Oslepianie światłami stopu, albo przeciwmgielnymi... |
Autor |
Wiadomość |
Fido__ [Usunięty]
|
Wysłany: 18-12-2005, 16:30 Oslepianie światłami stopu, albo przeciwmgielnymi...
|
|
|
Zwłaszcza poza terenem zabudowanym to strasznie męczy wzrok kiedy poprzedzający nas w korku kierowca trzyma bezustannie nogę na hamulcu... Jak dużo z Was myśli o tym jak nasze zachowanie wpływa na innych uczestników ruchu? Czy Mitsumaniaki są świadomymi kierowcami?
Podobnie rzecz się ma ze światłami przeciwmgielnymi. Nie potrafię zrozumieć kierowców, którzy w ruchu miejskim gdy tylko pojawi się choć cień mgły, od razu włączają przeciwmgielne... |
|
|
|
 |
MARKHEIM [Usunięty]
|
Wysłany: 18-12-2005, 16:43
|
|
|
Faktycznie, bardzo jest to denerwujące jak stoisz w korku czy na światłach w nocy i ktoś przed tobą "stale hamuje". Ja w takich sytuacjach zawsze staram się zaciągać hamulec ręczny. Również denerwujące jest też to, iż stojąc na pasie do skrętu (w prawo czy w lewo), samochód stojący przed tobą ma cały czas włączony kierunkowskaz, chociaż pali się czerwone na sygnalizatorze. I również w tej sytuacji zawsze staram się włączać kierunkowskaz dopiero jak zapali się zielone światło i mogę wykonać manewr. |
|
|
|
 |
Karwoś
Mitsumaniak
Auto: Ford C-Max Hybrid 2.0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Maj 2005 Posty: 1446 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 18-12-2005, 16:48
|
|
|
No ja nie zapalam przeciwmgielnej ale niestety w korku raczej trzymam nogę na hamulcu bo mam Automat - a ciągłe wyłączanie biegu i miganie światłami cofania też nie jest za przyjemne. Jak stoje na światłach i wiem że postoje długo bo akurat się czerwone zapaliło to oczywiście włączam "P" - ale jak w koreczku ciągle podjeżdzam to niestety muszę mieć nogę na hamulcu |
_________________ Lancer 2,0 '04 Automat. - już u nowego właściciela
Czas może na Space Stara dla żony? |
|
|
|
 |
zulu [Usunięty]
|
Wysłany: 18-12-2005, 17:10
|
|
|
W USA praktcznie wszyscy na światłach trzymają automaty na hamulcu. Jakoś to specjalnie nie przeszkadza, ale to pewno dlatego, że tam nawet na zadupiu nie żałują oświetlenia dróg dzięki czemu efekt silnego kontrastu nie występuje. |
|
|
|
 |
Karwoś
Mitsumaniak
Auto: Ford C-Max Hybrid 2.0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Maj 2005 Posty: 1446 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 18-12-2005, 17:16
|
|
|
To fakt - tam wszystko jest oświetlone i w nocy można nie zauważyć że się bez świateł jedzie - co innego na autostradzie - jak robi się korek niestety to oślepianie daje o sobie znać. Na szczęście 3 światło stopu jest u mnie delikatnie zasłonięte spojlerem więc aż tak bardzo nie rpzeszkadza tym z tyłu - ale 2 pozostałe są niestety dość mocne - w końcu to 21W. |
_________________ Lancer 2,0 '04 Automat. - już u nowego właściciela
Czas może na Space Stara dla żony? |
|
|
|
 |
luk_szc
Mitsumaniak mitsumaniak

Auto: Carisma GDI '99 EXE
Dołączył: 16 Maj 2005 Posty: 1056 Skąd: się biorą dzieci ???
|
Wysłany: 18-12-2005, 17:35
|
|
|
Ja też niestety muszę trzymać na hamulcu i źle mi z tym nie jest , lub zaciągać ręczny bo harpagan rwie sam do przodu Na postojowy nie ma co zrzucać bo jak spowrotem przełączam to przez światełko cofania przelatuje i wtedy też duże oczy robią . |
_________________ Luk Carisma Automat 1,8 GDI EXE
Mitsumaniaki QR-Code:

 |
|
|
|
 |
arturro [Usunięty]
|
Wysłany: 18-12-2005, 18:31
|
|
|
kilka tygodni temu "latalem" szybe w skodzinie w jaan auto szyby i tam lezalo kilka gazet autoswiata. w jednym z nich byl wlasnie atykul kierowcy ktory sie zalil ze wszyscy kierowcy sprzysiegli sie przeciw niemu i jak stoja w korku trzymaja noge na hamulcu a to go strasznie razi/denerwuje/irytuje etc. etc. pomyslalem sobie ze to musi byc jakies chore ze komus to przeszkadza ale widze ze problem jest
mi nigdy nie preszkadzaly swiatla stopu poprzedzajacego auta, nawet nigdy nie pomyslalem ze cos takiego moze mi przeszkadzac.
co do przeciwmgielnych z tylu to wprowadzilbym nakaz ich uzywania tylko na autostradach we mgle, na pozostalych drogach i miescie imho - bez sensu. |
|
|
|
 |
Fido__ [Usunięty]
|
Wysłany: 18-12-2005, 19:00
|
|
|
arturro napisał/a: | kilka tygodni temu "latalem" szybe w skodzinie w jaan auto szyby i tam lezalo kilka gazet autoswiata. w jednym z nich byl wlasnie atykul kierowcy ktory sie zalil ze wszyscy kierowcy sprzysiegli sie przeciw niemu i jak stoja w korku trzymaja noge na hamulcu a to go strasznie razi/denerwuje/irytuje etc. etc. pomyslalem sobie ze to musi byc jakies chore ze komus to przeszkadza ale widze ze problem jest
mi nigdy nie preszkadzaly swiatla stopu poprzedzajacego auta, nawet nigdy nie pomyslalem ze cos takiego moze mi przeszkadzac.
co do przeciwmgielnych z tylu to wprowadzilbym nakaz ich uzywania tylko na autostradach we mgle, na pozostalych drogach i miescie imho - bez sensu. |
Problem jest szczególnie dokuczliwy w miejscach, które są nieoświetlone. W mieście zdarza się rzadko. Ale jeśli jesteś w trasie od paru godzin i zatrzymujesz się w pcimiu przed przejazdem kolejowym i poprzedzający Cię koleś trzyma przez 5 min nogę na hamulcu, to Twój wzrok może tego nie wytrzymać.
Kierowcy automatów są z natury rzeczy usprawiedliwieni. Bo im inaczej jest trudno i nie ma sensu... |
|
|
|
 |
ryso
Mitsumaniak ryso
Auto: Carisma 1,6 16v automat HB
Dołączył: 11 Lip 2005 Posty: 157 Skąd: poznan
|
Wysłany: 18-12-2005, 19:33
|
|
|
czesc,chcialem tylko dodac.ze w automatach jest jeszcze pozycja N i hamulec reczny.
Pozdrawiam |
_________________ Carisma 1,6 GLX automat 95r,HB. |
|
|
|
 |
tomusn
Mitsumaniak

Auto: Colt Z34A 6AMT
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Maj 2005 Posty: 3975 Skąd: Żnin
|
Wysłany: 18-12-2005, 20:29
|
|
|
i tak to nic jak ktoś ma niewyregulowane światła mijania...
A światło stopu mi nie przeszkadza, ja tak blisko nie podjeżdżam. Zaś kierunkowskazy - nie wiem czy jest jakiś przepis odnośnie wyłączania podczas stania na czerwonym, ja tak nie robię, czyli jak chcę skręcić to sygnalizuję, a jak inni też migają to mnie to nie wkurza/denerwuje/irytuje.
arturro napisał/a: | ... kilka gazet autoswiata. w jednym z nich byl wlasnie atykul kierowcy ktory sie zalil ze wszyscy kierowcy sprzysiegli sie przeciw niemu i jak stoja w korku trzymaja noge na hamulcu a to go strasznie razi/denerwuje/irytuje etc. etc. ... |
może gość miał czerwonoświatłowstręt... |
_________________ Tomek
Colt Colt Colt
 |
|
|
|
 |
Kofi
moderator mitsumaniak Michał

Auto: Galant EA3W
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Kwi 2005 Posty: 1242 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 18-12-2005, 20:45
|
|
|
Ja pare razy sie nad tym zastanawialem. Mnie to osobiscie nie wkurza. Moze czasem jak jestem przemeczony. Ale ogolnie staram sie jak najmniej uzywac hamulcow i jak sie zatrzymuje to gdy juz stoje to je odpuszczam...to chyba zdrowe dla klockow.
Co do kierunkowskazu to tez zazwyczaj wylanczam i wlanczam dopiero jak ruszam, ale to dlatego aby mnie nie denerwowalo cykanie przekaznika i mryganie lampki. |
_________________ "Mądrze jest skierować swój gniew na problem - nie na ludzi, skupić swoją energię na rozwiązaniach, nie wymówkach."
- William Arthur Ward
 |
|
|
|
 |
zulu [Usunięty]
|
Wysłany: 18-12-2005, 20:51
|
|
|
ja przepraszam, że ciągle wracam do tych Stanów Zj. Am.Pn. ale oni nie używają kierunkowskazów tak często jak my. Np. lewy pas do skręcania w lewo tylko - w Polsce migmy, w USA nie. Też nie migam i wydaje mi sę, że należy właczyć kierunkwskaz tylko gdy się zawraca - ale to niezgodne z naszymi przepisami (sic).
Co do migania na czerwonych to dodam, że zawsze migam ale tylko do czasu jak ktoś za mną nie stanie. |
|
|
|
 |
Karwoś
Mitsumaniak
Auto: Ford C-Max Hybrid 2.0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Maj 2005 Posty: 1446 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 18-12-2005, 20:53
|
|
|
Ja też wyłączam bo mnie te cykanie denerwuje. A co do przejazdó to zawsze włączam na "P", a na skrzyżowaniach to jak wiem że bede długo stał - wiem gdzie w Białymstoku się długo stoi - też włączam na "P" . A "N" praktycznie nigdy nie włączam - jakoś by mnie to denerwowało. |
_________________ Lancer 2,0 '04 Automat. - już u nowego właściciela
Czas może na Space Stara dla żony? |
|
|
|
 |
Kofi
moderator mitsumaniak Michał

Auto: Galant EA3W
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Kwi 2005 Posty: 1242 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 18-12-2005, 21:17
|
|
|
zulu napisał/a: | Też nie migam i wydaje mi sę, że należy właczyć kierunkwskaz tylko gdy się zawraca |
Tez kiedys o tym myslalem. Przeciez jak stoje na lewo czy prawoskrecie to wiadomo ze nie pojade z niego prosto (co nieoznacza, ze sie tacy nietrafiają)
Zauwazcie jednak, ze wydzielone pasy dla skrecajacych bardzo czesto maja oddzielna sygnalizacje blendowana (ze strzałką).
Sygnalizator ze strzalka w lewo oznacza jednoczescie zakaz nawracania.
A nawracajacych sie na czyms takim jest baaaardzo wielu. |
_________________ "Mądrze jest skierować swój gniew na problem - nie na ludzi, skupić swoją energię na rozwiązaniach, nie wymówkach."
- William Arthur Ward
 |
|
|
|
 |
Karwoś
Mitsumaniak
Auto: Ford C-Max Hybrid 2.0
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Maj 2005 Posty: 1446 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 18-12-2005, 21:25
|
|
|
Oczywiście - 60 min temu pan taxówkarz przede mną zawrócił sobie sprytnie na takiej strzałeczce - tylko ciekawi mnie czy nie wiedział że tak nie wolno czy widział a raczej nie widział policji:) |
_________________ Lancer 2,0 '04 Automat. - już u nowego właściciela
Czas może na Space Stara dla żony? |
|
|
|
 |
|