 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[CA1A 1.3] problem z obrotami (nietypowy) |
Autor |
Wiadomość |
zawias [Usunięty]
|
Wysłany: 03-04-2007, 18:11 [CA1A 1.3] problem z obrotami (nietypowy)
|
|
|
Witam a wiec przechodzę do setna mam silnik 1.3 12v z 93 roku problem mam taki odpala dobrze na rozgrzanym też chodzi wzorowo check nie świeci
problem pojawia się gdy złapie już trochę temperatury (wskazówka temperatury się troszkę podnosi) wtedy np przy hamowaniu (albo jak jadę na luzie) przez moment przygasa traci obroty po paru sek wchodzi niby na dobre
wydaje mi się ze jest to wtedy kiedy komputer wyłącza ssanie za szybko i przechodzi na normalną prace
jest to uciążliwe bo potrafi nawet zgasnąć a nawet przy hamowaniu pedał jest twardy
pomocy.....
[ Dodano: 03-04-2007, 18:15 ]
na ssaniu jakby miał małe obroty może się coś zapchało??? |
Ostatnio zmieniony przez harpagan 24-10-2007, 21:33, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
maciej 63
Forumowicz

Auto: COLT 1.6 cjo 98r bistro
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Paź 2006 Posty: 163 Skąd: sława
|
Wysłany: 03-04-2007, 19:53
|
|
|
cześć mój problem jest podobny obroty falują po rozgrzaniu iitd czyli do regulacji wolne obroty i dziś próbowałem wg krzyżaka i tu parę pytań pomiędzy 3a4 pinem na tps mierząc omomiarką ryszając nim po poluzowaniu śrubek na mierniku nie było reakcji i druga sprawa masując ZUZ na wyłaczonym silniku nie mogłem go uruchomić aha na TPS po zdjęciu wtyczki są napisy na zewnętrznych _ + a na środkowych SO na razie dałem sobie spokój zaczeło robić się zimno i ciemno i szlag mnie trafiał że mi nie wychodzi ponoć prosta
regulacja |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24296 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 03-04-2007, 21:21
|
|
|
3 i 4 z pozycji kierowcy
1 i 2 z pozycji osoby stojacej przed autem |
|
|
|
 |
Paker [Usunięty]
|
Wysłany: 03-04-2007, 22:11
|
|
|
wczoraj ustawiłem kąt zaplonu jak się patrzy, tj. ze zmasowanym złączem, autko lepiej przyśpiesza i nie słychać w nim metalicznych stuków przy forsownej jeżdzie dochodzących gdzieś z okolic silnika. to było wczoraj. Dzisiaj rano wsiadam do misia odpalam wszystko gra. Robię ok 20kkm, zostawiam autko na kilka godzin, no i odpalam pod wieczór ponownie, no i tu moje zaskoczenie. Przekręcam kluczyk bzzzzz. kotroli CE gaśnie odpalam a silnik wskakuje na około 3tyś obr. i po mału zchodzi do około 800 czyli prawidłowych/pomiar na słuch - nie mam obrotomiera/ i tak jest za każdym odpaleniem. Moje do was pytanie, to co to mu sie porobiło że przy odpalaniu wskakuje odrazu na takie obroty/nawet przy rozgrzanym silniku?/ wczesniej oczywiście też po zapaleniu miał wyższe obroty ale nie az tak wysokie!! Gdzie mam szukać, co odkręcać? |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21939 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 03-04-2007, 23:24
|
|
|
Mojemu dzisiaj totalnie odje..... z obrotami. Rano jak się rozgrzał (5 km do pracy) to przygasał (300 obr.), o 15.00 wyjeżdżam z pracy no i rewelka 900 obr. jak w mordę. Mniej więcej w połowie trasy do domu zatrzymałem się aby zrobić zakupy. Odpalam a tam 1300 obr. i falują Drugi raz wyregulowałem obroty i nic. Wymontowałem ECU w celu sprawdzenia kondensatorów (w innym temacie są fotki) i coś tam jest dziwnego. No ale kompa złożyłem, zamontowałem i odpalam aby "złapał" te swoje ustawienia fabryczne. Nie wiedzieć czemu non-stop pracował na 2000 obr. (już dostaję szału) i nawet nie podejrzewałem, że najgorsze dopiero przede mną. Po ok. 4 min. obroty zaczęły gwałtownie skakać od 1100 do 2000, rytmicznie raz za razem. Zostawiłem to wszystko tak, może jutro mu się odmieni, a jak nie to pożałuje, że został w ogóle skonstruowany. A właściciele stacji benzynowych niech zacierają ręce.
Swoją drogą ciekawe czy jest jakiś Colt na świecie, który nie ma problemów z wolnymi obotami?
Jeszcze na koniec pytanie: Chcę kupić nowe kondensatory, ale nie wiem czy dobrze odczytałem ich oznaczenia, może ktoś wie czy są takie:
47uF 100v
100uF 63v
22uF 50v
47uF 50v |
|
|
|
 |
gregfil [Usunięty]
|
Wysłany: 04-04-2007, 00:15
|
|
|
WYSOKIE WOLNE OBROTY, FALUJĄCE OBROTY, SILNIK GASNIE
W moim Colcie CA0 1,3 94r też miałem problem z obrotami. Ustawiałem wszystko tak jak na stronie Krzyżaka ale obroty były podwyższone(1100 na rozgrzanym). Auto potrafiło gasnąc na skrzyzowaniach lub po wrzuceniu na luz.
Okazało się że silniczek krokowy się zacinał. Silniczka nie musiałem wymieniać bo wystarczyło wyczyścić i przesmarować przekładnie zębatą.
Aby się dobrać do tej przekładni należy zdjąć dolot powietrza do przepustnicy i pod nią jest blaszka osłaniająca mechanizm silniczka. Odkręcając śrubki trzeba uważac żeby trybiki nie wystrzeliły. Po rozmontowaniu mechanizmu należy ocenić stan tych przekładni i sprawdzić czy sie nie wyciente.
Mechanizm należy przesmarować smarem do przekładni zębatych ale że tryby są plastikowe to i smar musi byc odpowiedni. Myslę że smar do sprzętu rtv (np do smarowania przekładni nagnetowidu tez by się nadał).
Gdy już wszystko mamy wyczyszczone i przesmarowane można ocenić czy mechanizm się nie zacina a mainowicie nie zakładając blaszki odpalamy silnik(potrzebna 2 osoba) i dociskając ręką te trybiki obserwujemy jak silniczek krokowy reguluje obroty i czy się nie zacina. Po odpaleniu może wystąpić wystąpic falowanie obrotów ale obserwując działanie silniczka możemy ocenić czy działa prawidłowo a mianowicie ustala on sobie punkty krańcowe czyli do oporu w jedną i w druga stronę. Potem ustawia się w położeniu środkowym (punkt 0) Tak się dzieje po właczeniu stacyjki na ON. Po odpaleniu silnika sukcesywnie (krokami) wkręca ( z tego co pamietam w prawą stronę) tryb regulujacy dopływ powietrza do przepustnicy aż do momentu kiedy obroty sie ustabilizują (mogą być podwyzszone, falować). Oceniamy pracę silniczka krokowego aż do momentu kiedy silnik się rozgrzeje wtedy obroty powinny byc równe i mieścic się w normach. Jeśli jednak się zdaza że nadal falują to byc może przyczyną jest złe ustawienie ręcznej regulacji obrotów lub ustawienie TPS. Ja maiałem poprzestawiane jedno i drugie. Nie udało mi się ustawić TPS według instrukcji Krzyżaka więc poluzowałem śróbki które go mocują i ręcznie go przestawiłem nmiej więcej na położenioe środkowe. Obroty się przestały falowac lecz były podwyższone. Następnie zabrałem się za ustawienie śruby regulujacej obroty i ustawiłem je na 850. Możana by było niższe ale silnik przenosił drgania do wnętrza kabiny czego nie lubie.
Moje spostrzeżenia dotyczące regulacji obrotów sa takie, że ECU nie pozwala zmniejszyć obrotów poniżej 600 i zwiększyc powyżej ok 1000 na rozgrzanym silniku. A mianowicie po maxymalnym wkręceniu sruby regulujacej obroty silniczek krokowy wyregulował je na 600 a po wykręcaniu starał się je obniżyć aż do punktu ganicznego (krańcowego punktu silnika krokowego) i zaczeły falować.
Wszystkie te czynności wykonywałem bez masowania ECU (okazało się że masowanie ECU nie ma znaczenia) ze zdjętym dolotem powietrza i na odpalonym silniku. To nie fachowo dlatego należy pilnowac aby nic nie dostało się do przepustnicy. Jeśli ktoś zdecyduje sie na rozbieranie silniczka krokowego w ten sposób robi to na własną odpowiedzialnośc. |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24296 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 04-04-2007, 09:36
|
|
|
gregfil napisał/a: | Wszystkie te czynności wykonywałem bez masowania ECU (okazało się że masowanie ECU nie ma znaczenia) ze zdjętym dolotem powietrza i na odpalonym silniku. To nie fachowo dlatego należy pilnowac aby nic nie dostało się do przepustnicy. |
Ma ogromne znaczenie - wierz mi.
Po 2 - masz 1.3, wiec brak przeplywomierza i procedura regulacji ze zdjetym dolotem tez bedzie poprawna (jest tylko MAPS).
[ Dodano: 04-04-2007, 08:37 ]
Hugo napisał/a: | Swoją drogą ciekawe czy jest jakiś Colt na świecie, który nie ma problemów z wolnymi obotami? |
Wiem, ze to przez wkurzenie, ale wierz mi - jest ich wiecej niz tych majacych problemy z obrotami. A jak pytasz o tego jednego, to np. moj ma dobre WO. Czerwienia tez (tez mu regulowalem). |
|
|
|
 |
Paker [Usunięty]
|
Wysłany: 04-04-2007, 10:21
|
|
|
Krzyżak a co powiesz na ten mój -przypadek? Przypomnę, że przedwczoraj ustawiłem zaplon ze zmasowanym złaczem i wszystko chodziło a wczoraj po odpaleniu gorącego silnika obroty wskakiwały na około 3tyś, po kilku sekundach schodzą do 800-900. Dzisiaj rano równiez po odpaleniu obroty były przez kilka sekund bardzo wysokie poczym pomalu zeszły. Czy to może być spowodowane przez kiepskie kondzie? czy czyścić i smarować przekładnię w krokwym? Co doradzisz |
|
|
|
 |
Kuczan [Usunięty]
|
Wysłany: 04-04-2007, 10:28
|
|
|
Hugo napisał/a: | Jeszcze na koniec pytanie: Chcę kupić nowe kondensatory, ale nie wiem czy dobrze odczytałem ich oznaczenia, może ktoś wie czy są takie:
47uF 100v
100uF 63v
22uF 50v
47uF 50v |
Tez chciałbym wiedzieć czy to są takie |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24296 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 04-04-2007, 10:45
|
|
|
Paker, od czasu gdy spotkalem sie z padnietym sterowaniem silniczka krokowego nawet w CJ, to twierdze, ze ECU padaja w roznym wieku - nie zawsze kondensatory (ich wymiana na pewno nie zaszkodzi), ale tez i inne rzeczy (jak wspomniany scalak 5269).
Odpowiedz na Twoj problem nie moze byc jednoznaczna - dopiero po wnikliwym sprawdzeniu calego auta moglbym wydac jakis wyrok. Na pewno czyszczenie i smarowanie silniczka krokowego nie zaszkodzi - uzyj jak pisal gregfil, smaru do plastiku magnetowidow (na przyklad) - kupisz go w sklepie elektronicznym. |
|
|
|
 |
gregorbu [Usunięty]
|
Wysłany: 04-04-2007, 10:48
|
|
|
Wydaje mi się, że wszystkie powinny być na 50 V. Kolega elektronik tłumaczył mi jednak, że nic się nie stanie, jeśli ta wartość będzie wyższa. Ważne, by wszystkie miały odpowiednią odporność temperaturową: w oryginale są 85 (małe) i 105 st. (duże). U siebei wstawiłem wszystkei na 105 st. |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24296 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 04-04-2007, 10:51
|
|
|
kiedys te elementy byly drozsze i stad jak sie kupowalo milion kondensatorow na 85 a nie na 105 to byly wymierne oszczednosci
podobnie w Voltami - im wieksze, tym grubszy musi byc izolator i tym wiekszy rozmiar kondziora - ale tu postep jest spory i stosujac inne materialy teraz kondzior 100 uF ma wymiar jak stare 22 uF |
|
|
|
 |
Paker [Usunięty]
|
Wysłany: 04-04-2007, 11:05
|
|
|
Około 6 mies temu rozkręcałem ECE z kolegą informatykiem, jeden z kondziów był spuchniety to go wymieniliśmy. problem w tym, że o ile pamietam to pojemność miał taka sama jak stary tylko, że miał coś 35V i nie 105 St tylko znacznie mniej. Wkleił taki bo nie miał innego pod ręką/a i tak wylutował go ze starego radia/. jak myslicie wydzierać ECU jeszcze raz i Zrobić eletronikowi tak ? teraz obroty znowu sie unortmowaly, tj przy odpalaniu nie wkręca silnika na tak wysokie obroty, ale idę przesmarować krokowca, mam stary krokowy to z niego wyjmę smar. no i chyba wydre jednak ECU. jak sądzicie? A jak już kupować kondzie będę to tak dla pewności pytam, musza mieć taka samoa pojemność, min 50V i 105 st? |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24296 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 04-04-2007, 11:51
|
|
|
stary kondzior wyciagniety z radia moze byc jeszcze gorszy niz ten spuchniety oryginal
wymiana ma sens, jesli wklada sie nowe - przeciez kondensator kosztuje 20 groszy... |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21939 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 04-04-2007, 11:55
|
|
|
Hugo napisał/a: | 47uF 100v
100uF 63v
22uF 50v
47uF 50v | Dzisiaj kupiłem takie kondensatory w serwisie elektronicznym. Koszt za wszystkie 1,07 zł Nadal nie wiem czy to są takie jakie powinny być. Krzyzak napisał/a: | A jak pytasz o tego jednego, to np. moj ma dobre WO. Czerwienia tez (tez mu regulowalem). | Najchętniej to bym Cię odwiedził w celu regulacji obrotów, ale trochę daleko. Z drugiej strony ja już nie mam pomysłów na to auto. Choć i tak go uwielbiam. Po tym jak się dzisiaj zachowywał miałem wrażenie, że sobie ze mnie kpi. Rano po rozgrzaniu obroty wolne były na poziomie 1500, zgasiłem auto pod pracą, po 2 godzinach odpalam i obroty idealne tylko lekko (bardzo lekko) falują. Jadę 1 km załatwić pewną sprawę i już jest kicha-obroty na poziomie 200-300 i prawie gaśnie, ale jednak wciąż pracuje. Krzyzak jak myślisz czy to moga być te zafajdane kondensatory w ECU?
[ Dodano: 04-04-2007, 12:15 ]
Krzyzak, możesz rzucić okiem na moje ECU w tym temacie? http://www.mitsubishi-gra...pic.php?t=10729 Co z tym zrobić? |
|
|
|
 |
|
|