 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[MSS 1.6] ELEKTRYKA - czy po odłączeniu aku coś się dzieje |
Autor |
Wiadomość |
RaVciO
Mitsumaniak

Auto: był MSS 1.6 jest Superb II
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy Dołączył: 06 Kwi 2009 Posty: 1254 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 07-01-2011, 11:27 [MSS 1.6] ELEKTRYKA - czy po odłączeniu aku coś się dzieje
|
|
|
Witam.
Czy przy MSS 1.6 po odłączeniu akumulatora i jego ponownym podłączeniu pojawiają się jakieś problemy z autem? Słyszałem, że w wielu autach są później jakieś problemy i że np. wymianę akumulatora należy robić na podtrzymaniu, tak, żeby auto ani na chwilę nie straciło prądu. Czy w wypadku MSS też tak jest, czy może jest bardziej "po ludzku"? |
_________________ Si vis pacem, para bellum. |
|
|
|
 |
plecho1
Mitsumaniak
Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy Dołączył: 02 Sty 2010 Posty: 10313 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 07-01-2011, 13:27
|
|
|
W twoim aucie nic się nie stanie, będziesz musiał jedynie nauczyć silnik obrotów ale jak to zrobić było już wiele razy opisywane na forum (wpisz w szukajkę "nauka obrotów") no i poustawiać zegarek i radio:) |
|
|
|
 |
irekmiecz
Mitsumaniak

Auto: hultaj ix20 był MSS 1.3GLX
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 10 razy Dołączył: 20 Mar 2008 Posty: 470 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 07-01-2011, 21:20
|
|
|
W moim aucie odłączam akumulator można powiedzieć systematycznie przed wyjazdem kiedy ma stać nie używane dłużej niż trzy tygodnie i tylko raz bawiłem się w naukę wolnych obrotów. Nie zauważyłem by to miało jakiekolwiek znaczenie w dalszej eksploatacji auta. Jest za to jedna ważna sprawa, a mianowicie kolejność odłączenia i potem podłączenia klem ( jest też w instrukcji obsługi o tym napisane ). Odłączamy jako pierwszą klemę minusową potem plusową. Podłączamy pierwszą plusową potem minusową.
Robię tak od kiedy w połowie lutego wróciłem po sześciu tygodniach a w tym czasie było sporo dni dość mroźnych i autko ledwo co otworzyło drzwi z pilota a silnik nie chciał nic "zagadać". Na szczęście syrena alarmu jeszcze nie zaczęła wyć jak to miało miejsce w aucie sąsiadki.
Robię to tak: parkuję na swoim miejscu, otwieram maskę silnika, wysiadam i zamykam drzwi z pilota, odłączam kluczykiem syrenę alarmu, odłączam tylko klemę minusową od akumulatora i zatrzaskuję maskę silnika. Po powrocie otwieram drzwi kluczykiem, otwieram maskę, oczyszczam i podłączam klemę minusową, włączam Syrenę alarmu i mógłbym już ruszać w drogę lecz od jakiegoś czasu podłączam prostownik i ładuję akumulator. |
|
|
|
 |
plecho1
Mitsumaniak
Auto: Laguna 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 583 razy Dołączył: 02 Sty 2010 Posty: 10313 Skąd: Świdnik
|
Wysłany: 07-01-2011, 21:59
|
|
|
Ta kolejność przy odłączaniu to tylko po to by nie zrobić porządnego zwarcia kluczem do masy przy odłączaniu jako pierwszej i podłączaniu jako drugiej klemy dodatniej.
Brat ma Cari 1.6 i zabiera do domu na noc aku bo już nie jest pierwszej młodości i czasem po podłączeniu jest wszystko ok a czasem auto nie ma wolnych obrotów. Czasem uczy obrotów, ale trzeba w takiej sytuacji rozgrzać auto, lub po prostu przez kilka km się męczy aż auto samo się ustawi. |
|
|
|
 |
RaVciO
Mitsumaniak

Auto: był MSS 1.6 jest Superb II
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy Dołączył: 06 Kwi 2009 Posty: 1254 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 08-01-2011, 19:24
|
|
|
Dzięki za info. |
_________________ Si vis pacem, para bellum. |
|
|
|
 |
|
|