Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

tom55555ek · Wysłany: 28-05-2011, 23:34 **Moja cari**

A oto i moja cari zakupiona w trzech króli

Zdjęcia robione dzisiaj zaraz po wczorajszej polerce przeze mnie zwaną (Morderca nadgarstków) Dzisiaj jeszcze pianką wyczyściłem nieco tapicerkę i przeleciałem kokpit + plastiki

Trochę konkretów rocznik 1997 pojemność 1.6 moc 90KM przebieg ... adekwatny i dobrze utrzymany Na wyposażeniu można znaleźć airbag, klime, 4x el. szyby, el. lusterka, nawet wycieraczki są elektryczne, radio blaupunkt z 4 głośnikami chyba fabrycznymi nie wiem nie sprawdzałem

Cari zakupiłem jako mój pierwszy samochód z nadzieją na solidną i dobrą markę i jak na razie jestem bardzo zadowolniony.

Trochę historii cari do 2005 roku jeździła po niemieckich drogach by potem zostać ściągnięta do pewnej kobiety i służyć jako auto zakupowe, następnie powędrowało do komisu w zamian za inne autko i tak oto je nabyłem.

Jako pierwsze po zakupie wymieniłem w warsztacie rozrząd płyny oraz filtry a po tym przeprowadziłem konserwację hamulców.

Jakiś czas później pod blokiem w nocy z piątku na sobotę jakiś niewychowany człowiek przejechał mi maskę mojej cari do podkładu a miejscami do blachy. Teraz zbieram na malowanie maski bo przecież nie będę jezdził aż mi ruda wejdzie do auta...

Około dwóch tygodni później zakonserwowałem calutkie podwozie zajęło mi to od początku do końca jakieś 4 dni ze schnięciem, oczyszczaniem z rdzy i innymi środkami...

Na początku maja została nabita klima za 140zł miałem 380/700g środka chłodzącego widać kobita nie wiedziała że się robi coś takiego jak serwis klimy...

No i ostatnio jak już wspomniałem przeprowadziłem polerkę zamęczając przez to swoje ręce tak że leżą teraz bezwiednie na klawiaturze i tylko palce stukają:/ Za to jak zobaczył kuzyn moją cari dzisiaj to jego srebrna astra II z 2004 roku wygląda na wyblakłą krowę:D

Cecha charakterystyczna? Jak na razie pięknie prezentująca się na przybliżeniu rysa na masce (utłukę gnoja co mi to zrobił!!)
Przód
Tył
Bo liczy się wnętrze

Zdjęcie wnętrza jeszcze przed odpicowaniem

Mam nadzieję że się spodoba.

Ps: Ten kwadracik to termometr oraz spadek po poprzednim właścicielu/ce.

wojzi · Wysłany: 29-05-2011, 02:01

No ładnie ładnie, trzy diamenty na Trzech Króli - to co na gwiazdkę kupisz sobie Subaru?

A Cari ładna. Widać, że dbasz to i będziesz mieć.

A tego syna kobiety trudniącej się nierządem, który Ci tak potraktował maskę to bym ukatrupił.

Czekam na kolejne zdjęcia wozu i info co się z autem dzieje.

grzesiekryn · Wysłany: 29-05-2011, 10:25

no bardzo ładnie

podobna do mojej

tylko felga by się jakaś konkretna przydała:)

tom55555ek · Wysłany: 29-05-2011, 10:46

Myślałem o felgach ale raczej mnie jeszcze nie stać, więc pojeżdżę na tych ewentualnie zabiorę kuzynowi 17" z BMW E30

tom55555ek · Wysłany: 19-07-2011, 14:07

Jako iż jest sezon wakacyjnych upałów to autko jest szykowane do jazdy do rodziny. W styczniu zaraz po kupnie cari wymieniałem w Auto Arsie uszczelkę pokrywy zaworów bo miała przecieki. Ostatnio zauważyłem że znowu przecieka i to dość solidnie i mam nieco ponad połowę zbiornika oleju. Czy jest może jakiś okres gwarancyjny takiej uszczelki gdy mogę podjechać i wymienią ją?

Piwor · Wysłany: 21-07-2011, 07:18

Zawsze masz rok gwarancji.

tom55555ek · Wysłany: 21-07-2011, 14:20

No i po bólu, wymienili i silniczek znowu czysty:)

tom55555ek · Wysłany: 06-08-2011, 21:06

Ludziska błagam was o szybką i sprawną pomoc bo jestem na 2 dniu wakacji a mam problem z moją cari!! Dzisiaj pojechaliśmy nad morze ok 30km i pod koniec trasy zaczęła mi się świecić przez 2km kontrolka check engine ale zgasła. Podczas powrotu do domu także się świeciła przez około 3km ale zgasła i normalnie wszystko działało więc dojechałem do domu z myślą wizyty w warsztacie po powrocie z wakacji. Ale podczas dzisiejszego koszenia trawy musiałem przestawić auto, odpalam pochodziło z 10s dostał wibracji samochód i zgasł spróbowałem jeszcze parę razy i znowu to samo!! ;( Błagam pomóżcie co to może być, ile może wynieść naprawa i jak długo ona może potrwać!?!? Szczęśliwym trafem mama pracuje w ubezpieczeniach i tuż przed wyjazdem wykupiła starter pomocy drogowej za 99zł (mi to nie było potrzebne) i naprawa podjedzie po mnie wszędzie więc nie będzie problemów. Ale błagam pomóżcie jak najszybciej!!

P.S. Myślę że to może być silniczek krokowy? Silnik gasł z włączoną kontrolką check engine.

Saqu · Wysłany: 06-08-2011, 22:20

spinacz w łapę i wymrugać błędy.

tom55555ek · Wysłany: 07-08-2011, 08:13

Mam prośbę jako iż można by powiedzieć że jestem laikiem to powiedz mi czy spinacz to chodzi ci o podłączenie do kompa? nie znam takiego słownictwa :oops:

Saqu · Wysłany: 07-08-2011, 09:36

nie, nie

taki spinacz biurowy

do kartek czy coś, wyprostowujesz go i zaginasz tak żeby połączyć pin 1 i 4 w gnieździe diagnostycznym, opis jest w dziale "FAQ - Carisma" i tam też są tabelki z błędami

@edit
o tutaj.
http://forum.mitsumaniaki...?t=1981&start=0

Piwor · Wysłany: 07-08-2011, 09:37

Spinacz, urządzenie do nie trwałego spinania papierowych kartek.

Masz to opisane w dziale FAQ. Robisz zworkę z ów spinacza. Kontrolka CE wymruga Ci numer błędu.

tom55555ek · Wysłany: 07-08-2011, 10:18

O w mordę nie miałem pojęcia że Polak potrafi nawet za pomocą spinacza odczytać błędy z komputera samochodu

dzięki wielkie za pomoc dzisiaj rano jakimś trafem działa normalnie moja cari:) Potem sprawdzę:)

tom55555ek · Wysłany: 07-08-2011, 15:37

No i podłączyłem wyleciał mnie błąd nr. 23 czyli podobno 23. Crankshaft position (CKP) sensor/ camshaft position (CMP) sensor po polskiemu coś z wałkiem rozrządu!!?? Boże ratuj niecałe 4000km temu wymieniałem rozrząd!! powiedzcie mnie laikowi o co chodzi!? jakby co mam na komórce filmik z wymigania to mogę przesłać:) Ile kosztuje naprawa?

Saqu · Wysłany: 07-08-2011, 21:42

a te błędy jakoś się zaczęły po wymianie rozrządu?