Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki Strona Główna Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum
 Ogłoszenie 


W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu.
Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.

Poprzedni temat «» Następny temat
[EAxx] Tłoczek zacisku hamulcowego, zapiekający się hamulec
Autor Wiadomość
wilk88 
Mitsumaniak


Auto: Mitsubishi Galant EA6W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 26 Wrz 2008
Posty: 613
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 24-02-2009, 20:01   [EAxx] Tłoczek zacisku hamulcowego, zapiekający się hamulec

Witam!

Mam następujący problem, auto nie toczy się z góry a po zakończeniu jazdy jedna tarcza hamulcowa jest nagrzana tak mocno ,że aż parzy a druga normalnie, ciepła ale nie gorąca. A więc po ściągnięciu koła wykręciłem te szpilki ze szczęki (tego nagrzanego koła), z tego co widziałem to są dwie, górna i dolna. Górna spoko, dużo smaru, dolna- sucha i zaśniedziała. Wstrzyknąłem tam WD-40, żeby oczyścić to z syfu ale pozostaje jeszcze kwestia smaru, jakim powinienem nasmarować? Grafitowym? Gdzie takie coś kupić? I czy to jest na pewno przyczyna mojego problemu?
_________________
"Jaka to bitwa? gdzie Biblia, ty mi powiedz
Europa sra przepychem by Afrykę żywić głodem
Co tydzień w poświęconej wodzie moczysz palce
Którymi oczy byś wydłubał za pięć złotych na klatce..."


(EX)-Toyota Corolla E8 DX- pierwszy samochód,wielki sentyment ;)

-Mitsubishi Galant EA6W
Ostatnio zmieniony przez robertdg 12-12-2009, 12:23, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
czekoladka_1981 
Mitsumaniak


Auto: EA5W 2,5V6 '98
Kraj/Country: Polska
Pomogła: 150 razy
Dołączyła: 07 Maj 2007
Posty: 3375
Skąd: wrocław
Wysłany: 24-02-2009, 20:19   

Jeden tłoczek zapieczony? smar do hamulców ksmar anti-seize Loctite 8065 (grafitowo-miedziany) -30...+980 °C
· smar do śrub w sprayu Loctite 8201
kupisz w każdym sklepie moto.
_________________
Piszę poprawnie po polsku
.
pozdrawiam
Renata
EA5W

Ostatnio zmieniony przez czekoladka_1981 24-02-2009, 20:30, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
wilk88 
Mitsumaniak


Auto: Mitsubishi Galant EA6W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 26 Wrz 2008
Posty: 613
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 24-02-2009, 20:30   

Jeden tłoczek, czy tam ta szpilka nie tyle co zapieczona bo ją wyciągnąłem tylko zaśniedziała no i kompletnie sucha.

[ Dodano: 27-02-2009, 15:29 ]
Dzisiaj kontynuowałem moje zmagania,wyciągnąłem obydwie szpilki, zauważyłem,że górna jest trochę inaczej zbudowana( na końcu ma wgłębienie w którym znajduję się taka jakby uszczelka gumowa) na dolnej tego nie ma. Przypominam, że dolna szpilka była sucha a górna nasmarowana, spryskałem wszystko WD40 (które samo w sobie jest tłuste), suchą szpilkę oszlifowałem papierem ściernym z rdzy i innego syfu,wszystko jeszcze raz WD40 żeby było ślisko. Efekt- jest jeszcze gorzej niż było (hamulec jeszcze mocniej trzyma). Czy ktoś się kiedyś tym zajmował, wie jak to działa, czy ta sucha szpilka na pewno jest przyczyną mojego problemu, i ogólne porady?

Dzięki
_________________
"Jaka to bitwa? gdzie Biblia, ty mi powiedz
Europa sra przepychem by Afrykę żywić głodem
Co tydzień w poświęconej wodzie moczysz palce
Którymi oczy byś wydłubał za pięć złotych na klatce..."


(EX)-Toyota Corolla E8 DX- pierwszy samochód,wielki sentyment ;)

-Mitsubishi Galant EA6W
 
 
Owczar 
Forumowicz

Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 14369
Skąd: Pruszków
Wysłany: 27-02-2009, 15:47   

Masz hamulce jednotłoczkowe u siebie. Te szpilki o których piszesz powinny być nasmarowane smarem, a nie WD które tylko z pozoru jest tłuste. Ale Twój problem tkwi raczej w tłoczku, tak jak napisała Renata. To on nie odbija a nie same klocki. Ta uszczelka gumowa lepiej jakby była, ale już nie pamiętam jaką ona tam funkcję spełnia, czy amortyuzje czy uszczelnia. Wracając do zapieczonego tłoczka.
Proponuję wyjąć szczęki, potem klocki i zbadać jak pracuje tłoczek.
Ja bym proponował naszykować jakieś dwa dłuższe klucze którymi zrobisz dźwignię i wciśniesz tłoczek. Powinien bez problemu dać się wcisnąć. Jeśli będzie ciężko to będziesz musiał go nasmarować smarem o którym pisała czekoladka, lub narazie jakimkolwiek grafitowym który masz pod ręką. Ale lepiej odrazu zrobić to porządnie. Jak uda Cię jakoś wcisnąć tłoczek to proponuję go delikatnie wycisnąć, za pomocą pedału hamulca, tylko podłuż tam np komplet klocków, żeby nie wycisnąć całkiem tego tłoczka. Nasmarować go i spowortem wcisnąć. Zabieg powtórzysz kilka razy i powinien już pracować ok.
 
 
wilk88 
Mitsumaniak


Auto: Mitsubishi Galant EA6W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 26 Wrz 2008
Posty: 613
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 01-03-2009, 19:58   

Wielkie dzięki, zgadzało się, tłoczek nie odbijał. Naprawione, teraz tylko czeka mnie wymiana klocków bo trochę się nadpaliły...

Jeszcze raz dzięki ;)
_________________
"Jaka to bitwa? gdzie Biblia, ty mi powiedz
Europa sra przepychem by Afrykę żywić głodem
Co tydzień w poświęconej wodzie moczysz palce
Którymi oczy byś wydłubał za pięć złotych na klatce..."


(EX)-Toyota Corolla E8 DX- pierwszy samochód,wielki sentyment ;)

-Mitsubishi Galant EA6W
 
 
mar111cin 
Forumowicz

Auto: galant 2.5 V6 '03
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 982
Skąd: FSW
Wysłany: 01-03-2009, 23:47   

najgorszy pomysł jaki mogłeć mieć smarować cokolwiek WD40 , ono nie smaruje, można nim tylko coś wyczyścić, ale napewno nie nasmarować.
W sobote wymieniałem klocki u ojca w aucie, miałem taką małą tubeczke (wielkości jak po superglu) pasty do tłoczków hamulcowych, nasmarowałem tym preparatem (jest taki przezroczysty) prowadniczki i przy skręcaniu wchodziły dużo lżej. preparat kosztował mnie jakieś 5zł
_________________
Galant 2.5 V6 2003r. automat +VSI Prins
witaj Gość :)
 
 
 
dominikg 
Forumowicz


Auto: Mitsubishi Galant EA2A
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 16 Wrz 2008
Posty: 82
Skąd: Skawina
Wysłany: 02-03-2009, 00:12   

Robiłem hamulce przód w moim Galu w piątek. Rozbieranie młotkiem wszystko zapieczone. Wymieniłem tarcze, ponieważ miały wymiar limitowy 22.4mm i były bardziej zjechane od wewnątrz niż z zewnątrz. Klocki zapieczone w jarzmach zjechane i popękane okładziny cierne. Tarcze Brembo, klocki Ferodo premiere, nowe blaszki na jarzmo pod klocki firmy Quickbrake (stare miały wżery, nowe w JC 23pln). Tłoczek wycisnąłem do połowy, gumka cała, powierzchnia tłoka czysta, posmarowałem, założyłem gumkę, wcisnąłem tłok do końca. Blaszki na jarzmie posmarowałem smarem miedziowym Würth CU800 w miejscach gdzie pracują klocki. Szpilki zacisku wyczyściłem, smar miedziowy, na górnej jest gumka na końcu szpilki, na dolnej nie ma. stan gumek zabezpieczających (harmonijek) OK.
Zrobiłem 300km od piątku z rozsądnym hamowaniem. Tarcze "glancu" na powierzchni nabrały i hamulce są o niebo lepsze niż były.
Stara szkoła uczy, raz w roku (po zimie) rozebrać hamulce, wyczyścić i nasmarować blaszki na jarzmie i szpilki w zacisku, sprawdzić co słychać pod gumką tłoczka.
_________________
astro, foto, komp i moto
 
 
 
wilk88 
Mitsumaniak


Auto: Mitsubishi Galant EA6W
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 26 Wrz 2008
Posty: 613
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 02-03-2009, 12:59   

mar111cin napisał/a:
najgorszy pomysł jaki mogłeć mieć smarować cokolwiek WD40 , ono nie smaruje, można nim tylko coś wyczyścić, ale napewno nie nasmarować.


Ok, ok -przepraszam, już wiem ,że to nic nie daje. Teraz wszystko jest zrobione ok, tłoczki oczyszczone i nasmarowane, szpilki też, dzisiaj założone nowe klocki.
_________________
"Jaka to bitwa? gdzie Biblia, ty mi powiedz
Europa sra przepychem by Afrykę żywić głodem
Co tydzień w poświęconej wodzie moczysz palce
Którymi oczy byś wydłubał za pięć złotych na klatce..."


(EX)-Toyota Corolla E8 DX- pierwszy samochód,wielki sentyment ;)

-Mitsubishi Galant EA6W
 
 
tommyc1 
Mitsumaniak

Auto: Saab 9-3 TTiD kombi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1054
Skąd: warszawski zachodni
Wysłany: 11-12-2009, 22:24   [EAxx] Tłoczek zacisku hamulcowego, zapiekający się hamulec

W tym roku już 3 razy czyściłem w warsztacie-tłoczek za kazdym razem wyglądał tak, jakby od wielu lat nikt tam nie zaglądał. Gdy przyrdzewieje, przy rozgrzanych hamulcach oczywiscie zacisk się zapieka i trzyma koło. Uszczelka wymieniona. Czy ma ktoś jakieś pomysły, jak się przed tym uchronić? Co zrobić zeby mieć pewnosć że po 3-4 miesiacach znowu się problem nie pojawił? Kupic nowe zaciski? Chyba tylko to... :(
Ostatnio zmieniony przez robertdg 11-12-2009, 22:37, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
robertdg 
Mitsumaniak
SnowWhite


Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 23634
Skąd: KSSE
Wysłany: 11-12-2009, 22:40   

tommyc1, bez tragedii i dramatyzmu, wystarczy zmierzyc srednice i wysokość tłoczka zacisku hamulcowego, albo tłoczków w przypadku zacisków dwutłokowych i zamówić sam tłoczek/i zacisku hamulcowego i komplet uszczelnien, czyli oring/i na tloczek/ki, oslone/y przeciwpylowe, koszt jednego tłoczka w granicach 50zł, komplet uszczelnien w granicach 35zł, montujesz wszystko nowe i masz problem z głowy, oczywiscie trzeba odpowietrzyc układ hamulcowy. Jezeli chodzi o nowy docisk to koszt oryginalnego około 1500zł, lub oryginał po tej samej regeneracji co mozesz sobie zrobić, w granicach 600zł, ewentualnie jak byś nie mogł dostac tloczków zacisku w co watpie, znalezc sprytnego tokarza i niech zrobi z nierdzewki taki tloczek lub tloczki, na koncu niech wypoleruje i bedziesz mial juz takie hamulce na wiecznosc ;-)
_________________
Gość zobacz mojego Galanta :rolleyes:
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 
 
Kunek 
Forumowicz


Auto: Mitsubishi Galant 2.4 GDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Mar 2008
Posty: 72
Skąd: Galway/Bardo
Wysłany: 12-12-2009, 00:04   

Ja bym Ci polecił żebyś stary tłoczek wyciągnął i wypolerował go czymś takim
http://allegro.pl/item818..._matowania.html



tak samo zacisk w środku SZCZEGÓLNIE. Robiłem podobny zabieg w moim starym Oplu Asconie i działa. Nowe uszczelki nic nie dadzą ponieważ jest za mało miejsca między tłoczkiem a ścianką zacisku i jeżeli się tam jakikolwiek syf dostanie to od razu będzie zacierał. Musisz oczyścić tłoczek i "siedlisko" tłoczka w zacisku, najlepiej czymś takim jak ta gąbka ścierna. Mówię tu o precyzyjnej robocie, gdzie po dokładnym wyczyszczeniu tłoczek bez oringu, lekko naoliwiony powinien luźno bez żadnych zachamowań nawet drobnych, chodzić w górę i w dół. A jeżeli mam przyrdzewiały tłoczek to niestety musisz znaleźć nowy, który musi być gładki bez oznak rudej zarazy :wink:

Taka drobna uwaga: Nie zabieraj sie do tego z pilnikiem.


robertdg myślę że robienie ręcznie nowego tłoczka z nierdzewki u rzemieślnika mija się z celem, ponieważ tłoczek jest utwardzany i jest twardszy niż sama nierdzewka, która po kilku hamowaniach może się rozszerzyć i na dobre wkomponować w zacisk. Mogę się mylić ale pracuje w obróbce metalu i wiem że nierdzewka jest twarda ale nie twardsza od utwardzonego tłoczka zacisku i i łatwiej i szybciej można ją nagrzać i wyginać
_________________
-->Mój Galant<--
 
 
sampler 
Forumowicz


Auto: Citroen C5 X7 2.2 HDI
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 62 razy
Dołączył: 08 Gru 2005
Posty: 2352
Skąd: Lubin
Wysłany: 12-12-2009, 06:36   

Ni i przy montazu uzywamy specjalnego smaru do zaciskow ktory dalemy na boki tloczka i na koncowke cylinderka. Pozatym jesli pojawia sie tam syf to znaczy ze albo masz nieszczelne gumy oslaniajace albo masz cos w plynie lub plyn z woda.
_________________
BYŁY:
GALANT E34 1.8 TD
GALANT EA5A'97 2.5 V6 24V
GALANT AVANCE EA5A'03 2.5 V6 24V
Xsara 1.4i

SĄ:
CITROEN C5 X7 2.2 HDI
Peugeot 308 2.0 HDI
 
 
 
tommyc1 
Mitsumaniak

Auto: Saab 9-3 TTiD kombi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 1054
Skąd: warszawski zachodni
Wysłany: 12-12-2009, 09:32   

Dziękuję za porady! Chyba zamówię nowe tłoczki na przód. Płyn był wymieniany na początku roku przy wymianie tarcz i klocków, układ odpowietrzany dwa razy w tym roku... ktoś mi powiedział, że jak tłoczki zaczynają rdzewiec to już nic z nimi nie zrobię i polerki na krótki czas pomagają-o czym się przekonałem, bo był porządbue czyszczony a po kilu miechach jakby nic nie bylo robione...a może rzeczywiście coś w płynie...ale skąd????? Po niecałym roku płyn do wymiany???
 
 
 
robertdg 
Mitsumaniak
SnowWhite


Auto: Galant Sport 98' EAO 2.0 16V
Zaproszone osoby: 1
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 1300 razy
Dołączył: 21 Cze 2009
Posty: 23634
Skąd: KSSE
Wysłany: 12-12-2009, 10:59   

Kunek napisał/a:
robertdg myślę że robienie ręcznie nowego tłoczka z nierdzewki u rzemieślnika mija się z celem, ponieważ tłoczek jest utwardzany i jest twardszy niż sama nierdzewka, która po kilku hamowaniach może się rozszerzyć i na dobre wkomponować w zacisk.
uspokoje troszke Twoje obawy, moge przotoczyc wszystkie przypadki ktore znam co mialy zrobione takie tloczki i hulaja do dzisiaj ;-) tak wiec tragedii nie ma, a jak cwany rzemieslinik to i dobrze dorobie, ja do druciarzy nie zanosze elementów ktore decyduja o ludzkim zyciu, gdybym sie na tym nie przekonal to bym tego nie pisal ;-)

tommyc1 napisał/a:
a może rzeczywiście coś w płynie...ale skąd?
płyn hamulcowy jest higroskopijny, tzn ze chłonie wilgoć, wymienia sie go co dwa lata
_________________
Gość zobacz mojego Galanta :rolleyes:
Jeżeli nie żyjesz na krawędzi, to znaczy, że zajmujesz za dużo miejsca
"Jesteś jedyną osobą na świecie, która może wykorzystać Twój potencjał" - Zig Ziglar
W naturze człowieka leży rozsądne myślenie ale nielogiczne działanie
 
 
costa brawa 
Mitsumaniak


Auto: Galant V6 `00
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 563
Skąd: mielec
Wysłany: 13-12-2009, 11:32   

czy moglo sie stac cos takiego ze nowe reperaturki w zacisku ( zalozone przed wakacjami) puscily ?
przegladnalem dzis tak na szybko zacisk i chyba cieknie mi z okolic tloczka :/
wczoraj taki dziwny hamulec mialem (jak zapowietrzony-na raz miekko a na drugi raz juz normalnie ) nie wiedzialem co jest i dzis dopiero zerknalem i mnie troche zaniepokoilo.
Od razu kupowac nowe reperaturki czy rozlozyc i zlozyc jeszcze raz wszsytko ?
_________________
Mój misiek :)
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=33851
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

Ta strona używa ciasteczek (ang. cookies) w celu logowania oraz do badania oglądalności strony.
Aby dowiedzieć się czym są ciasteczka odwiedź stronę wszystkoociasteczkach.pl
Jeśli nie wyrażasz zgody na wykorzystywanie ciasteczek na tej stronie, zablokuj je w opcjach Twojej przeglądarki internetowej.