Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[JayChyl]

Trochę już czasu minęło od kiedy jeżdżę Coltem - dokładnie 1 rok i 7 miesięcy. Do tej pory oczywiście wszystkie podstawowe podzespoły na czas wymieniane. Do tej pory jeszcze żadnej usterki i oby tak dalej. Silniczek ma przejechane już około 240.000 KM. Kupiłem go gdy miał około 200.000 km przebiegu, to było 20 Sierpnia 2007 roku. Pamiętna data

Historia Kupna:
Zarobiło się troszke PLN'ów, tak więc czas nadszedł by zacząć rozglądać się po komisach, otomoto. No i tak sie rozglądaliśmy z ojcem. Pełno różnych fur, ale niestety ceny przewyższamy mój budżet. Na coś dobrego nie było mnie stać a złoma też nie chciałem. Pierw szukaliśmy Forda Escorta (Ojciec niegdyś miał MK7 model dla tego stąd ten dziwny wybór). Na otomoto ich pełno. Po dniach szukania znaleźliśmy jakiegos czerwonego Escorta MK7 z 97 roku. Był w Gdyni ponad 300km od mojego miasta. Poprosiłem o zdjęcia, na zdjęciach wydawał się być w dobrym stanie. Na drugi dzień 7 rano wyjazd obejżeć. Po dotaciu na miejsce przyjeżdza Fordzik. Z zewnątrz jak i wewnątrz prezentował się w porzadku, progi niestety miał zardzewiałe. Czas na jazdę próbną - Silnik w porządku, coś w lewym zawieszeniu z tyłu puka niemiłosiernie, już czułem wysokie koszta naprawy. Dodatkowo - nie miał nawet wspomagania kierownicy (ojciec wyjeżdżając z parkingu ledwo wykręcił bo nawet nie wyobrażał sobie, że egzemplarz z 97 może nie mieć wspomagania...). Po wyjściu z samochodu nasunęło się nam kilka prostych stwierdzeń - złom, ruina, dziadostwo.

Wróciłem niezadowolony do domu. Kolejne dni poszukiwań, zaczyna mi braknąć nadzieji. Szukam na oto moto - znalazłem Mazdę MX-3 z mojego miasta. Była ładna, czerwona i sporo "kuni" pod maską - przystępna cena. Od razu rura do właściciela. I co się okazuje... sprzedany. Już mi w ogóle szczena opadła. Znów niezadowolenie i skrzętny powrót do domu.

Poszukiwań nie stało się zadość.
No i w końcu otomoto przykuło moje oko na pewnym Colcie - też był z mojego miasta. Prezentował się ładnie. I rura do właściciela. Oglądamy, sprawdzamy... zero skazy. Gloria. Jazda próbna - zrywnie, efektownie, miły dla ucha dzwięk wysokich obrotów. Kilka minut namysłu i ... PANIE BIERZEMY. Umowa poszła. Potem czekałem około tygodnia na rejestrację (był sprowadzany) i po wykupieniu ubezp - zacząłem śmigać. Uśmiech na mojej twarzy nie chciał zniknąć .

Do dnia dzisiejszego Colt jest jak na mitsumaniaka przystało - zadbany i dopieszczony w każdym calu. Teraz tylko pozostało mi zrobić tylne nadkola (rdza) i wymienić kierunkowskaz (siedziała podróba Dayco która jak by zardzewiała) oraz kupić opony letnie (Zima dobiega końca, Gislaved EuroFrost 3 pójdą do piwnicy i będą czekać do następnej).

Plany na późniejsze modyfikacje:
- wstawić wydech Apexi N1 STYLE (replika). Aktualnie siedzi WM, całkiem dobrze brzmi.
- Sprężyny H&R, obniżenie o 10-20mm.
- Rozpórka z przodu.
- jeszcze muszę pomyśleć .

A oto efekty dzisiejszej full polerki i wiosennych porządków.

[Banolito]

bardzo fajny samochodzik
niech się spisuje jak najlepiej......

[sruba]

śliczny czarnuch.
a nie myślałeś o większych felgach ?

[JayChyl]

Na silnik 1.3? wiadomo jakie były by efekty co do osiągów...

[sruba]

[JayChyl]

I jeździł 100% wolniej

Właśnie nie rakieta więc nie warto robić jeszcze większego muła. Chociaż wydaje mi się że jest szybszy niż twoj VW

To są 13stki.

1.3 a i tak potrafi pokazać różki

[sruba]

[JayChyl]

Hmm. Rozważę tą propozycję .

Większy moment na pewno, ale masa własna To diesel, przypuszczam że ten kombiak waży z 1400+ kilo.

Będę pewnie na rajdzie w Czerwcu w Gdańsku więc może spotakmy się na drodze przypadkiem

Zawsze mogę pożyczyć oponki bo kolega ma identyczny rozmiar o którym mówisz i sprawdzić jak będzie sie sprawował.

[pawela]

JayChyl, pozytywnie się CA0 zmieniło Niby niewiele, a ma swój urok, gratuluję

[sruba]

[JayChyl]

JA colciakiem wykręciłem na G-techu mierząc 11,1s 0-100. Więc te katalogowe jak zwykle się różnią. Golf na pewno tez by wykręcił lepiej niż katalogowo.