 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
EA3A i kilka pytań |
Autor |
Wiadomość |
Kruk_piotr
Nowy Forumowicz
Auto: Galant EA3A Sedan 99
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 15 Sie 2009 Posty: 6 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 15-09-2010, 12:46 EA3A i kilka pytań
|
|
|
Witam, to mój pierwszy post więc witam wszystkich forumowiczów, i proszę o przeniesienie, jeżeli nie ten dział.
Od kilkunastu dni jestem właścicielem galanta EA3A sedan z 99r (moje pierwsze auto ):
galant1
galant2
Jak to zwykle z używanymi autami bywa, jest kilka szczegółów którymi muszę się zainteresować.
Po pierwsze, przed kilkoma minutami zdemontowałem przepustnicę w celu jej wyczyszczenia - pierwsze co mnie zdziwiło, to że nie była do końca domknięta - czy to normalne? Już wcześniej zaobserwowałem że czasami autu zdarza się przy spokojnej jeździe tak jakby lekko poszarpywać - ale zjawisko bardzo znikome, tak jakby jechał na ekstremalnie ubogiej mieszance - czy to może być objaw zabrudzonej przepustnicy?
przepustnica
Tak wygląda ona świeżo po zdemontowaniu (zaraz będę czyścił)
EDIT: wyczyszczona - przepustnica2
Druga sprawa to wymiana płynu w sprzęgle - szukałem trochę na forum, i znalazłem instrukcje jak odpowietrzyć itd, ale nigdzie nie było napisane jak spuścić stary płyn - mógłby ktoś wyjaśnić?
EDIT: zrobione - wyssałem ile się da ze zbiorniczka, resztę wypompowałem przez odpowietrznik.
Trzecia sprawa to szwankująca regulacja prawego fotela - fotele są elektryczne, więc podejrzewam że to wina przełącznika, bo jak już zaskoczy to działa dobrze. Nie wiem jak się jednak do niego dobrać. Dodam jeszcze że problem polega na tym że ten poziomy przełącznik (pionowy działa ok) czasami wogóle nie reaguje - na początku nie mogłem opuszczać i podnosić całego fotela, potem siadło podnoszenie przedniej i tylnej jego części, a teraz nie reaguje nawet na próby przesuwania w przód i w tył.
EDIT: zrobione - jeden z poprzednich właścicieli coś tam majstrował, połamał ramkę wewnątrz i pogubił kulki na których jeździ przełącznik - całe szczęście jakoś mi się udało to poskładać.
Ostatnim problemem, i zarazem najbardziej mnie martwiącym, jest olej pod pokrywą rozrządu widoczny jak się wejdzie pod samochód - jak samochód stoi to nie kapie, ale nie wiem co się dzieje z nim na zakrętach itd - w każdym razie od spodu widać że jest to na tyle mocny wyciek że ilość oleju jaka się tam zbiera wygląda jak kropla która zaraz zamierza spaść (ale nie spada ) W serwisie powiedzieli że przyczyną moze być zarówno uszczelka pod głowicą, jak i pod pokrywą zaworów oraz uszczelka miski olejowej. Problem w tym ze nie za bardzo to widać - co mogę z tym zrobić? Jakby to był normalny benzyniak to nie było by kłopotu zeby zdjąć pokrywę zaworów i obejrzeć czy to nie tam, tudzież zmienić tam uszczelkę, ale w GDI jest ten cudowny pionowy kanał dolotowy Zastanawiam się czy po zdjęciu pokrywy rozrządu coś więcej będzie widać. Jakieś sugestie jak mogę dojść do tego co to? Dodam tylko że nie bardzo mam kasę na warsztaty, bo spłukałem się na samo auto, na razie jeżdże bardzo spokojnie, mam nadzieję że to nie pogorszy stanu auta.
Pozdrawiam
P.S. Przy okazji, na przyszłośc zapytam, czy ktoś zna w Szczecinie jakiś dobry warsztat, gdzie wiedzą co to GDI? |
|
|
|
 |
|
|