 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
Mitsubishi Colt CA4A Rally Style |
Autor |
Wiadomość |
Paweł4x4
Forumowicz

Auto: Mitshubishi Colt 1.6 16v CA4A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Kwi 2010 Posty: 32 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 18-07-2010, 23:04 Mitsubishi Colt CA4A Rally Style
|
|
|
To moje pierwsze autko zbierałem na nie prawie 2 lata, mam 18 lat i dopiero co zrobiłem prawko, może i trochę za mocne jak na pierwsze autko ale daje rade.
Zaraz po zakupie colciaka było kilka wad. Może opisze to w podpunktach.
SILNIK: Jak wiadomo już po dwóch dniach padł aparat. Wymieniony już, oprócz niego filtr powietrza i gazu, membrany w reduktorze, wężyk od powrotu cieczy chłodzącej, wyrzucony termostat, wymieniony cały wąż dolotu gazu. Wymienione kondensatory w ECU zaraz po wymianie aparatu.
Plany: wymiana paska i napinacza rozrządu, być może zaślepienie EGR'u, może też stożek? ale jak na to lpg?
NADWOZIE: Samochód był bity z przodu i wymieniany pas przedni przez poprzedniego właściciela. Została pogięta maska i popękany zderzak lekko załapany podkładem. Z tyłu lampka przeciw mgielna od malucha która wystawała pod kątem ze zderzaka. Ogólnie poza tym są bąble przy tylnych nadkolach ale to normalka, reszta całkiem ok. Więc pierwsze co spróbowałem spasować w ori ramkę przeciwmgielnej wpasować tą od malucha, jakoś się udało ale nie chlujnie i trzeba będzie zamontować nową. Na drugi ogień poszła maska i zderzak do szpachlowania i malowania. W warunkach podwórkowych w budżecie zaledwie 100 zł.... Wyszło jak wyszło ale jest lepiej niż było. Dodam że pierwszy raz robiłem coś takiego, poza praktykami ale tam to dotknąć nie dadzą. Maska na czarno, zderzak próba dopasowania sprayu za 9zł w kolorze... Wyszło marnie ale to się jeszcze poprawi kiedyś. Przy okazji naszła mnie wizja blachy na prawą stronę jak w EVO i stało się.
Plany: Dopasowanie reperaturek do tylnych nadkoli, maska wymiana jeśli fundusze pozwolą albo ponowne malowanie na mat, malowanie ponowne zderzaka, "smoked eyes", stickery JDM, lotka, przyciemnienie szyb tylnych, wymiana tylnej przeciwmigielnej, alu + malowanie na biało, lub same stalówki na biało
ZAWIESZENIE:
Nie słychać żeby pukało czy coś jest ok.
Plany: wymiana końcówek drążków
Aha dodam że były założone 3 zimówki i jeden "slick" letni, oponki są zmienione, z przodu teraz Pirelli 175/70 R13 z tyłu KINGSTAR też 175/70 R13 oczywiście letnie.
UKŁAD NAPĘDOWY:
Wszystko śmiga ok.
Plany: Nie ma póki co.
UKŁAD WYDECHOWY:
Mugen mini WM sport, wycięty z tego podwójnego
Plany: tłumik środkowy
przed http://www.youtube.com/watch?v=AfH01JG7pJo
po http://www.youtube.com/watch?v=_VC8_S4KoaA
UKŁAD HAMULCOWY:
Oj tutaj poprzedniego sprzedawcę uznaję niemal za nieumyślnego mordercę albo tego kto to zrobił!! O mało bym się nie zabił! Przewody przednie elastyczne były poklejone taśmą i już przy pierwszej mojej podróży pod samymi praktykami (pierwszy dzień kiedy miałem pokazać auto kumplom) puścił jeden i straciłem hamulce. Niezapomniana podróż bez hamulcy, tylko na rękawie do domu i do tego jeszcze w deszczu. :-/ Tak więc wymieniłem odrazu oba przewody, wymieniłem płyn, odpowietrzyłem hamulce i zmieniłem klocki.
Plany: nie ma
WNĘTRZE:
Też dosyć zaniedbane, ktoś chyba woził psa bo było mnóstwo sierści w tapicerce nieźle się namęczyłem żeby pozbyć się choć jej większej części. Z elektryką też jest namieszane... Radio nie działo, ale okazało się że to tylko przekaźnik z tyłu. Nie działy też płyty ale wystarczyło rozłożyć radio i przeczyścić laser. Tak przy okazji radio to Alpine CDM-7835R a z tyłu z tego co wiem seryjne Pionieery? Ale brzmią całkiem fajnie.
Plany: fotele ala kubełkowe od mazdy 323, lub crx, lub fiesty xr2i.
To by było chyba na tyle, może trochę się rozpisałem trochę też o niepotrzebnych drobnostkach ale chyba się nikt nie pogniewa zaraz.
Poniżej kilka fotek jak autko wyglądało zaraz po kupnie, dodam też nie długo jak wygląda dzisiaj.
 |
Ostatnio zmieniony przez Paweł4x4 29-07-2010, 17:07, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
kuzi [Usunięty]
|
Wysłany: 19-07-2010, 09:47
|
|
|
Zadam niedyskretne pytanie - ile zapłaciłeś za Colta w takim stanie? |
|
|
|
 |
idas
Mitsumaniak

Auto: Toyota Celica VII
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 46 razy Dołączył: 13 Paź 2008 Posty: 1716 Skąd: Wrocław/Rawicz
|
Wysłany: 19-07-2010, 10:10
|
|
|
Pasują mu te białe stalówki i czarna maska!:-) Kolejny zapaleniec reaktywuje miśka, tak trzymać!:) |
_________________ Czasami jedynym wyjściem jest wyjście na piwo
 |
|
|
|
 |
Paweł4x4
Forumowicz

Auto: Mitshubishi Colt 1.6 16v CA4A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Kwi 2010 Posty: 32 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 19-07-2010, 11:33
|
|
|
enanthate napisał/a: | Zadam niedyskretne pytanie - ile zapłaciłeś za Colta w takim stanie? |
3 kółka więc chyba nie aż tak wiele jeszcze, chociasz już wsadziłem w niego sporo czasu i kasy o moich przygodach z naprawą colciaka naczytał się między innymi kolega nademną ale też dzięki niemu colcik dzisiaj śmiga za co mu jeszcze raz dziękuje. Ale mam nadzieję że jeszcze z rok i naprawdę już colcik będzie nie do poznania. |
|
|
|
 |
Lechfan
Mitsumaniak P a w e ł

Auto: Galant E33A 90' & EA5A 98'
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 04 Kwi 2008 Posty: 403 Skąd: Wrocław/Kępno
|
Wysłany: 23-07-2010, 21:23
|
|
|
Jakbym czytał siebie. Też m.in. na poczatku prac przy swoim walczylem z ruda i malowalem zderzaki z tak niskim nakladem kosztkow.. Mimo, ze byla lipa straszna to nic nie cieszy tak jak wlasna robota.
Powodzenia w odrestaurowywaniu Colta!
ps. ciekawe mocowanie przedniej blachy ; ] |
_________________ Hej! Gość, obczaj mojego Białasa. - Galanty: E33A od 1994 i EA5A od 12/2012 -
 |
|
|
|
 |
Paweł4x4
Forumowicz

Auto: Mitshubishi Colt 1.6 16v CA4A
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Kwi 2010 Posty: 32 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 24-07-2010, 19:32
|
|
|
Ta blacha to też po części walka z wadami nadwozia a dokłądniej z pęknięciem na zderzaku. |
|
|
|
 |
kafar87
Mitsumaniak

Auto: Lancer V Kombi
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 27 Cze 2010 Posty: 77 Skąd: Częstochowa
|
|
|
|
 |
|
|