Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[WaWWeR]

Witam

Długo zbierałem się aby opisać swojego Galanta. Na tyle długo, że jeden z MitsuManiaków już zdążył zrobić mu zdjęcie i opisać na formu...

Nie jest to ani ptak, ani samolot, ani też żaden z super bohaterów, to samochód do pracy...

Dosyć szybko dowiedziałem się o wątku poruszonym na forum, obserwowałem i byłem zaskoczony aktywnością .
Miałem po cichu nadzieję, że po polakierowniu całego auta na jeden kolor kolega Owczar dokończy swój opis, ale chyba weny Mu zabrakło... W takim razie muszę zacząć od środka i skoro już wersję przejściową wszyscy widzieli, to teraz pragnę zaprezentować wersję prawie ostateczną (brak mi jeszcze holagenów - były, ale komuś się jeden przydał, a drugi wyjełem sam bo głupio jeździć z jednym. Jakby ktoś miał holagen prawy do Avanca/Sporta prosze o kontakt).

Jest to Galant EA5A rok 1997 (import z Raichu). Samochód jest u mnie od 03.2008 od tamtego czasu przejechałem nim ok. 110 000 km. Puki co spisuje się dobrze i oby tak dalej...



Po wypadku w maju 2009, auto przez trzy miesiące stało a potem cały wrzesień było w naprawie, przez zimę 2009/2010 w ciągłej eksploatacji w postaci przejściowej którą ujął kolega Owczar, a dopiero w kwietniu 2010 pomalowane.
Teraz wygląda tak:





Niestety żeby opisać historię tego samochodu w samych moich rękach to by mi weekendu zabrakło... A i komu by się chciało to czytać.

W najbliższej przyszłości postaram się zrobić mu porządne kąpanie i jakąś fajną sesję zdjęciową (tak jak przystało na dobrego użytkownika), bo te fotki wyżej nie przedstawiają całego uroku tego Galanta. Auto poza tym nie jest jeszcze na dobre zakończone, brak mi czasu, a z racji tego że Galant wykorzystywany do pracy, to on też nie może stać w miejscu...

[stary alfer]

Do spojlerka przekonasz raczej małą grupę, ale kolorek, felgi oraz dodatki wyglądają sympatycznie.

Odleciany jest

[WaWWeR]

Chyba nie w tym rzecz, żeby kogoś na siłe przekonywać (jednym się podoba, drugim nie. Pewne jest że dla nikogo nie pozostanie obojętny). Sam miałem wiele wątpliwości co do niego...
Po wypadku, wypłacie odszkodowania i z racji tego, iż poza malowaniem robie sam, postanowiłem zamiast pojedyńczych części blacharskich kupić cały pojazd RHD bez prawa rejestracji (co wg mnie wychodziło korzystniej - cel był taki aby nie przekroczyć kwoty wypłaconej przez ubezpieczyciela). Zamówiłem wersję sport - nie ukrywam, dla całego pakietu ospojlerowania i maski "po lifcie". I po kilku dłuższych chwilach oczekiwania przyjechała wersja "sport + skrzydło". Stwierdziłem, że zdejmę te "cudo" i będzie po problemie, ale po demontażu okazało się iż na skutek ciężaru spoilera połączonego z trzaskaniem klapą bagażnika przez właściciela na wyspach, klapa jest przekoszona w miejscu nóżek spoilera. Bez spoilera wychodziły straszne fale - nie dawała się prostować, natomiast przy spoilerze nie widać. Po namowach żony i konsultacjach z kolegami dałem się przekonać aby "ustrój" został... A po pomalowaniu całego auta zacząłem dostrzegać plusy. Lotka ustawiona w idealnym poziomie (bynajmniej nie spełnia żadnych funkcji areodynamicznych - za wolno jeżdżę by coś się dało poczuć) ale bardzo przydatne okazuje się podczas imprez plenerowych. Zrówno woda ognista, kieliszki, zapojeczka i szklanki, wszystko stoi równo i pewnie jak na barze w dobrym lokalu (nawet wysokość od ziemi do blatu podobna )...
A czy skrzydło się komuś podoba, czy nie to kwestia gustu (a o gustach się nie dyskutuje).
Dzięki bardzo za wyrażenie opinii, pozdrawiam.

[mystek]

Hehe, chciałbym zobaczyć minę Owczara po Twoim wpisie . Mnie osobiście się nawet podoba ta płetwa. Nie psuje wyglądu Gala. Zresztą Galant imo wygląda ogólnie dość agresywnie, a już w wersji Avance zwłaszcza. Widać, że jesteś zapaleńcem do tego co japońskie

[Wszyc]

hehe dobre czekam na post Owczara Mi tam się spojler podoba

[rosomak1983]

Gal ładny i lotka z boku patrzac wyglada genialnie z tyłu orginalnie

[mystek]

#Rosomak - dooookładnie!! Z boku bardzo fajnie to się prezentuje, a z tyłu właśnie tak oryginalne, taka sama myśl mnie przeszła kiedy go zobaczyłem

[wash]

Samochód widziałem na żywo. Parkowałeś czasem pod SiMR'em prawda?

Muszę przyznać, że niepomalowany wyglądał dosyć komicznie, ale liczy się efekt końcowy, który jest całkiem spoko.

Pozdrowienia!

[TommiCrazy]

wracajac z zlotu mitsumaniakow, juz niepamietam na jakim odcinku, ale chyba gdzies miedzy warszawa a bialymstokiem mijałem sie z czarnym galantem z lotką na tyle... minelismy sie szybko ale wrazenie zrobilo namnie pozytywne, to chyba bylo gdzies niedaleko wyszkowa... ale pamiec moja nie jest juz najlepsza.....

mi sie taki gal zawsze z lotka podobał począwszy od czasow gry w gran turismo 2 albo 1 ( niepamietam) bylo to wtedy moje samochodowe marzenie

[Kaucz]

Byłbyś usprawiedliwiony jakby to był Super Vr-4 A tak to ja tam na klapie widzę tylko delikatnego lipa lub jakąś małą loteczkę. Gala dla mnie to elegancki sedan, a nie Lancer Evo ;d.

[Owczar]

Owczar już się wypowiedział wczoraj w zdjęcia naszych miśków, bo nie widział tego tematu