 |
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki
|
|
Ogłoszenie |
W myśl ustawy RODO, akceptując regulamin wyrażasz zgodę na gromadzenie i przetwarzanie swoich danych osobowych w celach związanych z przyznaniem dostępu do forum / wstąpieniem do klubu. Administratorem danych jest Oficjalny Klub Mitsubishi - MitsuManiaki
Jeśli nie akceptujesz powyższych informacji, prosimy o kontakt z Administracją w celu usunięcia konta.
|
[EA2A/W 2.0] Brak biegu jałowego, szarpanie, dławienie |
Autor |
Wiadomość |
Zimny RDK
Nowy Forumowicz Zimny RDK
Auto: Galant EA2A 2.0 16V + LPG 1997
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 29 Gru 2012 Posty: 5 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: 29-12-2012, 15:21 [EA2A/W 2.0] Brak biegu jałowego, szarpanie, dławienie
|
|
|
Witam wszystkich forumowiczów
Mój problem z galantem zaczął się parę miesięcy temu. Przez ten czas były wymieniane po kolej: 3 kompletne przepustnice z silniczkiem krokowym i potencjometrem, czujnik temperatury płynu chłodzącego, a nawet cały komputer (chyba nazywa się ECU?) ten w konsoli środkowej.
Ponieważ objawy pojawiały się i zmieniały na inne opiszę te najważniejsze.
Obecnie objawy są następujące:
Silnik zimny - od razu po odpaleniu 2000 rpm, trochę szarpie.
Silnik rozgrzany - obroty 2500 rpm gdy auto stoi w miejscu, wystarczy, że zacznie się toczyć choćby bardzo wolno, obroty momentalnie falują pomiedzy 1200 - 1800 rpm. To samo podczas jazdy gdy puścimy pedał gazu auto samo przyspiesza i zwalnia w powyższym zakresie obrotów.
Objawy są identyczne na benzynie i LPG.
Diagnostyka nie wykazuje żadnych błędów.
Po wymianie przepustnicy, czy zamianie silniczków krokowych pomiędzy przepustnicami brak poprawy. Szarpie podczas dodawania i puszczania gazu.
Wcześniejsze objawy to zawieszanie się obrotów na 1500 rpm, brak ssania, w końcu brak obrotów biegu jałowego na ciepłym i zimnym silniku..
Po wymianie ECU brak ssania, gasł na zimnym silniku. Na ciepłym czasami obroty zawieszały się, wystarczyła przegazówka tak do 5000 rpm i wszystko wracało do normy.
Po ok 300km obroty znów zawieszone na 2500 rpm.
Gdyby ktoś miał jakiś pomysł co może być przyczyną lub zna jakiegoś magika od Mitsubishi w Łodzi lub okolicach to proszę pisać.
PS problem powstał po zamontowaniu LPG ale dopiero po przejechaniu 15000km, gazownicy twierdzą, że wszystko jest dobrze podłączone i pracuje poprawnie. Przed montażem LPG obroty biegu jałowego były zbyt niskie ale nie występowały problemy z zawieszaniem obrotów.
Dzięki jeśli ktoś to wszystko w ogóle przeczytał |
Ostatnio zmieniony przez robertdg 02-07-2015, 21:38, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21936 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 29-12-2012, 21:55
|
|
|
Zimny RDK napisał/a: | Silnik zimny - od razu po odpaleniu 2000 rpm, trochę szarpie.
Silnik rozgrzany - obroty 2500 rpm gdy auto stoi w miejscu, wystarczy, że zacznie się toczyć choćby bardzo wolno, obroty momentalnie falują pomiedzy 1200 - 1800 rpm. To samo podczas jazdy gdy puścimy pedał gazu auto samo przyspiesza i zwalnia w powyższym zakresie obrotów. | Mialem niemal identyczny problem w moim byłym Colcie CA0. Wymieniałem przepustnice i zero efektu. Przypadkiem okazało się, że jeden z kabli we wiązce dochodzącej do silniczka krokowego trzymał się na dosłownie jednej nitce. Po odpowiednim jego podłączeniu auto od razu zaczęło pracować jak złoto. Kontrolka Check Engine Ci się nie świeci? |
|
|
|
 |
deejay
Mitsumaniak

Auto: Rav4 Hybrid
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 155 razy Dołączył: 26 Wrz 2006 Posty: 6099 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 29-12-2012, 22:09
|
|
|
Zimny RDK napisał/a: | Witam wszystkich forumowiczów
Mój problem z galantem zaczął się parę miesięcy temu. Przez ten czas były wymieniane po kolej: 3 kompletne przepustnice z silniczkiem krokowym i potencjometrem, czujnik temperatury płynu chłodzącego, a nawet cały komputer (chyba nazywa się ECU?) ten w konsoli środkowej.
Ponieważ objawy pojawiały się i zmieniały na inne opiszę te najważniejsze.
Obecnie objawy są następujące:
Silnik zimny - od razu po odpaleniu 2000 rpm, trochę szarpie.
Silnik rozgrzany - obroty 2500 rpm gdy auto stoi w miejscu, wystarczy, że zacznie się toczyć choćby bardzo wolno, obroty momentalnie falują pomiedzy 1200 - 1800 rpm. To samo podczas jazdy gdy puścimy pedał gazu auto samo przyspiesza i zwalnia w powyższym zakresie obrotów.
Objawy są identyczne na benzynie i LPG.
Diagnostyka nie wykazuje żadnych błędów.
Po wymianie przepustnicy, czy zamianie silniczków krokowych pomiędzy przepustnicami brak poprawy. Szarpie podczas dodawania i puszczania gazu.
Wcześniejsze objawy to zawieszanie się obrotów na 1500 rpm, brak ssania, w końcu brak obrotów biegu jałowego na ciepłym i zimnym silniku..
Po wymianie ECU brak ssania, gasł na zimnym silniku. Na ciepłym czasami obroty zawieszały się, wystarczyła przegazówka tak do 5000 rpm i wszystko wracało do normy.
Po ok 300km obroty znów zawieszone na 2500 rpm.
Gdyby ktoś miał jakiś pomysł co może być przyczyną lub zna jakiegoś magika od Mitsubishi w Łodzi lub okolicach to proszę pisać.
PS problem powstał po zamontowaniu LPG ale dopiero po przejechaniu 15000km, gazownicy twierdzą, że wszystko jest dobrze podłączone i pracuje poprawnie. Przed montażem LPG obroty biegu jałowego były zbyt niskie ale nie występowały problemy z zawieszaniem obrotów.
Dzięki jeśli ktoś to wszystko w ogóle przeczytał |
Cewki i przewody sa ok , nie maja przebicia sprawdzałeś czy nie posiadają białych nalotów ? |
|
|
|
 |
bravo78.78
Mitsumaniak

Auto: Galant Sw 2,0 16V-1997
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 24 Lip 2010 Posty: 82 Skąd: Bydgoszcz/Szwecja
|
Wysłany: 30-12-2012, 14:55
|
|
|
Mialem niemal identyczny problem w moim byłym Colcie CA0. Wymieniałem przepustnice i zero efektu. Przypadkiem okazało się, że jeden z kabli we wiązce dochodzącej do silniczka krokowego trzymał się na dosłownie jednej nitce. Po odpowiednim jego podłączeniu auto od razu zaczęło pracować jak złoto. Kontrolka Check Engine Ci się nie świeci?
tak jak Hugo pisze!U mnie identyczny prypadek-a jestes pewny tych krokowców ktore wymieniałes??
u mnie byl winny krokowy wlasnie....,mimo parametrow tych uzywanych problem wciaz wracal... zmienilem na nowy,potem sprawdz. wszystkie przewody... |
|
|
|
 |
Zimny RDK
Nowy Forumowicz Zimny RDK
Auto: Galant EA2A 2.0 16V + LPG 1997
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 29 Gru 2012 Posty: 5 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: 31-12-2012, 11:29
|
|
|
Dzięki za odpowiedzi.
Kontrolka check engine czasami świeci się podczas deszczu, jednak auto zachowuje się wtedy normalnie, nie ma żadnego szarpania czy spadku mocy. Oczywiście powyższe objawy bez zmian.
Niestety nie mogę być pewny tych krokowych bo były to używki. Chciałem kupić nowy ale niestety nie mogłem nigdzie dostać - dzisiaj pewnie odezwał bym się do Japaneze ale wcześniej o nim nie wiedziałem...
Najdziwniejsze jest to, że mechanik, który zajmował się moim Galem powrócił do mojego starego krokowego i stwierdził, że jedynie na nim auto jakoś w miarę działa. Tak było przez kilkaset km i znów to samo. Wymiana ECU też dała efekt na 200 - 300 km.
Muszę sprawdzić jak wygląda wiązka dochodząca do krokowca, choć podobno mechanik sprawdzał to woltomierzem i wszystko było w porządku ale może jest tam coś poluzowane...
Po tych wszystkich objawach to zastanawiam się czy to nie jest właśnie jakieś zwarcie we wiązkach, które powoduje błędy.
Cewek i przewodów nie sprawdzałem ale czemu nie, sprawdzę jak wyglądają cewki ale to dopiero chyba w 2013 bo wcześniej nie będę miał czasu
Jak byście znali jakiegoś mechanika z okolic Łodzi, który ma pojęcie o Miśkach to będe wdzięczny za taki namiar.
Korzystając z okazji życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku |
|
|
|
 |
Owczar
Forumowicz
Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy Dołączył: 14 Lip 2008 Posty: 14369 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 02-01-2013, 09:12
|
|
|
Logi evoscana z pracy na biegu jałowym na pewno powiedziałyby coś więcej. |
|
|
|
 |
Zimny RDK
Nowy Forumowicz Zimny RDK
Auto: Galant EA2A 2.0 16V + LPG 1997
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 29 Gru 2012 Posty: 5 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: 16-01-2013, 13:23
|
|
|
Bawiłem się jeszcze trochę pod maską i odłączyłem przepływomierz. Dziwna sprawa bo obroty spadły z 2500 do ok 1100. Można normalnie jeździć, troszkę szarpie gdy zostawimy auto bez dodawania gazu na biegu tak ok 1000 RPM. Poza tym jeździ prawie normalnie. Więc kupiłem przepływomierz, jednak po podłączeniu znów 2500 RPM... W piątek wstawiam go na sprawdzenie przewodów we wiązce od krokowego, mechanik mówi, że może to być też wina podciśnień, jakiejś nieszczelności. Mam już dość tego wynalazku...
[ Dodano: 16-01-2013, 13:24 ]
PS.
po odłączeniu przepływki brak obrotów na zimnym silniku, gaśnie, nie ma siły jechać. Objawy ustają na ciepło. |
|
|
|
 |
Owczar
Forumowicz
Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy Dołączył: 14 Lip 2008 Posty: 14369 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 16-01-2013, 15:56
|
|
|
To nie jest duży fiat z gaźnikiem, że wymienia się coś w ciemno.
Ten samochód podłącza się do komputera i odczytuje wartości czujników i parametrów pracy, następnie porównuje z normą.
EVOSCAN + VAG KKL ze zwartymi pinami i można powiedzieć coś więcej. |
|
|
|
 |
Zimny RDK
Nowy Forumowicz Zimny RDK
Auto: Galant EA2A 2.0 16V + LPG 1997
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 29 Gru 2012 Posty: 5 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: 16-01-2013, 17:34
|
|
|
Niestety nie mam EVOSCANA, dlatego postanowiłem zaryzykować, przepływomierz po prostu sprzedam...
Chyba źle trafiam na mechaników i nie potrzebnie sam coś kombinuje więc jeśli ktoś jest z okolic Łodzi i dysponuje EVOSCAN-em, odpowiednim przewodem i dobrymi chęciami z odrobiną wiedzy to niech się ujawni
Za pomoc oczywiście się odwdzięczę
Chyba, że nie ma takiej osoby to sprzedam przepływkę, przepustnicę z krokowym i sobie zafunduje programik oraz przewód, a co tam...
Taki mały OT: Gdy wymieniałem ECU sprzedawca na allegro twierdził, że nie odpalę auta bez kompletu ECU + moduł immo + stacyjka z kluczykiem. Wymieniłem sam ECU i odpala. Teraz pytanie czy w moim galu jest odłączony immo czy po prostu zostałem oszukany i sprzedający celowo wcisnął mi te graty? |
|
|
|
 |
Owczar
Forumowicz
Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy Dołączył: 14 Lip 2008 Posty: 14369 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 16-01-2013, 22:35
|
|
|
Zimny RDK napisał/a: | Gdy wymieniałem ECU sprzedawca na allegro twierdził, że nie odpalę auta bez kompletu ECU + moduł immo + stacyjka z kluczykiem. Wymieniłem sam ECU i odpala. |
Sprzedawca miał rację. Jeśli odpaliłeś to prawdopodobnie ktoś już rzeźbił. Ale nie o tym temat. |
|
|
|
 |
polaff
Mitsumaniak
Auto: *
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 02 Maj 2009 Posty: 2452 Skąd: ....
|
Wysłany: 17-01-2013, 22:19
|
|
|
Owczar napisał/a: | To nie jest duży fiat z gaźnikiem, że wymienia się coś w ciemno.
Ten samochód podłącza się do komputera i odczytuje wartości czujników i parametrów pracy, następnie porównuje z normą.
EVOSCAN + VAG KKL ze zwartymi pinami i można powiedzieć coś więcej. |
Chyba obaj się już przekonaliśmy, że Twoja teza nie w pełni jest prawdziwa... J kupiłem przewód, zgrałem logi i co to dało oprócz tego, że się trochę pobawiłem? |
|
|
|
 |
Owczar
Forumowicz
Auto: CLS 450
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 282 razy Dołączył: 14 Lip 2008 Posty: 14369 Skąd: Pruszków
|
Wysłany: 17-01-2013, 22:43
|
|
|
polaff napisał/a: | Chyba obaj się już przekonaliśmy, że Twoja teza nie w pełni jest prawdziwa... J kupiłem przewód, zgrałem logi i co to dało oprócz tego, że się trochę pobawiłem? |
Wyszło tyle, że z Twoim autem jest wszystko ok. Jak pamiętasz wszystkie parametry pracy były w normie i porównywalne z innym V6 - fj_mike-a.
Drgania biegu jałowego to wynik tego, że układ zapłonowy był projektowany przez księgowych. Dali jedną cewkę i żeby jej nie zajechać za szybko, oszczędzają ją na wolnych obrotach przez skracanie impulsów ładujących cewkę. O czym przekonaliśmy się z Bartkiem badając oscyloskopem sygnał power tranzystora. U mnie też drga i w zasadzie każde V6, które oglądałem drga tak samo. Może u niektórych drga bardziej lub mniej, ale to już zależy od stopnia zużycia układu WN i samego silnika.
Tutaj ewidentnie jest coś nie tak. Choć tak naprawdę dobry fachowiec i bez evoscana może coś zdziałać. Wystarczy, ze orientuje się w zasadach procedur ECU w przypadku awarii jakiegoś czujnika i odłączając sekwencyjnie czujniki będzie badał reakcję silnika. |
|
|
|
 |
Hugo
Mitsumaniak srebrny szatan

Auto: EA5A Avance '01 & SS 1,6
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 521 razy Dołączył: 06 Sie 2006 Posty: 21936 Skąd: Wolsztyn
|
Wysłany: 18-01-2013, 08:00
|
|
|
Owczar napisał/a: | U mnie też drga i w zasadzie każde V6 | Mój V6 też drga i jest to dość denerwujące. |
|
|
|
 |
Marcino
Mitsumaniak Góral niskopienny

Auto: Galant 2.5 V6 97r
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 68 razy Dołączył: 02 Cze 2005 Posty: 10649 Skąd: okolice Tczewa
|
Wysłany: 18-01-2013, 08:53
|
|
|
Hugo napisał/a: | Owczar napisał/a: | U mnie też drga i w zasadzie każde V6 | Mój V6 też drga i jest to dość denerwujące. |
Dragnie jest bardzo subiektywne, dla jendego pewnie jest dla kogoś innego niezauważalne.
A pametam ze u Bartka vel Deejay nie drgało bo 2zł stawiali na kant i się trzymało - byl nawet filmik. |
_________________ 2019 - ... - VW Tiguan II 18r 2.0 TDI 110kw
2006- .... - Galant 2.5 V6 97r + LPG Stag
był - 2011 - 2019 - Pug 307sw
była -2004-2006 - Carisma 1.8 GDI 98r
był -1997-2005 - Fiat 126p 1978r
"A omijając to całe rozmyślanie, to prawda jest taka że do codziennego auta najlepszy jest silnik z jak największym momentem dostępnym z niskich obrotów
Czyli w tym przypadku 6a13 " by tomchuck
 |
|
|
|
 |
Kell
Nowy Forumowicz
Auto: Galant 2.0 '97 EA2W
Kraj/Country: Polska
Dołączył: 08 Wrz 2009 Posty: 6 Skąd: Tczew
|
Wysłany: 07-08-2014, 09:17
|
|
|
Czy problem został rozwiązany? Od kilku dni mam te same objawy i szukam przyczyny. |
|
|
|
 |
|
|