Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[Maxko]

Witam,

Przejechałem 300 kilometrów pożyczonym Mitsubishi Space Starem 1.3 z roku 99 z dopiętą przyczepą. Przed podróżą kierownica chodziła leciutko jak masełko, można było palcem kręcić bez użycia siły praktycznie. Po powrocie [podróż w granicach 90-120 na godzine - przy wyprzedzaniu] kierownica stawia większy opór.

Myślałem że poprostu jestem zmęczony, ale własciciel samochodu potwierdził, że coś ciężej chodzi...

i tu pytanie, co to może być i jak temu przeciwdziałać?

dziękuję z góry za pomoc

[halbog]

[Maxko]

znaczy nie kręci sie jakoś mega ciężko, wspomaganie działa, ale nie z taką skutecznością jak wcześniej. Gdzie w space starze można poszukać wycieków płynu z układu wspomagania?

[bogdan54]

Czasami olej przecieka do osłon drażków kierowniczych , a jezeli osłony sa szczelne to nie będzie widać tych wycieków .Trzeba popatrzeć czy osłony nie są nienaturalnie pogrubione, no i musi być ubytek oleju w zbiorniku .

[halbog]

[romanik99]

na przypadku mojego space stara moge powiedzieć, że nie spotkalem sie nigdy w żadnym aucie z tak ciężko chodzącym wspomaganiem, a jeździłem wieloma autami, nawet w astrze II chodzi dużo lepiej (co wczesniej mi sie wydawalo ze astra ma kiepskie wspomaganie). nie mialem porównania z innym space starem, u mnie ciezko jest obracać kierownice palcem. czy myslicie ze mam jakis problem z tym moim wspomaganiem, dodam ze nie zauważyłem jakichś ubytków w zbiorniczku oleju wspomagania, ostatnio jezdzilem w firmie fiatem pandą i citroenem berlingo i mialem wrazenie ze w porównaniu do mojego miśka to w tamtych autach moglbym językiem kręcić kierownicą (tak lekko chodzi). pzdr

[bazkomp]

dołączam sie do kolegi @romanik99 - u mnie palcem to nie pokręcę kierownicy ale żeby jakoś specjalnie ciężko chodziła to też nie powiem. jak zgaszę silnik to jest znacząca różnica więc samo wspomaganie na pewno działa ale czy wystarczająco??

dołączam sie do kolegi @romanik99 - u mnie palcem to nie pokręcę kierownicy ale żeby jakoś specjalnie ciężko chodziła to też nie powiem. jak zgaszę silnik to jest znacząca różnica więc samo wspomaganie na pewno działa ale czy wystarczająco??

[Bizi78]

Witam, mam mały problem z nieszczelnością połączenia przewodu oznaczonego znakiem zapytania na fotce a metalowym przewodem od maglownicy. Pytanie brzmi jak wygląda to połączenie (wcisk, w jakiś sposób zakuty, skręcony) czy można to poprawić czy trzeba wymienić cały przewód od pompy do maglownicy (tylko takie używki znalazłem na alledrogo). Nr. Ori też nie mogę nigdzie znaleźć . Dodam wspomaganie chodzi normalnie.

[KRZYFAR]

Odkopuję bo problem przytrafił mi się podobny

Do soboty wszytko było OK, kierownicą można było kręcić jednym palcem na parkingu.
Przyjechałem z trasy w niedzielę i wspomaganie chodzi bardzo ciężko. Działa, ale z wyraźnym oporem, po przekręceniu kierownicy o 20-30 stopni wraca sama jak na sprężynie.
Poziom płynu mam OK, nic nie ucieka. Paski ponaciągane.

Jakieś sugestie gdzie szukać przyczyny?

[zet-em]

Pierwsza myśl, to niewydolność (zużycie) pompy wspomagania.
...albo niedrożność przewodów.

[KRZYFAR]

Właśnie zastanawiam się nad wymianą pompy. Sytuacja nieco dziwna bo wspomaganie działa ale nie tak jak wcześniej. Pompa może się "trochę" zepsuć? Przepuszczać i dawać niższe ciśnienie niż powinna?

[zet-em]

[KRZYFAR]

I tu dochodzimy do sedna sprawy. Jak to zdiagnozować? Co się sp..suło?

[ Dodano: 22-04-2015, 21:21 ]
Jedno już ustaliłem. Wymiana pompy nie pomogła.

Chyba że ta co zamontowałem ma identyczne uszkodzenie

[bestja83]

możliwe jest też zużycie przekładni kierowniczej. wbrew pozorom tam jest szereg uszczelnień które mogą powodować spadek siły wspomagania. zaczynając od uszczelnień na wałku i zaworze kończąc na samym tłoczysku.

[KRZYFAR]

Heh, na to też mi wygląda. Raczej bez wymiany się nie obędzie bo wkurza mnie to okrutnie. Dzisiaj jeździłem Coltem i tam wspomaganie działa o niebo lepiej. A przed usterką, w MSS działało o wiele lepiej jak w Colcie.