 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[EAxx] Problem z cykaniem... |
Autor |
Wiadomość |
Skot [Usunięty]
|
Wysłany: 26-12-2006, 20:48 [EAxx] Problem z cykaniem...
|
|
|
Witam wszystkich!
Mam Gala z 99' 2.0 benzyna przebieg jest udokumentowany 114kkm, wsztko w aucie jest ok! Poza drazniacym cykaniem w okolicach kokpitu (to nie wentylator) czestotliwosc cykania jest zsynchronizowana z predkoscia obrotowa silnika, nasuwa sie wiec skojarzenie ze to slyszalene sa wtryskiwacze bo po odpuszeniu gazu cykanie cichnie. Same wtryskiwacze tez sa dosyc glosnie jak sie odpali silnik szczegolnie zimny.
Czy w waszych autach tez to sie pojawiawia??
Dzieki za szybkie posty!!!!!
PS.Wszytkiego najlepszeo w nowym roku!!! |
Ostatnio zmieniony przez robertdg 12-12-2009, 15:23, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
 |
bokciu [Usunięty]
|
Wysłany: 26-12-2006, 21:06
|
|
|
To popychacze.Typowy objaw,ze po odpuszczeniu nogi z gazu cichnie (chodz tez nie zawsze).Co ktorys samochod ma z tym problem i nie tylko Mitsubishi.
Slychac caly czas czy tylko na zimnym? |
|
|
|
 |
Simones [Usunięty]
|
Wysłany: 26-12-2006, 21:20
|
|
|
Skot napisał/a: | Same wtryskiwacze tez sa dosyc glosnie jak sie odpali silnik szczgolnie zimny. |
Normalka - po wymianie oleju z reguly cichna, a jak chcesz sie tego pozbyc na dluzej to zastosuj ceramizer AutoRepair (ja tak zrobilem i teraz wkurza mnie wszystko tylko nie silnik, bo jest nieslyszalny prawie - jego prace bardziej moglbym opisac jako szum, a nie warkot, czy wrecz terkot). To cykanie to jestes pewien, ze z kokpitu dochodzi a nie spod maski? U mnnie (123kkm udokumentowane) z kokpitu dochodzi takie ciche piszczenie, ale tylko na wolnych obrotach i pojawilo sie po przejechaniu 6tys km polskich drog Przedtem to komara slyszalem podczas jazdy |
|
|
|
 |
Skot [Usunięty]
|
Wysłany: 26-12-2006, 21:46
|
|
|
Mam takie wrazenie, ze z kokpitu, choc moze sie przenosic z komory silnika, u mnie piszczenia brak!! Silnik poza tym pieknie pracuje na wyzszych obrotach cykania nie slychac, moze jest zagloszane przez owy szum=dzwiek pracy. Jak jest cieply cykanie jest cichsze!!!
A dalczego sadzisz, ze to popychacze?? Nie za maly przebieg??
Jak dziala ten specyfik "ceramizer"??
Ja jestem wrogiem wszelkich dolewek do oleju roznych wynazkow, auto nie bierze mi oleju jest to Mobil 1 5W40. Do wymiany mam jeszcze 12 tysiecy,olej jest ladny i czysty. |
|
|
|
 |
Simones [Usunięty]
|
Wysłany: 26-12-2006, 22:36
|
|
|
Skot napisał/a: | Jak jest cieply cykanie jest cichsze!!! |
To popychacze, normalna sprawa w tych i wielu innych silnikach nawet z tak malym przebiegiem, poprostu taki ich urok, szczegolnie na polskich olejach (gorszej jakosci, ktore jeszcze szybciej traca swoje wlasciwosci). Ja mialem ten sam problem i zrobilem tak: poczekalem do wymiany oleju (bo mi szkoda bylo jeszcze 5tys km ) po czym kupilem na allegro olej NIEMIECKI z pierwsza cyfra 4 na kodzie paskowym zaplombowany (Castrol GTX 7 Dynatec 5L Full Synthetic 5W40 koszt ok. 130PLN) , wymienilem, wlalem ceramizer i gotowe Wiecej o ceramizerach (nie mylic z cala reszta tzw. doktorow - ktorych osobiscie rownierz nigdy bym nie wlal nawet do czolgu) znajdziesz tu: http://www.mitsubishi-gra...ramizer&start=0 |
|
|
|
 |
Amator Galanta [Usunięty]
|
Wysłany: 27-12-2006, 00:10
|
|
|
Przy tak niskim przebiegu moim zdaniem popychacze odpadają.
Jedź do mechanika niech go dobrze osłucha bo może to być objaw jakiegoś zużywającego się elementu lub awarii.
Jeżeli chcesz sam sprobówac w kierunku popychaczy to wymień olej i sprawdź czy będzie zmiana.
Pozdrawiam
Andrzej |
|
|
|
 |
Bartek
Mitsumaniak friendly admin

Auto: A161, EC5W, GF6W, A03A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 291 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 6983 Skąd: że znowu? (W-wa)
|
Wysłany: 27-12-2006, 08:29
|
|
|
HEHE zawsze chce mi się śmiać jak czytam: Skot napisał/a: | przebieg jest udokumentowany 114kkm, |
SORRY ludzie robią takie wałki, żeby tylko opchnąć złom który ściągneli lub pozyskali w inny sposób niż kupno .....
Kumpel kupił A6...... 2005 rok, salon, czarny, bezwypadkowy, I właściciel - niemcy rocznik 38, 18 000 km przebiegu, książka serwisowa, faktury za wszyskie działania serwisu w nieczech - igła pachnąca fabryką......cena dobra - 80% wartości rynkowej - nie zastanawiał się długo......Sprawdził auto w serwisie, żeczywiście bezwypadkowe, opłaty zrobine, więc kupił......
Pojechał na przegląd po 30 000 km i.........ZONK - w aucie jest nie ten model silnika niż wynika z VINu, inne wyposażenie niż wynika z VINu........ dzwonią do serwisu w DE - tak znamy to auto - od słowa do słowa wyszło, że było w innym kolorze....... więc wzięli tel. do dziadka z niemiec...... Na początku bardzo się zdziwił, że jego auto jeszcze jeździ..........po TOTALNYM spaleniu odkupiła je firma ubezpieczeniowa razem z kompletem dokumentów na podstawie czego wypłacili mu odszkodowanie........reszty możecie się domyślić........ wcale nikt nie naprawiał spaleńca...... |
_________________ Pozdrawiam
MITSUMANIAK Bartek
Outlander III '14
Galant 1600 L '82
Legnum VR-4 '99
Space Star '14
Space Wagon '99 V6 - 24 sprzedany
nie no ty zawsze powiesz co wiesz, a jak nie wiesz to i tak powiesz, bo przecież trzeba [coś] napisać by Ralal_Szczecin
Piratem drogowym się nie rodzi - piratem drogowym się umiera |
|
|
|
 |
saphire
Mitsumaniak daje wędkę nie rybę

Auto: Laguna Coupe GT
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 162 razy Dołączył: 20 Sie 2006 Posty: 6011 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 27-12-2006, 08:40
|
|
|
No tak to juz jest nielichy wałek i dlatego powtórzę co zawsze mawiam by kupować auto tylko od znajomego który ma je od nowości i wiemy o nim wszystko chyba że ktoś lubi wyższy poziom adrenaliny przy zakupie auta wszystkomającego niewiadomoskąd zasuperokazyjnącenę a później jest taki właśnie zonk. |
_________________ Bartek `saphire` Siębab |
|
|
|
 |
Bartek
Mitsumaniak friendly admin

Auto: A161, EC5W, GF6W, A03A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 291 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 6983 Skąd: że znowu? (W-wa)
|
Wysłany: 27-12-2006, 09:48
|
|
|
Nielichy wałek z epilogiem u prokuratora.......
A cykające zawory - możliwości są 2:
- ktoś nie wymieniał oleju
- ktoś odwinął 100 000 km z szafy....... W GTi Agusi zaczynają postukiwać przy przebiegu 200 000 km - wcześniej absolutna cisza, W GDi przy 150 000 km słychać zawory przez 3 s. po odpaleniu, jak postoi sobie kilka dni (teraz po świętach np.) |
_________________ Pozdrawiam
MITSUMANIAK Bartek
Outlander III '14
Galant 1600 L '82
Legnum VR-4 '99
Space Star '14
Space Wagon '99 V6 - 24 sprzedany
nie no ty zawsze powiesz co wiesz, a jak nie wiesz to i tak powiesz, bo przecież trzeba [coś] napisać by Ralal_Szczecin
Piratem drogowym się nie rodzi - piratem drogowym się umiera |
|
|
|
 |
Skot [Usunięty]
|
Wysłany: 27-12-2006, 22:47
|
|
|
Witam ponownie,
Zawory to nie sa na 100%, nie pytal bym o to!
Nawet jak auto by mialoby 400 kkm to nie koniecznie musialo by pocykiwac.
Racja ludzie waly robia, a najwieksze na znajoych...
Mnie smiesza ludzie (znawcy, gawedziaze-zawodowi), ktorzy sie dali nabrac na idelne auto z drugiej reki a pozniej maja zonka jak opisywal Bartek. Wcale bym sie nie zdiwil jak by sam kiedys sie nadzial... jak ten koles na bmw
Dzieki za, rady i opinie!
Jak sie uporam z tym cykaniem dam znac. |
|
|
|
 |
Simones [Usunięty]
|
Wysłany: 27-12-2006, 23:39
|
|
|
Hmm skwituje to tak - na szczescie jeszcze nie wszystkie auta to miny, ale fakt ze 2 razy w zyciu sie nadzialem zeby zrozumiec, dopiero ten Gal mi sie trafil taki jaki powinien. |
|
|
|
 |
zolnierz [Usunięty]
|
Wysłany: 30-01-2007, 17:38
|
|
|
Ja mam to samo od jakis 2 tys kiedy odpale i jest zimny to sie tlucze Dawniej w kabinie kierowcy tego nie słyszlalem a teraz sie pogorszylo i nawet w srodku slychac. Jak sie rozgrzeje to juz jest OK.
Czy te klekotajace popychacze moga cos uszkodzic ? Jeden nowy popychacz 60 zl kosztuje !! razy 16 daje piekna sumke 960 zl !! Nic tylko plakac. Moze ktos wie czy prawda jest ze najpierw sie sypia popychacze od zaworow spalinowych i ze wystarczy je wymienic i bedzie spokoj ?
Nadmienie rowniez ze mam zalany olej ... "Forda" ( kolazanka ze sklepu motoryzacyjnego bardzo polecala ) ze w dobrej cenie i dobry. Tylko prosze bez opini -jak w dobrej cenia do do niczgo sie nie nadaje itp. Autko ma przebieg 170 tys.
Moze olej zmienie plus ten ceramizer i pomoze ....
[ Dodano: 30-01-2007, 16:40 ]
aha ten olej zmienilem jak bylem w Polsce na wakacjach a wczesniej mi mechanik w Angli wymienial ale pamietam ze tez delikatne cykanie sie juz zaczelo pojawiac ... |
|
|
|
 |
macia
Mitsumaniak

Auto: Outlander 2.4 cvt 2010
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 19 razy Dołączył: 03 Lip 2006 Posty: 3163 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 30-01-2007, 21:41
|
|
|
Jest jeszcze jeden ciekawy sprawca terkotania, mianowicie silnik krokowy. Warto sprawdzić, bo może dziwne dźwięki spod kokpitu, to jego dzieło |
_________________ Mazda cx5 '15
Dokker 1.6 lpg '13
ex Outlander 2.4 cvt '10
ex outlander 2.0 Turbo '06
ex gti colt CA5A '94
ex gti galant E33A DOHC '91
ex galant EA2A '01
ex galant E55A '95
Dlaczego kobiety żyją dłużej? Bo nie mają żon.
Jeśli pożyczyłeś komuś 20zł i ten ktoś się więcej nie pokazał, to prawdopodobnie warto było. |
|
|
|
 |
bokciu [Usunięty]
|
Wysłany: 30-01-2007, 22:03
|
|
|
U mnie popychacze tez niekiedy walą na zimnym a i na cieplym niekiedy tez im sie przytrafi jak dluzej postoi na jalowym.
Przebieg 120 tys auto od kuzyna z niemiec ktory posiadal je od nowosci i z tego co pamieta to od dluzszego czasu postukiwaly.Zglaszal to do serwisu ale coż...oczywiscie powiedziano mu ,ze "ten typ tak ma" i ma tak jezdzic wiec i ja tez tak jezdze.
W sumie objaw zdaza sie niezbyt czesto.Tak dla przykladu kolegi trzy letnie Mondeo wali tak ,ze nie mozna wysiedziec i to bez przerwy. |
|
|
|
 |
wawer82
Mitsumaniak

Auto: Mitsubishi Galant 2,0 16V 97r.
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 5 razy Dołączył: 18 Kwi 2008 Posty: 156 Skąd: Łomża
|
Wysłany: 04-08-2008, 11:29 Problem z cykaniem...
|
|
|
Witam.
Wiem że tematy były juz wiele razy poruszane ale nie działa u mnie opcja szukaj, tzn działa ale mogę wyszukać tylko autora a to mi nic nie da....
Zawory odzywały sie u mnie tylko na zimnym silniku a na ciepłym było cicho. Zrobiłem ostatnio trasę nad morze. Wracając były straszne korki wiec jechałem 10 godzin... Silnik nie przegrzewał sie-temperatura cały czas stała w normie. W połowie trasy zaczęły odzywać sie zawory a teraz cykają że aż przykro sie robi
Auto miałem kupione w Niemczech.Nie wiedziałem jaki był tam olej wiec kupiłem 5W50 Mobil tak jak wszyscy radzili. Przy spuszczaniu starego oleju złapałem sie za głowę bo była tam istna "smoła" Zrobiłem 3 tyś i nie wiem co robić? Wymienić jeszcze raz olej na ten sam żeby przepłukać silnik czy sięgnąć po 10W40 czy jakis inny, co radzicie???
Proszę o konkretne rady. |
|
|
|
 |
|
|