Jak by ściągało na jedną stronę to też raczej nie tarcza prędzej zapieczone prowadniczki (co może prowadzić do zwichrowania) lub jeszcze poważniejsza awaria np. elementów zawieszenia lub innej części układu hamulcowego.
Zwichrowane tarcze obniżają też skuteczność hamowania (ABS będzie gorzej działał) do tego klocki są bardziej rozsunięte przez co reakcja spada. O tym że dostaje w kość zawias i układ kierowniczy nie trzeba chyba wspominać. |
|
|
|
 |
sylb
Forumowicz

Auto: OUTLANDER 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Maj 2009 Posty: 593 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 30-04-2010, 14:20
|
|
|
Zapomniałem o kosztach wymiany, 50 zł w lokalnym serwisie. |
|
|
|
 |
andy01
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Outlander
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Gru 2009 Posty: 10 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 05-05-2010, 15:52
|
|
|
mam jeszce jedno pytanie czy kupić tarcze i klocki jednej firmy EBC czy innej jak radzicie . |
|
|
|
 |
sylb
Forumowicz

Auto: OUTLANDER 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Maj 2009 Posty: 593 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 06-05-2010, 13:02
|
|
|
andy01 napisał/a: | mam jeszce jedno pytanie czy kupić tarcze i klocki jednej firmy EBC czy innej jak radzicie . |
Bez znaczenia, a pozatym EBC ma tylko zwykłe tarcze do O2 na Europę. |
|
|
|
 |
simon172
Forumowicz

Auto: Outlander 3.0 XLS 2007r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 2 razy Dołączył: 07 Mar 2009 Posty: 59 Skąd: Kentucky
|
Wysłany: 07-05-2010, 14:47
|
|
|
Tak czytam co piszecie szanowni koledzy o przebiegach jakie robicie na komplecie klocków i trochę, a może nawet bardzo jestem zaskoczony... do 40 tyś na jednym komplecie? Ja nastukałem już 46tyś i mam jeszcze więcej niż pół klocków
No nie wiem, a może mam jakieś inne klocki niż wy w europejczykach ? Chociaż w-g serwisu do mojego hamerykańca pasują klocki od Lancera - więc nie mogą być jakieś takie super exclusive na rynek USA |
_________________ Biała strzała
 |
|
|
|
 |
andkul2
Mitsumaniak

Auto: Outlander 2,0 DID 2009
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 24 Sty 2010 Posty: 161 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 07-05-2010, 16:08
|
|
|
[quote="simon172"] Ja nastukałem już 46tyś i mam jeszcze więcej niż pół klocków
te 46 tyś to za jaki okres czasu |
_________________
Pozd
Andrzej |
|
|
|
 |
sylb
Forumowicz

Auto: OUTLANDER 2.0DID
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 06 Maj 2009 Posty: 593 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 07-05-2010, 17:50
|
|
|
simon172 napisał/a: | Ja nastukałem już 46tyś i mam jeszcze więcej niż pół klocków |
To gratuluje.
U mnie po 8k km zaczęły się piski po kolejnych 2k km piski przeszły w buczenie tak jak w starych autobusach, przy 12k km zacząłem odczuwać drgania kierownicy, dziś już jestem szczęśliwym posiadaczem nowego zestawu. Uraz psychiczny pozostał.
Aby było jasne, moja jazda jest bardzo przyjazna dla klocków, przy zjedzie z góry hamuję silnikiem, nie, nie rozwijam nadmiernych prędkości i nie robie niepotrzebnych ostrych hamowań, w poprzednim samochodzie klocki wymieniłem po 60k km a pewnie nie jedni jeszcze by na takich pojeździli. |
|
|
|
 |
|