Dzięki arogancji dilera Renault mam MSS |
Autor |
Wiadomość |
Piotruś Pan [Usunięty]
|
Wysłany: 21-10-2005, 21:15 Dzięki arogancji dilera Renault mam MSS
|
|
|
Jak podjęliśmy decyzje zakupu nowego samochodu zjeżdziłem ze swoją lepszą połową Małgosią salony Renault i Nissan w Opolu ponieważ interesował nas tylko miniwan coś jak Scenik II ale niestety diler w salonie renault traktował nas jak intruza i ważniejsze dla niego było widowisko za oknem salonu bo tam przewrucił się maszt ze sztandarem renault prosiłem "pana" trzy razy bo więcej nie mam zwyczaju żeby poświęcił nam trochę więcej uwagi bo chcemy wyjechać z tego salonu nowym samochodem ale najwyrażniej przewrucony maszt był ważniejszy,więc nie dziękując pojechaliśmy do domu a żeby ominąc miasto pojechałem skrótem a tam przy wylocie z Opola Eureka salon Mitsubishi, wstąpimy pomyślałem i napijemy się kawe. Okazało się że mają pyszną kawe bardzo miłą obsługę i nawet fajne autka i wyjechaliśmy z salonu MSS 1,6 Confort oczywiście dopiero po niecałym miesiącu ponieważ w salonie były tylko srebne i w wersji famili Dziś po przejechaniu 16000 km wiem że warto było czekać |
Ostatnio zmieniony przez Piotruś Pan 22-10-2005, 17:31, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Artii
moderator mitsumaniak

Auto: LancerCS0 2003 LancerC62 1990
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 17 razy Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 892 Skąd: Zawiercie/Zabrze
|
Wysłany: 21-10-2005, 21:45 Re: Dzięki arogancji dilera Renault mam MSS
|
|
|
Piotruś Pan napisał/a: | Dziś po przejechaniu 16000 km wiem że warto było czekać |
Mysle ze po przejechaniu 260000km powiesz to samo . |
|
|
|
 |
Piotruś Pan [Usunięty]
|
Wysłany: 21-10-2005, 22:11
|
|
|
czyżbyś już tyle przejechał swoim M.....? od nowości ? |
|
|
|
 |
Hubeeert
Mitsumaniak na urlopie
Auto: TOYOTA YARIS 4EVER
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 156 razy Dołączył: 21 Mar 2005 Posty: 17695 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 21-10-2005, 22:26
|
|
|
Mój ma 312000 |
_________________
Thomas Jefferson said:
1. A government big enough to give you everything you want, is strong enough to take everything you have...
2. The democracy will cease to exist when you take away from those who are willing to work and give to those who would not...
Just think...
. |
|
|
|
 |
piotras
Forumowicz

Auto: Nissan Pathfinder LE 2,5 dCi
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 6 razy Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 392 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 21-10-2005, 23:10
|
|
|
16 tysi to można powiedziec że dopiero zaczynasz go docierać, Mój ma 120 i myslałem że juz mi sie zawias sypie a tu sie okazuje ze przednia maska sie na zaczepie poluzowała i się tłucze. No i oprócz walki przez 3 lata z gazownikami i makaroniarską pseudo elektroniką LPG nic mi sie nie sypie. Wniosek jeden - gazownicy z daleka i nie wkładać nic włoskiego do samochodu (chyba że makaron zakupiony w jakimś markecie) |
_________________ Colt CJ0 1.6 GLX '97
Maciek Wisławski Edition
sprzedany 16.06.2008
Nissan Pathfinder 2,5 dCi po lekkim sofcie 210,8 KM - 467,4 Nm
 |
|
|
|
 |
Artii
moderator mitsumaniak

Auto: LancerCS0 2003 LancerC62 1990
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 17 razy Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 892 Skąd: Zawiercie/Zabrze
|
Wysłany: 21-10-2005, 23:23
|
|
|
Piotruś Pan napisał/a: | czyżbyś już tyle przejechał swoim M.....? od nowości ? |
Niekoniecznie ja ale mis prawie tyle ma na zegarze |
|
|
|
 |
arek 69 [Usunięty]
|
Wysłany: 20-04-2006, 20:48
|
|
|
no to Arti mamy mniej wiecej taki sam przebieg.ja też mam comforta i przejechane18.000.i dalej jestem w nim zakochany. |
|
|
|
 |
Duzers [Usunięty]
|
Wysłany: 07-05-2006, 23:36
|
|
|
Koledzy
Powiem tak. Kazde auto o ile fabrycznie nie bylo "sp...e" to o ile bedziecie je regularnie serwisowac to bedzie smigac setki tysiecy kilometrow. Pomijam legendarne trwalosci (wlsnie to tylko legendy) aut niemieckich ktore trzeba bylo palic w 30 stopniowe mrozy za pomoca "linki" lub kabli- a ja swoje 6 letnie Seicento z ktorego sie zbijali odpalilem z pierwszego strzalu. Niestety i legendy o "japonczykach" sa tylko legendami-bo co to za japonczyk skladany w Holandii na plycie podlogowej volvo (Carisma) czy na plycie Smarta (Colt)? Pisze ta odpowiedz nie dla krytyki lecz dla rozsadnego myslenia. Serwisujcie swoje auta i uzytkujcie z "glowa" - nie uzywajcie samochodu typowo rodzinnego jako sportowego bolidu...Wtedy kazde odplaci sie wielosettysiecznymi bezawaryjnymi przebiegami.
Dla niewtajemniczonych i ewentualnie czepliwych jezdze obecnie Carisma z silnikiem 1.8 GDI i chwale sobie auto za Bardzo ale to bardzo wygodne jak dla mnie fotele. Poza tym uwielbiam marke spod znaku trzech diamentow i bede mial ten znaczek na masce w kazdym nastepnym aucie. I nie wazne czy Mitsu bedzie na 1...2... czy 100 miejscu w rankingach niezawodnosci i sprzedawalnosci. Po prostu uwielbiam te marke.
Zycze wszystkim milionow kilometrow w waszych autach bez wzgledu na ich marke. |
|
|
|
 |
xpascal [Usunięty]
|
Wysłany: 09-05-2006, 14:34
|
|
|
Mój sąsiad śmigał z rodzinką poprzednią Laguną RT. Ten samochód mi się podobał, bo duży, wygodny i tak dalej. Niemniej psuł się często. Pierwszego Galanta (1.8 EXE) dostaliśmy z dość sporym przebiegiem i nim zrobiliśmy nie tak mało (ponad 100 tys), praktycznie był bezawaryjny. Stosunkowo niedawno zaczął się psuć (patrz moje posty z wątpliwościami). W tym czasie sąsiad zdążył wywalić kupę kasy w rdzewiejącą Lagunę i kupił Skodę Octavię. Laguna była młodsza od Galanta o 4 lata i zdążyła mieć zrobiony remont silnika (przebieg 192 tys km), moje mitsu miało ponad 380 tys zanim się z nim pożegnałem. Remontu silnika nie potrzeba było robić.
Różnica jest prosta - dbałem o ten samochód i tyle, drobiazgi naprawiałem... |
|
|
|
 |
Karwoś
Mitsumaniak
Auto: Ford C-Max Hybrid 2.0
Kraj/Country: Polska
Pomógł: 4 razy Dołączył: 14 Maj 2005 Posty: 1446 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 21-05-2006, 13:22
|
|
|
Ja ostatnio czytałem na forum Evolution net o tym ile już przejechali swoimi miśkami - gość lanacerem 2003 przejechał już 172000 mil bez żadnych ponadplanowych wizyt w serwisie - gość z USA. To jednak o czymś świadczy:)To się nazywa przebieg. ale tam 30000mil rocznie to średnia - ta mniejsza średnia. |
_________________ Lancer 2,0 '04 Automat. - już u nowego właściciela
Czas może na Space Stara dla żony? |
|
|
|
 |
|