 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Mój CAO |
Autor |
Wiadomość |
Ficu865 [Usunięty]
|
Wysłany: 29-09-2006, 11:43 Mój CAO
|
|
|
Po zrobieniu prawka jeździłem jakiś czas autem rodziców, jednak po pewnym czasie przyszedł czas na własne auto.
Z góry dziękuję mojemu tacie bez którego pewnie do tej pory nie miałbym colta.
Zaczęło się od przeglądania gazet, ogłoszeń w necie, wyjazdów na giełdę.
Mogłem Qpić auto do 4tys. Było to w październiku 2005 na giełdzie za taką cenę mogłem mieć tylko malucha albo vw więc juz wolałem nic nie mieć niż dressvagenem jeździć.
Byłem raz napalony na punto. Strasznie słaby silnik, pojechałem z nim do mechanika znajomego żeby sprawdził co i jak. Kazał mi sobie odpuścić.
Za jakiś czas odezwał się i powiedział że gość z sąsiedniej miejscowości chce sprzedać jakieś mitsubishi. Po głębszym zastanowieniu skojarzyłem jak ono wygląda ponieważ przez ostatnie czasy auto zmieniało właściiceli w obrębie sąsiednich miejscowości.
Umówiłem się na obejrzenie auta, mechanik polecał mi go gdyż sam z nim robił różne rzeczy więc gwarantował z grubsza co w aucie "piszczy".
Pojechałem z tatą żeby obejrzeć samochód było już ciemno i mało widać ale jak zobaczyłem to cudo od razu się zakochałem. Do tej pory oglądałem fiesty, reno19 czy escorty a tu taka machina. Jak doszło do mnie że to auto może być moje to nie mogłem zasnąć w nocy.
Kilka dni później pojechaliśmy już z pieniędzmi i ym razem w dzień dokładnie autp obejrzeć. Przejechałem się nim i stwierdziłem że muszę go mieć. Przyspieszenie w porównaniu z mercem rodziców którym wcześniej jeździłem - rakieta, biegi jak w masełko...
Udało się go nabyć po cenie 6 lub 7 tys. może to dziwnie zabrzmieć ale do końca nie pamiętam, na umowie i tak jest 5 wpisane:)
przez dłuższy okres zero usterek, nie wymieniałem żadnych płynów, poprzedni właściceil był tak wirygodny i miał to dobrze udekumentowane że robił to dość niedawno to samo potwierdził mechanik.
na razie to tyle wkleję jeszcze fotki.
I pupa: (najładniejsza )
[ Dodano: 03-10-2006, 11:57 ]
Po jakimś czasie zaczęły sie problemy ze sprzęgłem. Nie wchodziła czasami jedynka i wsteczny. Odpowietrzyłem sprzęgło pomogło ale tylko na chwilę. Teraz nauczyłem się z tym jeździć jak nie chce wejść 1 to wrzucam 2 i znów 1 tym razem gładko wchodzi. Ze wstecznym podobnie. POnoć to częsta przypadłośc mitsu i n arazie nie ruszam tego.
Co było najbardziej denerwujące to szarpanie. Pod koniec zimy przy małej ilości paliwa w zbiorniku strasznie przerywał jak dodawałem gazu. Zatankowałem do pełna i dalej to samo. Wizyta u mechanika i wymiana filtra paliwa. Ni epomogło... W końcu okazało się że uszczelki pod deklami zaworów były zniszczone i olej dostawał się na świece przez co nie nogły wytwarzac iskry.
Wymiana świec i w miejsce uszczelek poszedł jakiś silikon do silników (nie mogłem czekać na uszczelki) do tego fajki owinięte taśmą izolacyjną coby przebić nie było i ok działa hura
jakiś czas było ok do momentu jak zatankowałem na shellu. To samo szarpanie, ten sam specyficzny zapach (spod fajki)
W tym momencie to mój największy problem z ktorym chce sie uporac. Napisałem do Jpaneze o koszt części (filtr powietrza, kopółka i kable WN) wiem że u niego beda tańsze. Póki co czekam na odpowiedź.
Wczoraj rano wychodzę z domu patrzę a cała maska brudna i dorysowana... pazurami moich dwóch psów No gdybym jednego z drugim tam dorwał to bym... !!
Może da się to zapolerować pastą ale wkur... sie nieźle. |
|
|
|
 |
slo_mo [Usunięty]
|
Wysłany: 04-10-2006, 10:31
|
|
|
Ładniutki, ale:
- na tylnej klapie napis Mitsu powinien być po lewej stronie, po prawej zaś naspi Colt i oznaczenie wersji (np. w Wawie za 5zł/szt kupisz odpowiednie oznaczenia)
- ciężkie wrzucanie 1 to standard (szwankują synchronizatory w skrzyni) - sposób na to już znasz, 2 a potem 1
- zdiagnozowane usterki staraj się jak najszybciej usuwać bo Misiek długo Ci nie posłuży (nie toleruję fuszeki typu jakiś silikon i izolacja )
Szerokiej drogi.... |
|
|
|
 |
Ficu865 [Usunięty]
|
Wysłany: 04-10-2006, 11:40
|
|
|
slo_mo napisał/a: | na tylnej klapie napis Mitsu powinien być po lewej stronie, po prawej zaś naspi Colt i oznaczenie wersji |
Też to zauważyłem że mam na odwrót.. Jednak po lewej stronie niedługo będę miał fajną naklejkę więc... |
|
|
|
 |
bartek_nkm [Usunięty]
|
Wysłany: 04-10-2006, 19:42
|
|
|
Cytat: | Wczoraj rano wychodzę z domu patrzę a cała maska brudna i dorysowana... pazurami moich dwóch psów | Ja bym zabił, albo okaleczył, a już na 100% bym nie karmił...
Współczuję... |
|
|
|
 |
Ficu865 [Usunięty]
|
Wysłany: 04-10-2006, 19:54
|
|
|
bartek_nkm napisał/a: | Ja bym zabił, albo okaleczył, a już na 100% bym nie karmił...
Współczuję... |
Gdybym je tam zastał to było by z nimi kiepsko... teraz pozostaje mi tylko je pilnować jak są na pole wypuszczane. Na szczęście nie są to rysy do gołej blachy jak gwoździem więc czarna pasta powinna załagodzić sprawę.
A co mnie najbardziej wQrzyło:
Jadąc pod słońce zobaczyłem ślady ich łap na przedniej szybie!!!!!!
Dopiero jak użyłem wycieraczek, coś pukło spadło i nie działaja.. Dzisiaj po pracy się za to biorę bo w deszczu jednak cięzko się jeździ
[ Dodano: 06-10-2006, 18:53 ]
Wycieraczki naprawione- spadł jakby jeden pałąk. Na razie działają ok zobaczymy jak długo. Słynna kulka na szczęście była na swoim miejcu.
Podczas naprawy moim oczom ukazał się straszny widok: tylny lewy błotnik cały przerysowany i średniej wielkości wgniecenie... Ktoś na parkingu musiał przywalić a dopiero to w domu zobaczyłem...
Wyczyściłem to i na karoserii nie widać mocnego zarysowania jednak wgniecenie jest...
To już mam dwa elementy do pastowania: maska i błotnik.. |
|
|
|
 |
DarekCz [Usunięty]
|
Wysłany: 11-10-2006, 12:07
|
|
|
ja mam 4 psy i auta mi nie rysują, coś masz je nie do końca odpowiednio ułożone. Jaka rasa |
|
|
|
 |
Ficu865 [Usunięty]
|
Wysłany: 12-10-2006, 11:20
|
|
|
Cytat: | ja mam 4 psy i auta mi nie rysują, coś masz je nie do końca odpowiednio ułożone. Jaka rasa |
Bokser i Owczarek Szwajcarski są jeszcze młode. Co jak co ale nie da się przewidziec tego co może im przyjśc do głowy... Są jeszcze młode.
Ostatnio udało się przywrócić mojemu autku rewelacyjną kondycję. Thx for Szczęsław
Chodzi o to szarpanie. Podejrzewałem filtr paliwa, sonde lambda, filtr powietrza, kable, praktycznie każdy kto na forum miał taki problem wydawało mi się że ja mam to samo.
Udałem sie do Szczęsława sprawdzić czu CE nie wykaże jakichs błędów. W sumie to nawet nie podpinaliśmy tego. Po zbadaniu sprawy stwierdziliśmy że szarpanie spowodowane jest filtrem paliwa. Często wyjeżdżałem paliwo do zera i mogło zassać syf z baQ.
Qpiłem filtr paliwa w Japan Cars za 38 zł. Wieczorem razem ze Szczęsławem pojechaliśmy do mechanika. Filtra za bardzo nie chciał wymieniać bo zarobiony strasznie był, jednak wyciągnął fajki i co się okazało?? były zaizolowane taśmą izolacyjną przez poprzedniego mechanika. Tasma pod wpływem temperatury się roztopiła i efekt był straszny...
Przełożył na chwile kable z inego mitsu do mojego. Przejechałem się i sprawa była jasna. Kable były przyczyną szarpania...
da dni później już miałem nowe NGK i nowa kopułę. Za całość zapłaciłem 260 zł czyli taniej niż u Japaneze
Teraz auto chodzi tak jak powinno. Jestem bardzo zadowolony i jeszcze raz wielkie podziękowania dla Szczęsława że poświęcił mi troche czasu
Nowe kable:
Stare kable
 |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24279 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 12-10-2006, 11:27
|
|
|
Ficu865 napisał/a: | Za całość zapłaciłem 260 zł czyli taniej niż u Japaneze |
ja do starszego Colta za 5 kabli NGK i kopułkę YEC zapłaciłem: 73 zł + 16 zł - kable od Japaneze, kopułka ze sklepu JC |
|
|
|
 |
Ficu865 [Usunięty]
|
Wysłany: 12-10-2006, 11:41
|
|
|
Krzyzak napisał/a: | do starszego Colta |
Do 1,3 z 93r kosztuja ok 80zł... Więc sa wielkie różnice w zależności jaki silnik. |
|
|
|
 |
Krzyzak
moderator mitsumaniak uczestnik I Zlotu MM

Auto: E32, CR29, 5F, DCJ, 7N, Y2
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 645 razy Dołączył: 28 Kwi 2005 Posty: 24279 Skąd: był Malbork, teraz Gdańsk
|
Wysłany: 12-10-2006, 12:40
|
|
|
to skąd wzięło się 260 zł? |
|
|
|
 |
Ficu865 [Usunięty]
|
Wysłany: 12-10-2006, 12:47
|
|
|
Krzyzak napisał/a: | to skąd wzięło się 260 zł? |
Ja mam 1,6. 260 czyli kable + kopułka
[ Dodano: 08-11-2006, 16:39 ]
Dzisiaj mój wydech to tragedia. Jest tak głośny jakby pod maską było 500KM!!!! niestety same efekty dźwiękowe mi nie wystarczą i aż się boje 3tys przekraczać coby przechodniom uszu nie urwało
W pt wybieram się do gościa który po promocyjnej cenie zrobił bardzo fajny wydech w aucie Browara. Chcę rozdzielić końcówki tak aby szły z dwóch stron auta. Troszkę głośniejszy/bardziej basowy dźwięk chciałbym niż mam teraz ale napewno nie aż tak jak ma Browar Podobno ludzie którzy to robią znają się na tym więc myśle że efekt będzie w porządQ.
Już niedługo bo 17 listopada będzie rok jak jestem z moim Coltem
Pasuje jakieś urodzinki czy coś?
[ Dodano: 19-11-2006, 17:38 ]
Czas kontynuować opowieść.
Minął już rok odkąd jestem posiadaczem Colta. Do tej pory dużo w moim życiu się zmieniło m.in. przeprowadzka do Krakowa, zmiany pracy, dużo z moim coltem przeszlismy m.in. Zimowe bardzo częste odkopywanie auta ze śniegu. Mając dziewczynę, która mieszkała na takim wzniesieniu że praktycznie każda próba dojechania pod jej dom kończyła się unieruchomieniem auta w śniegu . Teraz juz mieszkamy razem więc nie ma takiego problemu...:) Z deugiej strony ciekaw jestem czy colt powiezie mnie do ślubu, czy wcześniej go sprzedam...
Do tej pory nigdy mnie nie zawiódł odmawiając posłuszeństwa gdzieś w trasie i z tego się najbardziej ciesze. Jednak autko ma już swoje lata i co mnie najbardziej martwi zawsze jest coś co wymaga naprawy, bądź drobnych poprawek...
Muszę jeszcze jedno dodać. Cieszy mnie to że udało się zebrać grupę Krakowskich/małopolskich mitsumaniaków w jedną że tak powiem kupę
Teraz co dwa tygodnie się spotykamy, omawiamy sprawy związane z klubem, samochodami i ogólnie spędzamy czas w miłej atmosferze. Równie ważne jest to że możemy liczyć na siebie i w każdej chwili ktos z nasz może służyć pomocą i to nie tylko jesli chodzi o samochody.
Kończąc ten wywód dodam jeszcze że cieszę się że trafiłem na to forum, do tego klubu. Mitsubishi jest teraz części mnie i zajmuje sporo miejsca w moim sercu.
[ Dodano: 21-11-2006, 16:46 ]
Wydech zrobiony:)
Początkowo koncepcja była taka. Wywalam tłumik środkowy i prowadzę wyjście na dwie strony auta. Pojechałem do poleconego gościa, który to miał wykonać ale cena za taka usługę była sporo za wysoka tym bardziej że chyba chciał mnie naciągnąc, prawdopodobnie widząc blachy z innego miasta... Stwierdził że mam dużo więcej do roboty z tym niz sam myślałem więc podziękowałem. Jak się póxniej okazało tylko jedna rzecz która wskazął faktycznie pokrywała się z prawdą, pozostałem były ok.
Ponieważ mój tłumik trzymał się na jednaj gumie
od Browara po promocyjnej cenie dostałem tłumik w całkiem dobrym stanie (dzieki Ci za to Stary )
W warsztacie gdzie wymieniałem tłumik wzięli za robotę 100zł. Facet wymieniał go 2,5h, jak wyszedł z kanału to poweidział że wyspawał się za całe życie... Chyba dlatego że chciałem moją podwójna końcówkę załozyć, do tego tłumik Browara tez był trochę poprzerabiany więc facet się nieźle namęczył.
Powiem tyle: jestem zadowolony z nowego tłumika, wiem że nie będzie problemu z przeglądem, nie czuję juz spalin w samochodzie i słysze radio
Dodam jeszcze że całośc kosztowała mnie 130zł.
 |
|
|
|
 |
Marcin-Krak
Mitsumaniak Senior Specialist ;)

Auto: Mazda 3 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 75 razy Dołączył: 06 Wrz 2006 Posty: 11527 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 23-11-2006, 12:57
|
|
|
No powiem Ci , a raczej napiszę Ficu865, ze całkiem całkiem to wygląda ; ciekawe jak brzmi ?? jak u Browara ?? hehe. |
_________________ "Niedobre są te chwile w życiu narodu, kiedy emocje wyprzedzają rozum"
 |
|
|
|
 |
Ficu865 [Usunięty]
|
Wysłany: 23-11-2006, 13:20
|
|
|
taaa...
Jest duuuuużo cichszy. Tak samo brzmi jak było wcześniej, wydaje mi się że na \wet jest ciszej. Jednak najważnioejsze jest to że nie wystaje tak wieśniacko o 30cm poza auto jak wcześniej, tylk jest schowany głębiej. |
|
|
|
 |
Browar [Usunięty]
|
Wysłany: 23-11-2006, 17:50
|
|
|
Spoko Ficu trzeba sobie pomagac , kiedys i ja bede potrzebowal pomocy to sie zwroce do Ciebie .130 zl przystepna cena jak za "spawanie zycia" heh.Teraz juz wiem ze konkretnie "tych" mechesow od tlumikow musze brac na dystans, za duza reklame im robilem...przeliczyem sie, no ale w dalszym ciagu bede korzystal z ich uslug.Co do dzwieku...szkoda ze choc ciutke go nie zmodyfikowales ;p
heh
pozdrawiam w takim razie
Browar |
|
|
|
 |
Ficu865 [Usunięty]
|
Wysłany: 03-01-2007, 09:42
|
|
|
Czas zaktualizować opowieść:)
Jest już nowy rok więc i w Colcie postanowiem cos nowego zrobić:)
Pod choinką znalazłem halogeny
Co prawda nie oryginalne ale pasują. Z tym że oryginalne są zupenie inaczej montowane niż te które miałem. Sporo się namęczyłem żeby je założyć ale było warto:)
udało mi się również fajnie zmieścić cb radio w środkowej konsoli z czego też jestem bardzo zadowolony Jeszcze nie podpiąłem do prądu bo zabardzo nie wiem które kabelki do czego... Z radia wychodzą: czarny, czerwony i pomaranczowy... Noi anteny jeszcze nie mam ale widziałem w jednym sklepie taką 27cm
Pozdrawiam:) |
|
|
|
 |
|
|