Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[sebekColt97]

Witam. Mija rok od zakupu Colta. Przypadkowego, szybkiego, komisowego, tak to wyglądało rok temu, gdy na jednym z komisów zapytałem, o dobre, bezawaryjne, oszczędne autko. Polecono Colta, jak sie okazuje, rzeczywiście niezawodność tego auta jest wzorowa, przynajmniej w moim, ale u was też czytam tematy i nie widze, żeby były poważne, przykre awarie. No wiadomo, każdemu może coś sie przytrafić, ale te auta jeśli zadbane to są nie do zdarcia. Niby taki niepozorny, ale zadziorny na drodze, zwinny, jak mały sportowy samochodzik, wszędzie nas zawiezie, czy na trasie czy w mieście, ma wiele zalet i chyba tylko zalet. Ja swojego Colta uważam, za najlepszy używany samochód jaki miałem w życiu, a tych aut było troche i żaden nie dawał tyle radości co Colt. Sporo jeżdżę, miesięcznie ok.10 tys, dlatego mam wielki szacunek dla marki Mitsubishi, bo robią trwałe auta, niezawodne przez lata i setki tysięcy kilometrów. Wino czym starsze lepsze, Colt czym starszy, bardziej mnie do siebie przekonuje. Życze wszystkim, równie dobrej opini o swoich autkach i niezawodności. Colt i każde Mitsubishi, to radość z jazdy.

[patison]

amen:)

amen:)

[sebekColt97]

Kobiety są czasem okropne, naprawde

[patysia00]

Dlaczego??

Tak wogóle to chciałabym powiedzieć, że mam nadzieję, że mój colcik też mi będzie dobrze służył. W sumie minęły dopiero 3 miesiące odkąd jesteśmy "razem", i jak na razie służy mi bez zarzutu. Oby tak dalej

Dlaczego??

Tak wogóle to chciałabym powiedzieć, że mam nadzieję, że mój colcik też mi będzie dobrze służył. W sumie minęły dopiero 3 miesiące odkąd jesteśmy "razem", i jak na razie służy mi bez zarzutu. Oby tak dalej

[sebekColt97]

To życze ci kolejnych miesięcy użytkowania Colta bezawaryjnie i tylko tankowania na stacjach benzynowych. Mój temat wypłynał z ogromnej radości, człowiek wiele razy pakował się w używane autka, zwykle było tak, jazda od mechanika do mechanika, rzadko kiedy coś się nie działo. A teraz gdy mam Colta to jest inaczej, wreszcie auto które jeżdzi i nie wymaga, poza obowiązkowymi, żadnych dodatkowych napraw. Colt ma ponad 10 lat, tylko chwalić go i mam nadzieję, po kolejnym roku użytkowania napisze to samo co teraz, że jest ok. Pozdrawiam wszystkich posiadaczy Coltów.

[patysia00]

To ja miałam taką samą przygodę z "samochodami" a colt to pierwszy mój samochód który przez 3 miesiące nie był w warsztacie (no poza rozrządem itp). Wsiadam, opdalam i jadę! I nie muszę odkładać na mechanika

To ja miałam taką samą przygodę z "samochodami" a colt to pierwszy mój samochód który przez 3 miesiące nie był w warsztacie (no poza rozrządem itp). Wsiadam, opdalam i jadę! I nie muszę odkładać na mechanika

[sebekColt97]

Szkoda, że w Polsce wiele osób nie docenia jakości Colta i zamiast niego, ludzie kupują inne auta, które częściej się psują i którymi jeżdzi się od warsztatu do warsztatu. Ile nasłuchałem się opini na temat, a co to za marka, a brak części itp. Ludzie nie wiedzą dopóki nie wsiądą za kierownicę, co tracą i jaką wartość ma Colt i inne Mitsubishi. Każdemu mówie, te auto jest idealne, nie zawsze te wypowiedzi są poważnie traktowane, a jak słysze, najlepsze są VW i inne niemieckie, to aż mnie słabi.

[MitsuMan]

[gregorbu]

sebekColt97, Twój topic przenoszę do działu Nasze Miski. Zachęcam do pisania historii swojego autka i życzę dalszej bezproblemowej eksploatacji.

sebekColt97, Twój topic przenoszę do działu Nasze Miski. Zachęcam do pisania historii swojego autka i życzę dalszej bezproblemowej eksploatacji.

[sebekColt97]

Dzięki i mam nadzieję, nie raz napisze pozytywnie o swoim aucie. We mnie jest dusza romantyka i poety, nie spełnionego niestety, ale radość z posiadania Colta dodaje mi wiary w sens życia i cieszę się, że na tym forum jest tyle miłych osób do pogadania, a niemal każdy chwali swoje autko, czy to Colt czy Galant czy Eclipse. Dlatego markę Mitsubishi, niezwykle cenię i wszystkim życze równie dobrej opini o swoim aucie.
Moja historia o niezawodności Colta, może czasem wzrusza, ale jest prawdziwa i tym autem pokonuję setki tysięcy kilometrów, raz północ, raz południe kraju, nigdy nie zawiódł i oby tak zostało. Napewno gdy będe kiedyś myślał o zmianie, będzie to nadal Mitsubishi, byle nie Honda, przez którą dostaje roztroju nerwowego.

[Hugo]

[Monia]

Hejooo Kolego ale jak pokonujesz tyle km to COLT jak najbardziej odpowiedni bo do tego wygodny