Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[menic]

Czy to normalne, że przy prędkości > 100 km/h szyby się nie domykają? U mnie jak jadę z taką prędkością i dam aby się automatycznie szyby zamknęły to dochodzą prawie do końca, po czym opuszczają się do połowy. Muszę nieznacznie zwolnić aby się domknęły.

[j13mk]

Normalna sprawa, zabezpieczenie tak działa... Chociaż wiesz, że ręki Ci szyby nie odetną Spróbuj przytrzymać przycisk od zamykania, powinno domknąć do końca (chociaż u mnie i tak szyba zjeżdża w dół).

[pitbu77]

Dokładnie, to całkiem normalne zjawisko wynikające z różnicy ciśnień wewnątrz auta a opływającego powietrza. U mnie ten efekt pojawia się przy około 130 km/h. Wtedy domykam szybę małymi "kroczkami" ręcznie.

[pipi_ja]

Poważnie piszecie z tymi szybami? U siebie nic takiego nie zaobserwowałem. Przy różnych szybkościach zamykałem i nigdy nie było problemu.
Tak z ciekawości co ma różnica ciśnień do domykania szyb? Ma to jakiś sens? Celowe działanie czy wyszła jakaś niedoróbka?

[menic]

Gala mam ponad rok i też wcześniej teraz tego nie zauwazułem, dopiero jakiś miesiąc temu.

[pitbu77]

[pipi_ja]

Hmmmmm................. brzmi rozsądnie. Może faktycznie coś w tym jest. Zastanowiło mnie to bo nigdy u siebie czegoś takiego nie zaobserwowałem.

[luckyluck]

U mnie nawet na postoju występuje taki objaw. Oczywiście nie zawsze ale najczęściej w upalne dni.

[Hugo]

Mam to samo powyzej 140 km/h. Tylko skad ja to wiem, przecież nigdy tak szybko nie jechałem

[pitbu77]

A ja to właśnie opisane przeze mnie zjawisko zaobserwowałem gdy mając kiedyś Mazdę 323F próbowałem zamknąć okno (na korbkę). Okazało się, że szyba jest tak mocno wysysana, że nie byłem w stanie zamknąć okna bo wychodziła... poza ramkę! A przy wyższych prędkościach przecież sobie nie przytrzymam drugą ręką gdy jedną kręcę korbką...
Stąd me sądy i wnioski wysnute

[robertdg]

Ja sprawdzałem w zakresie prędkości 80-130km/h u mnie taki objaw nie występuje, szyba powiedzmy ze jest uchylona z3-4cm, klikam na auto zamykanie, szyba dosuwa sie do konca i staje, nie wraca.

[Hugo]