Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Melman]

Witam!

Przymierzam się do zakupu anteny trójzakresowej, którą chciałbym umieścić w miejsce fabrycznej dachowej. Wiąże się to z pociągnięciem dodatkowego kabla antenowego od anteny do cb. Domyślam się, że fabrycznie montowane kable anteny radiowej biegną pod listwami pod sufitem oraz w słupkach przy przedniej szybie, więc tamtędy równolegle chciałem puścić dodatkowy przewód. Czy ktoś z Was kiedykolwiek demontował te plastiki i w związku z tym mógłby mi podpowiedzieć jak się do tego zabrać, na co uważać żeby za dużo nie zepsuć etc. Będę wdzięczny za każdą poradę.

Dziękuję i pozdrawiam,
Mel

Witam!

Przymierzam się do zakupu anteny trójzakresowej, którą chciałbym umieścić w miejsce fabrycznej dachowej. Wiąże się to z pociągnięciem dodatkowego kabla antenowego od anteny do cb. Domyślam się, że fabrycznie montowane kable anteny radiowej biegną pod listwami pod sufitem oraz w słupkach przy przedniej szybie, więc tamtędy równolegle chciałem puścić dodatkowy przewód. Czy ktoś z Was kiedykolwiek demontował te plastiki i w związku z tym mógłby mi podpowiedzieć jak się do tego zabrać, na co uważać żeby za dużo nie zepsuć etc. Będę wdzięczny za każdą poradę.

Dziękuję i pozdrawiam,
Mel

[turek61]

Melman, nie wiem czy doczekasz się odpowiedzi.Ja chcę wymienić antenę dachową i pytałem juz na forum przy rożnych okazjach jak sie do tego zabrać i czy ktoś demontował plastiki we wnętrzu.
GŁUCHO od ok. roku.
Pewnie teraz na wiosnę zabiorę się za to i przyjdzie mi zostać pionierem w tym temacie.

[demeone]

Oto jak wygladaja zaczepy masz kazda sekcje A-A B-B i C-C popatrz uwaznie i bedziesz wiedzial gdzie podwazyc


czyli zaczynasz od sekcji B-B podwazajac czyms a sekcje A-A musisz wysunac

[Melman]

Wielkie dzięki demeone!

Dysponujesz może materiałami na temat tego jak dobrać się do podsufitki w okolichach podstawy anteny oraz tylniego spryskiwacza? Ten element to będzie największe wyzwanie w całej zabawie.

turek61, proponuję zagęszczać ruchy, jeżeli rzeczywiście chcesz być pierwszy, gdyż ja w ciągu około miesiąca planuję to zrobić

Z tego co mogę Ci podpowiedzieć to dowiedziałem się w serwisie jak biegnie fabryczne okablowanie. Otóż od anteny idzie kawałek ku przodowi samochodu (prawdopodobnie by nie krzyżować się z przewodami doprowadzającymi płyn do tylniego spryskiwacza), potem skręca do listwy bocznej przy podsufitce po prawej stronie (strona pasażera), następnie wraca do słupka między tylnimi drzwiami i klapą bagażnika, schodzi do podłogi, pod listwą biegnie do przednich drzwi, odbija pod fotel pasażera i albo pod jego nogami, albo tunelem środkowym (rysunek, który mi pokazano był poglądowy) dochodzi do konsoli środkowej.

Tak raczej nie puścimy (przynajmniej w pierwszym etapie, jak podejrzewam, nie da się puścić kabli do przodu bez demontażu całej podsufitki), ale przynajmniej daje pogląd na kwestię

No cóż, powodzenia życzę. Daj znać jak coś zdziałasz. Oczywiście fotki dokumentujące pionierstwo będą mile widziane

Pozdrawiam,
Mel

[ Dodano: 07-06-2009, 01:25 ]
Witajcie!

W zeszły weekend udało mi się w końcu zabrać za montaż mojego Triflexa, więc wygląda na to, że to mi przypadła w udziale rola pioniera w temacie montowania anten dachowych

Na wstępie, chciałem wszystkich gorąco zachęcić do dachowej anteny trójzakresowej. Wcześniej używałem dobrze zestrojonego Hustlera (co nie jest takie oczywiste w przypadku tej antenki) i przyznam, że Triflex Sirio bije ją na głowę pomimo dwa razy mniejszej długości. Antena radia FM również działa bardzo dobrze, pomimo braku wzmacniacza antenowego. No i samochód nie wygląda jak jeżyk Tak więc same plusy, natomiast montaż w hatchbacku wcale nie jest trudny. Zdjęć niestety nie zrobiłem, gdyż zabrakło mi ręki, jednak postaram się opisać sposób montażu. W razie pytań, piszcie.

1. Głównym problemem był demontaż oryginalnej anteny. W tym celu trzeba się dobrać do podsufitki, co w HB jest w miarę prostym zadaniem. Plastiki narożne przy klapie bagażnika po obu stronach wyhaczamy i opuszczamy w dół o ok 1 cm, dzięki czemu uzyskujemy dostęp do listwy dachowej idącej wzdłuż krawędzi klapy bagażnika. Demontujemy listwę, pociągając ją w dół. Zamocowana jest na 4 czy 5 zatrzaskach i bez problemu u mnie wyszła. Dzięki temu zyskujemy dostęp do podstawy anteny dachowej.

2. Wkładamy rękę między dach a podsufitkę i rozłączamy obie wtyczki oryginalnej anteny, jedną na kablu antenowym i jedną zasilania wzmacniacza antenowego. Na szczęście jest to w Cari pomyślane, gdyż dla przykładu w passacie aby zdemontować oryginalną antenę trzeba ciąć kable. W Cari, zdemontowana antena jest nietknięta i nadaje się do ponownego montażu.

3. Następnie, przy pomocy klucza oczkowego rozm. 22 odkręcamy nakrętkę trzymającą oryginalną antenę dachową. Sugeruje wybranie klucza niezbyt głęboko osadzonego, żeby nie wypychać zbytnio podsufitki. Należy też uważać by nie uszkodzić przewodu doprowadzającego płyn do tylniego spryskiwacza. Niestety, z tym punktem męczyłem się ponad godzinę. Z doświadczenia powiem, że najwygodniej jest usiąść na środku tylniej kanapy i z tej pozycji "na ślepo" odkręcać antenę. Nie jest to łatwe, ale jest do zrobienia.

4. Po zdemontowaniu oryginalnej anteny, w otworze w dachu umieszczamy antenę trójzakresową. W tym momencie potrzebny jest ktoś, kto nam ją od zewnątrz przytrzyma gdy będziemy ją przykręcać (inaczej będzie się nam przewracała, a juz na pewno obracała na śrubie mocującej). Tak jak w przypadku pkt. 3, nie jest to łatwe (pozycja nie jest za wygodna, dostęp słabiutki i trzeba uważać, żeby podsufitki nie połamać), ale da się zrobić. Do przykręcenia Triflexa Sirio potrzebny jest klucz oczkowy o rozm. 19.

5. Reszta to już czysta przyjemność. Plastiki w Cari bardzo ładne schodzą i jeszcze ładniej wracają na swoje miejsce. Ja pociągnąłem kable wzdłuż zdemontowanej listwy do opuszczonego plastikowego narożnika dachu po stronie pasażera, następnie pod tym plastikiem, nad otworem z którego wychodzą tylnie pasy bezpieczeństwa, przeszedłem do tylnich drzwi. Dalej, pod uszczelką drzwi lub między kanapą a karoserią do listwy progowej tylnich drzwi, pod tą listwą (opcjonalnie pod wykładziną podłogi), pod listwą słupka środkowego, pod listwą progową przednich drzwi (opcjonalnie pod wykładziną podłogi) doszedłem do schowka. Bojąc się ciepła wydzielanego przez moduł klimatyzacji, nie puściłem kabli za klimatyzacją, lecz podpiąłem je opaską uciskową do mocowania półki pod modułem klimatyzacji. Tym sposobem doszedłem do konsoli środkowej, gdzie zakończyła się droga kabla antenowego radia FM. Kabel anteny radia CB przeciągnąłem za konsolą środkową na stronę kierowcy i wprowadziłem w tunel środkowy, do którego przytwierdzone mam CB radio.

Całość, z przerwami na odpoczynek od dziwnych pozycji przybieranych podczas odkręcania i przykręcania nakrętek mocujących anteny, zajęła mi ok. 4 godziny.

Zapewniam Was, że jeżeli wykażecie się cierpliwością, zamontujecie antenę o wiele lepiej niż jakikolwiek fachowiec by to dla Was zrobił. Wykonując to dla siebie zadbacie, aby nie połamać mocowań plastików ani podsufitki. Mechanik nie będzie się tym tak przejmował. Tak więc zapraszam do pracy, ponieważ efekt moim zdaniem jest bardzo dobry, a satysfakcja jeszcze większa.

W przypadku pytań, służę pomocą.

Pozdrawiam,
Mel

Wielkie dzięki demeone!

Dysponujesz może materiałami na temat tego jak dobrać się do podsufitki w okolichach podstawy anteny oraz tylniego spryskiwacza? Ten element to będzie największe wyzwanie w całej zabawie.

turek61, proponuję zagęszczać ruchy, jeżeli rzeczywiście chcesz być pierwszy, gdyż ja w ciągu około miesiąca planuję to zrobić

Z tego co mogę Ci podpowiedzieć to dowiedziałem się w serwisie jak biegnie fabryczne okablowanie. Otóż od anteny idzie kawałek ku przodowi samochodu (prawdopodobnie by nie krzyżować się z przewodami doprowadzającymi płyn do tylniego spryskiwacza), potem skręca do listwy bocznej przy podsufitce po prawej stronie (strona pasażera), następnie wraca do słupka między tylnimi drzwiami i klapą bagażnika, schodzi do podłogi, pod listwą biegnie do przednich drzwi, odbija pod fotel pasażera i albo pod jego nogami, albo tunelem środkowym (rysunek, który mi pokazano był poglądowy) dochodzi do konsoli środkowej.

Tak raczej nie puścimy (przynajmniej w pierwszym etapie, jak podejrzewam, nie da się puścić kabli do przodu bez demontażu całej podsufitki), ale przynajmniej daje pogląd na kwestię

No cóż, powodzenia życzę. Daj znać jak coś zdziałasz. Oczywiście fotki dokumentujące pionierstwo będą mile widziane

Pozdrawiam,
Mel

[ Dodano: 07-06-2009, 01:25 ]
Witajcie!

W zeszły weekend udało mi się w końcu zabrać za montaż mojego Triflexa, więc wygląda na to, że to mi przypadła w udziale rola pioniera w temacie montowania anten dachowych

Na wstępie, chciałem wszystkich gorąco zachęcić do dachowej anteny trójzakresowej. Wcześniej używałem dobrze zestrojonego Hustlera (co nie jest takie oczywiste w przypadku tej antenki) i przyznam, że Triflex Sirio bije ją na głowę pomimo dwa razy mniejszej długości. Antena radia FM również działa bardzo dobrze, pomimo braku wzmacniacza antenowego. No i samochód nie wygląda jak jeżyk Tak więc same plusy, natomiast montaż w hatchbacku wcale nie jest trudny. Zdjęć niestety nie zrobiłem, gdyż zabrakło mi ręki, jednak postaram się opisać sposób montażu. W razie pytań, piszcie.

1. Głównym problemem był demontaż oryginalnej anteny. W tym celu trzeba się dobrać do podsufitki, co w HB jest w miarę prostym zadaniem. Plastiki narożne przy klapie bagażnika po obu stronach wyhaczamy i opuszczamy w dół o ok 1 cm, dzięki czemu uzyskujemy dostęp do listwy dachowej idącej wzdłuż krawędzi klapy bagażnika. Demontujemy listwę, pociągając ją w dół. Zamocowana jest na 4 czy 5 zatrzaskach i bez problemu u mnie wyszła. Dzięki temu zyskujemy dostęp do podstawy anteny dachowej.

2. Wkładamy rękę między dach a podsufitkę i rozłączamy obie wtyczki oryginalnej anteny, jedną na kablu antenowym i jedną zasilania wzmacniacza antenowego. Na szczęście jest to w Cari pomyślane, gdyż dla przykładu w passacie aby zdemontować oryginalną antenę trzeba ciąć kable. W Cari, zdemontowana antena jest nietknięta i nadaje się do ponownego montażu.

3. Następnie, przy pomocy klucza oczkowego rozm. 22 odkręcamy nakrętkę trzymającą oryginalną antenę dachową. Sugeruje wybranie klucza niezbyt głęboko osadzonego, żeby nie wypychać zbytnio podsufitki. Należy też uważać by nie uszkodzić przewodu doprowadzającego płyn do tylniego spryskiwacza. Niestety, z tym punktem męczyłem się ponad godzinę. Z doświadczenia powiem, że najwygodniej jest usiąść na środku tylniej kanapy i z tej pozycji "na ślepo" odkręcać antenę. Nie jest to łatwe, ale jest do zrobienia.

4. Po zdemontowaniu oryginalnej anteny, w otworze w dachu umieszczamy antenę trójzakresową. W tym momencie potrzebny jest ktoś, kto nam ją od zewnątrz przytrzyma gdy będziemy ją przykręcać (inaczej będzie się nam przewracała, a juz na pewno obracała na śrubie mocującej). Tak jak w przypadku pkt. 3, nie jest to łatwe (pozycja nie jest za wygodna, dostęp słabiutki i trzeba uważać, żeby podsufitki nie połamać), ale da się zrobić. Do przykręcenia Triflexa Sirio potrzebny jest klucz oczkowy o rozm. 19.

5. Reszta to już czysta przyjemność. Plastiki w Cari bardzo ładne schodzą i jeszcze ładniej wracają na swoje miejsce. Ja pociągnąłem kable wzdłuż zdemontowanej listwy do opuszczonego plastikowego narożnika dachu po stronie pasażera, następnie pod tym plastikiem, nad otworem z którego wychodzą tylnie pasy bezpieczeństwa, przeszedłem do tylnich drzwi. Dalej, pod uszczelką drzwi lub między kanapą a karoserią do listwy progowej tylnich drzwi, pod tą listwą (opcjonalnie pod wykładziną podłogi), pod listwą słupka środkowego, pod listwą progową przednich drzwi (opcjonalnie pod wykładziną podłogi) doszedłem do schowka. Bojąc się ciepła wydzielanego przez moduł klimatyzacji, nie puściłem kabli za klimatyzacją, lecz podpiąłem je opaską uciskową do mocowania półki pod modułem klimatyzacji. Tym sposobem doszedłem do konsoli środkowej, gdzie zakończyła się droga kabla antenowego radia FM. Kabel anteny radia CB przeciągnąłem za konsolą środkową na stronę kierowcy i wprowadziłem w tunel środkowy, do którego przytwierdzone mam CB radio.

Całość, z przerwami na odpoczynek od dziwnych pozycji przybieranych podczas odkręcania i przykręcania nakrętek mocujących anteny, zajęła mi ok. 4 godziny.

Zapewniam Was, że jeżeli wykażecie się cierpliwością, zamontujecie antenę o wiele lepiej niż jakikolwiek fachowiec by to dla Was zrobił. Wykonując to dla siebie zadbacie, aby nie połamać mocowań plastików ani podsufitki. Mechanik nie będzie się tym tak przejmował. Tak więc zapraszam do pracy, ponieważ efekt moim zdaniem jest bardzo dobry, a satysfakcja jeszcze większa.

W przypadku pytań, służę pomocą.

Pozdrawiam,
Mel

[turek61]

Melman, WIELKIE dzięki.