Przesunięty przez: Bzyk_R1 01-12-2017, 19:57 |
OUTLANDER 2.0T - HAMULCE !!! pomozcie please |
Autor |
Wiadomość |
dzardzi [Usunięty]
|
Wysłany: 13-11-2007, 15:21 OUTLANDER 2.0T - HAMULCE !!! pomozcie please
|
|
|
Witam
Mam duzy problem z ukladem hamulcowym ( i z tego co sie orientuje nie ja jedyny ) . Mielem 3 razy przetaczanie tarcz ( pomagalo jako-taako ), ale niestety nie jest to juz mozliwe. Mam potezne wibracje na kierownicy ( zona boi sie juz jezdzic ) i powoli zaczyna byc to MEGA uciazliwe. Facet w serwisie zaproponowal mi zakup tych samych tarcz tylko z innymi klockami ( ktore niby inaczej przejuja cieplo czy cos tam... ). KOSZT = 2000 zl. Uwazam ze duzo i nie wierze specjalnie w efekt. Czy ktos ma to juz prztestowane ??
Najbardziej zalezaloby mi jednak na znalezieniu jakies dobrych (nawet drozszych ) odpowiednikow - moze wsadzil ktos jakies inne tarcze do Swojego Miska??? - bo ja nie moge nic znalezc. |
|
|
|
 |
Gene
Mitsumaniak shoot & destroy

Auto: Pajero Sport Dakar '06
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 115 razy Dołączył: 13 Lis 2006 Posty: 3775 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 13-11-2007, 15:52
|
|
|
Witaj, slyszalem o problemie z tarczami w Outlanderach. Faktycznie serwisy ratowaly sie przetaczaniem.
W twoim przypadku to dzialanie ktore juz cwiczyles okazalo sie nieskuteczne. Pewnie reszta ukladu tez ucierpiala w wyniku tego bicia.
Nowe tarcze oryginalne kosztuja ok 1300 zl komplet. Mysle, ze powinienes zainwestowac w nowe sportowe hamulce (tarcze, klocki i zaciski). Da Ci to pewnosc i gwarancje, ze ich uzywanie nie bedzie powodowac wibracji czy awarii. Tu nie ma miejsca na kompromis. Dziwie sie, ze Mitsubishi nie opracowalo odpowiedniej procedury bo problem nie jest odosobniony. Zycze powodzenia i wspolczuje.
Nie mam pojecia co Ci polecic jaki zamiennik. Poczekaj na rady bardziej zorientowanych kolegow. |
_________________ C'est La Vie suckers
 |
|
|
|
 |
allias [Usunięty]
|
Wysłany: 13-11-2007, 16:04
|
|
|
Kiedy mowisz ze to juz kolejny raz... jak szybko ci to powraca? Bo z tego strasznego opisu wynikaloby ze to jest niemal po zrobieniu... Moglbys opisac to troche dokladniej? Tzn mam na mysli jak ten problem sie objawia, jakie predkosci, po jakim czasie, co bylo robione...
Az przykro widziec ze na wymiane hamulcow trzeba zaplacic okolo 2000PLN ($700) to prawie cena dobrego zestawu hamulcow do sportowych aut. |
|
|
|
 |
alvent [Usunięty]
|
Wysłany: 13-11-2007, 19:40
|
|
|
Czy to jest cały czas, czy tylko podczas hamowania? |
|
|
|
 |
dzardzi [Usunięty]
|
Wysłany: 14-11-2007, 14:39
|
|
|
Gene napisał/a: | Mysle, ze powinienes zainwestowac w nowe sportowe hamulce (tarcze, klocki i zaciski). Da Ci to pewnosc i gwarancje, ze ich uzywanie nie bedzie powodowac wibracji czy awarii. Tu nie ma miejsca na kompromis. |
Heh... wlasnie nie moge znalezc zadnych zestawow pasujacych do Outlandera ( stad moje pytanie na forum ) allias napisał/a: | Kiedy mowisz ze to juz kolejny raz... jak szybko ci to powraca? Bo z tego strasznego opisu wynikaloby ze to jest niemal po zrobieniu... Moglbys opisac to troche dokladniej? Tzn mam na mysli jak ten problem sie objawia, jakie predkosci, po jakim czasie, co bylo robione... |
Ogolnie przy spokojnej jezdzie przetaczanie pomaga - moj ojciec mial 2 razy przetaczane i u niego mozna smigac ( ale bez rewelacji ). Ja jezdze znacznie szybciej - sporo po obwodnicy trojmiasta lub trasa Gdansk- Szczecin noca wiec predkosci czesto zblizaja sie pod 200km/h co duzo bardziej wysila uklad hamulcowy ( ale auto o mocy ponad 200KM powinno wedlug mnie miec lepszy uklad hamulcowy ).
Objawami sa dragania kierownicy przy gwaltowniejszym hamowaniu ( w moim przypadku sa naprawde duze i zaczynaja sie juz przy 100km/h ). alvent napisał/a: | Czy to jest cały czas, czy tylko podczas hamowania? |
Tylko przy hamowaniu. |
|
|
|
 |
Gene
Mitsumaniak shoot & destroy

Auto: Pajero Sport Dakar '06
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 115 razy Dołączył: 13 Lis 2006 Posty: 3775 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 14-11-2007, 14:49
|
|
|
dzardzi jesli nie mozesz nic sensownego dobrac zapytaj w dziale "tuning" na naszym forum lub na forach stricte tuningowych. Tam sa ludzie dla ktorych to chleb powszedni. Powinni cos dobrac i zaproponowac.
p.s. Lepiej nie wypisuj w postach z jak predkoscia smigasz, to niezgodne z prawem. |
_________________ C'est La Vie suckers
 |
|
|
|
 |
allias [Usunięty]
|
Wysłany: 14-11-2007, 15:44
|
|
|
Zorientuj sie czy mocowania zaciskow sa w takim samym ukladzie jak w EVO albo Eclipse. EVO ma rewelacyjny uklad Brembo ktory mozna dostac juz za jakies $700 (uzywany) ale jest to chyba najlepsze co moze sie przydazyc samochodowi toczacego sie z duzymi predkosciami.
Eclipsa ma mozliwosci na podobne produkty firm jak Bear albo Willwood (jesli dobrze pamietam) Caly zetaw (zaciski+tarcze+klocki+czasami adaptery dla wiekszych tarcz) mozna kupic ponizej $2000 nowe. Czasem sie zdarza ze ludzie je sprzedaja za pol ceny w stanie idalnym.
Ja wiem ze to nie powinno byc rozwiazaniem bo przeciez hamulce fabryczne "powinny" wytrzymywac ale jest to zawsze cos do wiecia pod uwage. |
|
|
|
 |
alvent [Usunięty]
|
Wysłany: 14-11-2007, 20:01
|
|
|
Miałem ten sam problem z Laguną. 3 komplety tarcz wymienionych (na gwarancji choć boje toczyłem). Przy ostatniej wymianie założono również nowe piasty, łożyska i tarcze. Było lepiej, ale całkowicie tego nie zniwelowało. Pojawiało się bicie przy hamowaniu w granicach 90-100 km/h.
Później się już przyzwyczaiłem.
Niedawno dowiedziałem się jak można sobie z tym (podobno) poradzić. Nowe tarcze najlepiej rozgrzać podczas gwałtownego hamowania, aż się faktycznie pokrzywią, a później przetoczyć. Podobno...powtarzam podobno, sprawdza się to. Ja już nie miałem okazji sprawdzić.
Pozostaje oczywiście założenie tarcz "sportowych". Ale ma to swój minus - są trochę głośniejsze przy hamowaniu. |
|
|
|
 |
dzardzi [Usunięty]
|
Wysłany: 14-11-2007, 23:30
|
|
|
Gene napisał/a: | p.s. Lepiej nie wypisuj w postach z jak predkoscia smigasz, to niezgodne z prawem. |
Ja osobiscie uwazam ze predkosc trzeba dostosowac do warunkow na drodze - niektore przepisy sa po prostu.... , owszem jezdze szybko ale uwazam ze bezpiecznie :]
Ok dziekuje za odpowiedzi, sprobuje popytac na forach o tuningu i poszukam jeszcze jakis zamiennikow ( ale w sumie dziwi mnie ze zaden uzytkownik OUTLANDERKA nie zmienial tarcz ) . |
|
|
|
 |
Ali-En [Usunięty]
|
Wysłany: 14-11-2007, 23:34
|
|
|
Popytaj o tarcze BREMBO MAX lub ZIMMERMAN lub EBC TURBO GROVE |
|
|
|
 |
tomekrvf
Forumowicz

Auto: EA5W, VTR 1000, HIENA, AR 147
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 48 razy Dołączył: 17 Maj 2005 Posty: 2309 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 14-11-2007, 23:57
|
|
|
Ali-En napisał/a: | Popytaj o tarcze BREMBO MAX lub ZIMMERMAN lub EBC TURBO GROVE |
Zmiana tarcz na podziurawione nawet jak ser szwajcarski lub ponacinane w fantastyczne wzorki nic nie pomoże.
Najpierw proponuję koledze najtańsze rozwiązanie czyli zmienić klocki z przodu i z tyłu na Lucas, Textar, Ate - po wcześniejszym przetoczeniu tarcz na samochodzie- i być może zweryfikować styl jazdy tj. więcej hamować silnikiem.
Nie polecam także klocków Ferodo z serii DS - heble będą lepsze ale jeszcze szybciej pokrzywią się tarcze. No i trzymaj się z daleka od EBC.
Jak już nic nie pomoże to trzeba będzie pokombinować z dopasowaniem zacisków od Evo (tarcze powinne pasować na piasty) |
_________________
 |
|
|
|
 |
Ali-En [Usunięty]
|
Wysłany: 15-11-2007, 22:01
|
|
|
W moim przypadku wymiana na brembo max pomogla. Juz mi sie nie koncza po hamowaniu ze 190. Do tego w CRXach giecie tarcz to tez czesty przypadek. |
|
|
|
 |
pagonart
Nowy Forumowicz
Auto: Mitsubishi Outlander 2.0 2006r
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 1 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 25-08-2009, 11:59
|
|
|
Witam.
Na wstępię chciałbym wszystkich gorąco powitać.
Kupiłem właśnie outka i mam problem z tarczami hamulcowymi, pofalowały się. Czy to jakis standard czy problem ten został już jakoś rozwiązany. Byłym wdzięczny za jakeś informacje lub porady.
dziękuje i pozdrawiam
pagonart |
|
|
|
 |
tomiayomi
Nowy Forumowicz

Auto: Outlander 2003 2.0 benzyna
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 14 Lip 2009 Posty: 5 Skąd: Darłowo
|
Wysłany: 25-08-2009, 20:49 re
|
|
|
Witam
miałem ten sam problem z przednimi tarczami w outku 2003 2.0 i
w ASO zaproponowali oryginalne tarcze w cenie 580 pln za szt i klocki za 390
kupiłem Textar po 180 za szt ponoć niezłe do tego klocki bosch za 120
. . . ile to wytrzyma to nie wiem
wsio kupione w http://www.sklepmoto.pl/ |
|
|
|
 |
tomek.rzepek
Mitsumaniak

Auto: Outlander
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 31 Mar 2007 Posty: 239 Skąd: polska
|
Wysłany: 26-08-2009, 01:28
|
|
|
to i ja dorzucę swoje 3grosze. Po pierwsze oryginalne klocki są firmy Textar, wątpliwej jakościowo z tego co słyszałem. Także kolego na górze nie wiem czy zrobiłeś dobry interes. Po drugie jest tu temat w dziale outrlandera gdzie kilka osób założyło nawiercane tarcze pod oryginalne zaciski firmy jakiej nie pamietam (robione na zamówienie) i chwalą sobie koszt ok. 2tys PLN. Można również założyć komplet od Lancera ale to połowa wartości samochodu. W moim Outku mamuśka zwichrowała dwa razy tarcz, mi nie zdarzyło się to ani razu, ale jeżdżę delikatnie. Należy pamiętać aby nie wjeżdżać w kałuże przy mocno rozgrzanych tarczach gdyż taki zimny prysznic bywa zabójczy. Takie jeszcze mam jedno przemyślenie może głupie, może nie.
Założone mam felgi alu 18" z tyłu spokojnie odległość między tarczą a felgą (chodzi mi o promień) wynosi spokojnie z 7cm jak nie lepiej, z przodu około 4- w miejscu zacisków, felgi są 5ramienne o wąskich ramieniach, tarcze mają lepsze chłodzenie i może to skutkować tym że się nie wichrują, takie moje gdybanie. Jest to też jakieś wyjście z sytuacji, aczkolwiek droższe w/w zestaw dedykowany. |
_________________ Mitsubishi Outlander 2.0 4WD 136KM
 |
|
|
|
 |
|