Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

tomarek1 · Wysłany: 13-05-2009, 16:56 **[EAxx] Alternator**

Witam.Koledzy mam pytanie czy alternator od galanta 2.5 v6 99r bedzie pasowal do galanta 2.0 00r
na tym od 2.5 sa takie oznaczenia:
MD336781
A3TA4791
W moim misku mam slabe ladowanie 13.8,czy warto to jakos naprawiac czy lepiej wymienic alternator?
Z gory dzieki

Owczar · Wysłany: 13-05-2009, 17:02

Kto Ci powiedział, że to słabe ładowanie? Przecież jest ok.

W Twoim jest MD317862.

tomarek1 · Wysłany: 13-05-2009, 17:20

gosc ktory mi sprawdzal mowil ze powinno byc ponad 14.
Jak smigam po miescie to tydzien czasu i ako siada ,teraz jak sie zrobilo cieplo to troche wiecej wytrzyma,a aku niby dobry mial cos 1o.3 okolo ale czego to niewiem
aku 65 moze mam za duzy aku?

[ Dodano: 13-05-2009, 17:22 ]
sorry moj aku to 55 Ah

Owczar · Wysłany: 13-05-2009, 17:32

To ładowanie mogłoby być większe, teoretycznie 14,4 jest ok. Ale ostatnio na forum było poruszane, że Twoja wartość jest ok. 55Ah to nie jest przecież duży. W jakim stanie masz aku? Ile ma lat i jakiej marki? Sprawdzałeś poziom elektrolitu? W jakim stanie jest elektrolit, płyty czy nie są zasiarczone? Może już pora wymienić akumulator...?

Jeśli akumulator będzie padaka, to pomiar ładowania na klemach jest obarczony dodatkowym błędem wynikającym ze spadku napięcia. Teoretycznie regulator powinien wyrównać, ale czasem już nie daje rady.

tomarek1 · Wysłany: 13-05-2009, 17:43

ako mam okolo 2 lata niecale firmy prion czy jakos tak
gosc ktory mi to sprawdzal przykladal jakies urzadzenie do klem i mowil ze aku ok i jemu ladowanie wykazalo 13.3 i pozniej pojechalem do elektronika sam. i jemu na innym urzadzeniu do pomiaru wyszlo 13.8

[ Dodano: 13-05-2009, 17:44 ]
aku jest bezobslugowy

Owczar · Wysłany: 13-05-2009, 17:52

Prion czy perion? Hmm spora ta rozbieżność między 13,3 a 13,8.

2 lata to nie jest stary... Zanim kupisz alternator wybierz się do jakiegoś elektryka. Może coś rozładowuje Ci akumulator.

[ Dodano: 13-05-2009, 17:58 ]
Warto byłoby jeszcze zmierzyć pobór prądu na wyłączonym zapłonie i wyłączonych odbiornickach prądu, z zamkniętymi wszystkimi drzwiami. A jeśli auto stoi kilka dnia to odpala bez problemu? Czy rozładowuje się podczas jazdy?
To łądowanie było sprawdzane na włączonych śiatłach czy wyłączonych?

axg · Wysłany: 13-05-2009, 18:19

Napiecie ladowania mozesz sprawdzic sam voltomierzem. Podczas pracy na wolnych obrotach i podczas przygazowania, roznica napiecia powinna byc minimalna i wynosic ok 14,5V.

Ostatnio u ojca wymienialismy akumulator BOSCH'a bo padl ni z tego ni z owego. Wytrzymal 2,5 roku, ladowanie mial ok, wszystkie cele ok. Obecnie produkowane akumulatory sa ladowane na sucho i pozniej dopiero zalewane elektrolitem co wg. mnie nie poprawia ich zywotnosci. Zalozylismy CENTRA futura gwarancja 3 lata, zobaczymy jak sie bedzie spisywac.

mirekbdeblin · Wysłany: 13-05-2009, 18:39

Sory drobna uwaga 65 Ah akum. jest ok. dla takiej poj. to min. 62AH i nie ma mowy o mniejszym bo będziesz jeżdził nie 2 lata tylko 1 rok i w zime nie odpalisz . a to dlatego że podczas mrozu 16*c pojemność spada naeet o 60% .Przy nieznanej marce akum. tak się jeżdzi 2-3 lat to nie dawna Centra że się ładowało jak kolega wspomniał bo koszt nawet jest o 100% tańszy i niema dziwu to nie ak.ze srebrzonymi płytami

Pozdrawiam

tomarek1 · Wysłany: 14-05-2009, 10:06

Owczar auto na wylaczonych swiatlach mialo cos okolo 13.43 a po wlaczeniu spadlo do okolo 13 .3
Jak bylo zimno i dwa trzy dni nie jezdzilem to nie odpalil.
elektryk samochodowy ktory mi to sprawdzal mowil ze pobor pradu po wylaczeniu wszystkich odbiornikow pradu jest bardzo minimalny (mniej niz pobiera jakas mala wewnetrzna zaroweczka) i ze to nie powinno byc przyczyna
:?:

podczas jazdy jeszcze nigdy sie nie rozladowal

Owczar · Wysłany: 14-05-2009, 10:44

Sam widzisz, coś jest nie tak. To ładowanie mogłoby być wyższe, ale tragedii nie ma.
Gdyby był problem z ładowaniem to czy jeździsz, czy stoisz to by się rozładowywał.
Stał 3 dni i się rozładował...
W tym momencie ciężko na coś jednoznacznie wskazać, bo to napiecie ładowania jest delikatnie za niskie. Po zapaleniu świateł powinno być wyższe. Domyślam się, że ten elektryk dysponował porządnym sprzętem i błąd pomiaru możemy wykluczyć?
Gdyby to ładowanie było totalnie niskie to wina jednoznacznie leżałaby po stronie alternatora lub regulatora. Zakłada się że powinno się mieścić między 13 a 14,4V. Różne źródła podają inaczej. Service manual podaje 14,4 jako to napięcie do którego powinien dążyć regulator.
Akumulator na zimnie się rozładował po 3 dniach, ale też nie można zrzucać winy na niego, bo jak był niedoładowany to miał prawo.
Co do za małego aku, to też nie jest do końca prawda. Mógłby być większy, optymalnie 62-65Ah. Ale sam kupiłem galanta z 55Ah (tudor). Mój jest diesel, potrzebuje większy prąd rozruchu, grzeje świece żarowe, większa kompresja i już prawie rok jeżdżę, a nówka to on nie jest, ma ze 3-4 lata. Więc jeśli wszystko jest ok to i taki mały śmiga.

Moja propozycja jest taka. Może zamień się na jakiś czas z kimś w rodzinie na akumulatory i zobacz co się będzie działo. Wiem, że to nieeleganckie i nie fachowe, ale lepsze to niż wpakować kase w błoto. Ja nie ufam mechanikom. choć ciężko polemizować z kimś kto ma doświadczenie i mówi, że to ładowanie jest za niskie.
Mówił jaki masz pobór prądu, czy tylko powiedział, że jest ok?

tomarek1 · Wysłany: 14-05-2009, 10:58

mowil jaki ale nie pamietam,powiedzial ze jest ok,jak zdaze pojade jeszcze dzisiaj do niego z kartka dlugopisem to bede wszystko wiedzial i napisze dokladnie

Owczar · Wysłany: 14-05-2009, 11:06

Pozostaje jeszcze inna kwestia. Że jeśli okaże się, że to alternator to nie musisz odrazu szukać nowego. Porządny elektryk sprawdzi go w 15 min. Może być tylko regulator.
W moim lancerze pały szczotki, a wraz z nimi regulator. Też szukałem nowego, ale elektryk powiedział, że w tym nie widać praktycznie śladów czasu i naprawił go.

Używane części owszem są dobre, jeśli nie ma innej drogi. Niestety czasem okazują się gorsze od tego co my mamy

tomarek1 · Wysłany: 14-05-2009, 12:18

A wiec tak bylem u elektryka jeszcze raz i;
13,5 z wylaczonymi swiatlami
13,1 z wlaczonymi
45 mA pobor pradu gdy wszystkie odbiorniki pradu wylaczone

Owczar · Wysłany: 14-05-2009, 12:29

Pobór pradu rzeczywiście mały.
Ale to ładowanie jest troszkę za niskie. 13,8 o którym pisałeś na początku byłoby znośne, ale 13,1 to już słabiutko.
Co na to elektryk? Postawił jakąś diagnozę, czy powiedział, żebyś szukał alternator?

tomarek1 · Wysłany: 14-05-2009, 12:34

powiedzial ze to moze byc regulator albo szczotki i ze alternator jakis nietypowy oraz ze jak znajde tanio (okolo 100-150zl) drugi to lepiej kupic drugi