Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[TomyLee4]

Ja swoją Cari kupiłem w czerwcu 2007r. Pojechałem do gościa obejrzeć auto, a on wyjechał z garażu i tu moje łe... czerwona, zero połysku (stała w garażu kilka miesięcy) no i automat (nigdy takim nie jeździłem). Chciałem odejśc, ale sprzedający powiedzial abym się przejechał no i ........ dałem się namówić. Pierwsze skrzyżowanie no i prawie złamałem kierownicę swoją dynią Wiadomo automat. Ale już po chwili zakochałem się w tej skrzyni i za pół godzinki była moja.
Na początek wymiana wszystkiego co trzeba olej, płyny, filtry, rozrząd, 2 komplety opon, klocki itp. Na szczęscie po sprawdzeniu olej w skrzyni dopiero do wymiany za 10 tys km. Następnie polerka no i błysk, aż oczu nie można oderwać. Póżniej pranie: fotele, podsufitka i podłoga. W między czasie wymiana tłumika i siatki za kolektorem. Auto sprawia przyjemność jak cholerka. Zadowolony jestem jak nigdy. Po kilku razowych kontrolach na stacjach diagnostycznych .... wszystko super. Ponadto zero rdzy. Normalnie cudo.
Aż tu miesiąc temu wracam z pracy a pod blokiem moja Cari uszkodzona. Trzy elementy wgniecione i porysowane. Przyjemniaczek nawet kartki za wycieraczką nie zostawił. No ale od czego są sąsiedzi Przeszedlem po całym bloku (49 rodzin) i dowiedzialem się wszystkiego. P:racownik pewnej hurtowni.. na drugi dzień już był na komendzie i otrzymał mandacik, a ja nr jego polisy
W międzyczasie udałem się na urlop, a ostatni tydzien moja piękna spędziła u kuzyna lakiernika. tedraz jest już moja i jeszcze piękniejsza. Efekt: naprawione uszkodzone elementy, ponadto jeszcze inny blotnik (mała ryska), lusterka i klamki pod kolor nadwozia, no i kolejna polerka. Więcej nie będę chwalił, bo zapeszę
Wstawię kilka fotek, ale dajcię mała radę jak dać zdjęcie w post, bo w tej sprawie to ciemny troszkę jestem
Pozdrawiam.
Oczywiscie autko sedan, 1,8 115 KM, 1996r, obecnie 160 000km. Spalanie średnie ok. 7-9 litrów ( w zalezności od nogi).

Ja swoją Cari kupiłem w czerwcu 2007r. Pojechałem do gościa obejrzeć auto, a on wyjechał z garażu i tu moje łe... czerwona, zero połysku (stała w garażu kilka miesięcy) no i automat (nigdy takim nie jeździłem). Chciałem odejśc, ale sprzedający powiedzial abym się przejechał no i ........ dałem się namówić. Pierwsze skrzyżowanie no i prawie złamałem kierownicę swoją dynią Wiadomo automat. Ale już po chwili zakochałem się w tej skrzyni i za pół godzinki była moja.
Na początek wymiana wszystkiego co trzeba olej, płyny, filtry, rozrząd, 2 komplety opon, klocki itp. Na szczęscie po sprawdzeniu olej w skrzyni dopiero do wymiany za 10 tys km. Następnie polerka no i błysk, aż oczu nie można oderwać. Póżniej pranie: fotele, podsufitka i podłoga. W między czasie wymiana tłumika i siatki za kolektorem. Auto sprawia przyjemność jak cholerka. Zadowolony jestem jak nigdy. Po kilku razowych kontrolach na stacjach diagnostycznych .... wszystko super. Ponadto zero rdzy. Normalnie cudo.
Aż tu miesiąc temu wracam z pracy a pod blokiem moja Cari uszkodzona. Trzy elementy wgniecione i porysowane. Przyjemniaczek nawet kartki za wycieraczką nie zostawił. No ale od czego są sąsiedzi Przeszedlem po całym bloku (49 rodzin) i dowiedzialem się wszystkiego. P:racownik pewnej hurtowni.. na drugi dzień już był na komendzie i otrzymał mandacik, a ja nr jego polisy
W międzyczasie udałem się na urlop, a ostatni tydzien moja piękna spędziła u kuzyna lakiernika. tedraz jest już moja i jeszcze piękniejsza. Efekt: naprawione uszkodzone elementy, ponadto jeszcze inny blotnik (mała ryska), lusterka i klamki pod kolor nadwozia, no i kolejna polerka. Więcej nie będę chwalił, bo zapeszę
Wstawię kilka fotek, ale dajcię mała radę jak dać zdjęcie w post, bo w tej sprawie to ciemny troszkę jestem
Pozdrawiam.
Oczywiscie autko sedan, 1,8 115 KM, 1996r, obecnie 160 000km. Spalanie średnie ok. 7-9 litrów ( w zalezności od nogi).

[kamil87]

[Marcin-Krak]

TomyLee4, http://forum.mitsumaniaki...8f769372a8cf074
Tam znajdziesz pomoc w tym, jak wstawić zdjęcia na Forum. Powodzenia w tym elemencie jak i w eksploatacji Mitsu

[TomyLee4]

oto ona











sorrki za jakość zdjęc, ale robione były telefonem.

oto ona











sorrki za jakość zdjęc, ale robione były telefonem.