 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Przekładka z "anglika" |
Autor |
Wiadomość |
Jude_URP [Usunięty]
|
Wysłany: 04-08-2008, 10:44 Przekładka z "anglika"
|
|
|
Witam serdecznie! Mam pytanie.
Mój znajomy mieszkający w UK ma Pajero '95, 2.8 automat. W najabliższym czasie ma zamiar wrócić do kraju, ale tak "zrósł" się ze swoim autem, że chce je zabrać do Polski. I tu moje pytanie: czy przerabiał ktoś to autko z angielskiej strony na "ludzką" ?? Czy macie może jakieś namiary na jakis dobry warsztat który podjąłby sie tego zadania. Jakie byłyby ew. koszty takiej zabawy?
Pozdrowienia z Wlkp. |
|
|
|
 |
Stach [Usunięty]
|
Wysłany: 05-08-2008, 11:49
|
|
|
Nie przerabiałem auta.
Natomiast miałem pokusę ściągania różnych części w Wysp do swojego auta. Jednak mechanik mnie od tego odwiódł. Podobno zbyt dużo różnic. Począwszy od reflektorów i lusterek, poprzez cały kokpit, a na zawieszeniu skończywszy (jakiś stabilizator, czy drążek poprzeczny jest montowany odwrotnie.
Nie jestem przekonany do takich przeróbek. |
|
|
|
 |
jawaldek
Mitsumaniak
Auto: Pajero 2.5 TDI manual 93
Zaproszone osoby: 3
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 75 razy Dołączył: 25 Mar 2008 Posty: 2238 Skąd: Polska
|
Wysłany: 05-08-2008, 14:46 Re: Przekładka z "anglika"
|
|
|
Jude_URP napisał/a: | Witam serdecznie! Mam pytanie.
Mój znajomy mieszkający w UK ma Pajero '95, 2.8 automat. W najabliższym czasie ma zamiar wrócić do kraju, ale tak "zrósł" się ze swoim autem, że chce je zabrać do Polski. I tu moje pytanie: czy przerabiał ktoś to autko z angielskiej strony na "ludzką" ?? Czy macie może jakieś namiary na jakis dobry warsztat który podjąłby sie tego zadania. Jakie byłyby ew. koszty takiej zabawy?
Pozdrowienia z Wlkp. |
Witaj.Przedstawię Ci opinię osoby która robiła przekładkę-gdybym ..... wiedział że to tyle kosztuje to bym kupił drugi z europejską kierownicą a dodatkowo smędzenie przy rejestracji w stacji diagnostycznej to już normalny horror. Ciekawy tej opinii zadałem pytanie na forum odnośnie przekładki nie spotkałem sie z dużym odzewem->> dało mi to do myslenia że nie warto robić przekładek.Na Allegro kupiłem komplet siedzeń gdyż podobało mi się obicie i jak się okazało były to siedzenia z anglika->>> siedzenia stoją w garażu a kropki w tekście to niecenzuralne słowo. Pozdrówka |
|
|
|
 |
Jude_URP [Usunięty]
|
Wysłany: 05-08-2008, 15:55
|
|
|
ok!! dzięki za te nieliczne ale jakże cenne dwa posty Znajomek będzie raczej w takim razie zmuszony zbyć "anglika" i zakupić podobny model w kraju |
|
|
|
 |
zbyszekm2
Forumowicz

Auto: Pajero 3,2 DiD Long
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 211 razy Dołączył: 26 Sty 2007 Posty: 4635 Skąd: Bytów
|
Wysłany: 06-08-2008, 07:14
|
|
|
Koszt przeróbki to ok 4 tyś zł. części (które są trudno dostępne) 5000 zł. jeśli jest klimatronic to 2000 zł więcej. Jak się czymś takim będzie jeździć zależy dużo od mechanika , który to będzie robił. Sprzedać trudniej bo w papierach będzie, że przerobiony anglik. |
_________________ pajero Long, 3,2 DiD, najlepsze:)
 |
|
|
|
 |
Gene
Mitsumaniak shoot & destroy

Auto: Pajero Sport Dakar '06
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 115 razy Dołączył: 13 Lis 2006 Posty: 3775 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 06-08-2008, 08:28
|
|
|
Jude_URP napisał/a: | i zakupić podobny model w kraju | Nie koniecznie w Polsce. Zachodnia czesc Europy bez wysp daje rade - troche pojarek tam jezdzilo. |
_________________ C'est La Vie suckers
 |
|
|
|
 |
GazMajster-G1 [Usunięty]
|
Wysłany: 01-09-2008, 05:32
|
|
|
Witam właśnie zajmuję sie przekładka z anglika. Z podstawowych rzeczy należy powiedzieć ,że trzeba przerabiać punkty mocowania układu kierowniczego-oraz wymienić przekładnię kierowniczą.(Najlepiej do tego zakupić jakiegoś rozbitka po Dachu)itp. Należy się liczyć z przeróbką instalacji elektrycznej, Przedniego pasa(wzmocnień) przegrody czołowej,wymiany mechanizmu hamulca ręcznego,wymiany reflektorów,układu wycieraczek,wymiany (Blendy -między maskąi szybą-) ,przeróbka wzmocnienia czołowego-przegrody pasażerskiej,(chodzi tu o wlot powietrza) oraz mocowanie kolumny kierowniczej. A co dalej napiszę ,w rozwoju sytuacji.
Nalezy dodać ,że przerabiane auto ,jest w stanie -praktycznie SALONOWYM a 1995r. Oraz Posiada Prawie cały możliwy wypas-łącznie z skórą bajerami,blokady nie wspominając o super select. SZCZERZE Robię to z kolegą Bardziej z sentymentu niż z opłacalności (KOSZT zakupu Angola około 6000zł+zakup rozbitka 1500zł + milion części które lężały od lat w garążu, Do tej pory jakieś 700zł na (NORMALIA-izolacje lakier,Itp.) W przybliżeniu czas przeróbki Zajmie jakiś miesiac-dla dwóch.(przy okazji dodając różne udziwnienia) Normalnie to jakies 2 tygodnie. =Normalnie nawet za 5000 nie chciał bym tego robć. (Nalezy pamiętać ,że wrazie draki Auto ma przerabiane mocowanie układu kierowniczego do ramy.)
Zawsze służę radą ,czasami tylko brak czau.
pozdrawiam.
[ Dodano: 01-09-2008, 05:39 ]
No i oczywiście wszysko co widac na pierwszy rzut oka-też+Parownik klimy z przewodami i obudową (oczywiście wielu żeczy tu jeszcze nie napisałem)
Osoby które zajmują się przekładkami zarobkowo, -POZDRAWIAM- podobno "kto nie ryzykuje ,ten w kozie nie siedzi" |
|
|
|
 |
Faraonix
Forumowicz

Auto: Pajero 2.8 TD / 1996
Pomógł: 22 razy Dołączył: 12 Lis 2008 Posty: 770 Skąd: Śląskie
|
Wysłany: 06-01-2009, 21:11 Re: Przekładka z "anglika"
|
|
|
Ja osobiscie bym nie przerabial, wykupil w polsce ubezpieczenie i jezdzil.
Odpadaja wszelkie oplaty, podatki, cla itp.
Problemem jest tylko znalesc ubezpieczyciela ktory ubezpieczy auto z angielskimi numerami.
Mialem omege ktora przyjechalem z anglii, dlugo szukalem i znalazlem 2 ubezpieczycieli, jeden dal stawke kosmiczna, chyba z 5tys. za omege 2.0 a drugi ubezpieczyl mi w normalnej cenie. Ubezpieczylem w Aliantz w katowicach, oc bez znizek chyba 1600zl czy jakos tak. (to bylo 3 lata temu)
Jesli chodzi o przeglad (MOT) to sa 3 opcje:
1. zrobic sobie co jakis czas wycieczke na wyspe
2. miec znajomego na stacji diagnostycznej na wyspie
3. wydrukowac sobie samemu - w polsce i tak nikt tego nie sprawdzi
Prawdopodobnie mozna zrobic przeglad w polsce angielskiego auta.
Przeglad jest wazny z angielskimi numerami jednak nie uprawnia do zarejestrowania w polsce poniewaz auto nie spelnia polskich norm.
z autem z irlandii jest o tyle prosciej ze przeglad (NCT) jest na 2 lata
Omege niestety rozbilem i potem ja sprzedalem rozbita tak ze nie sdazyla doczekac konca MOTu. |
|
|
|
 |
Przemy [Usunięty]
|
Wysłany: 11-01-2009, 22:32
|
|
|
Przed sylwestrem rozmawiałem na stacji z diagnosta na temat rejestracji samochodu z przełożona kierownica i powiedział mi że juz nie ma takiej możliwości aby taki samochód przeszedł przegląd "normalnie". Jedna szansa na przekładkę jest ze sprinterem bo można do niego wyciągnąć homologacje na obie wersje kierownicy.
Opowiedział mi też swoją historie z samochodem sprowadzonym z Holandii. Oczywiście zrobił mu przegląd bo wszystko było ok ale.... po pewnym czasie przyszedł do niego list z prokuratury... jak sie okazało wcześniej dany samochód, ktoś (holender) przyciągnął sobie z UK. I musiał sie tłumaczyć dlaczego takiemu egzemplarzowi zrobił przegląd itp itd... Powiedział także że jest teraz weryfikacja każdego samochodu ściągniętego z UK.
Jak to jest w rzeczywistości to nie wiem. Może ktoś sie przekona... |
|
|
|
 |
|
|