To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[XX-92]Galant E3xA i starsze - [E32A 1.8] Darmowy ABS :(

Maciek - 20-03-2007, 22:19
Temat postu: [E32A 1.8] Darmowy ABS :(
Pogłębiający się objaw (od ok 2-3 miesięcy) przy średnio mocnym nacisku na pedał.
Sprawdzono:
odłączyłem serwo - drgania inne lecz nie ustąpiły
zabielenie tarcz u dobrego tokarza powiedział że jedna minimalnie spaczona druga ok
zaciski działają prawidłowo i podczas zaciskania i puszczania (no ciężko sprawdzić ale skoro zaciski na prowadnicach chodzą lekko to chyba ok.
Czy może ktoś miał podobny objaw
PS tarcze roczne zmienione oczywiście z klockami, przeguby zewnętrzne mają ok 2 lat i nic nie trzeszczy przy max skręconych kołach
Czy piasta może się skrzywić?

saphire - 20-03-2007, 22:27

Luzów na piaście/łożysku albo sworzniu czy gdzieś tam na zawieszeniu na pewno nie masz?
Maciek - 20-03-2007, 22:38

Sztywno na łożyskach, gumy itp na zawieszeniu wymieniane jesienią zeszłego roku.
Anonymous - 20-03-2007, 22:54

jesli pedal drzy przy hamowaniu wina moze byc po stronie tylnych tarcz (wiadomo jesli kierownica to przod), polecam to sprawdzic.
Maciek - 20-03-2007, 22:58

Po podniesieniu jednego z przednich - lewego drgania są mocniejsze prawe jakby mniej.
Sprawdzono na postoju na 4 biegu "rozpędzając" i hamowanie.

qss - 21-03-2007, 07:12

moim skromnym zdaniem ... to moze jednak wina tej lekko spaczonej tarczy ? skoro drgania ujawniaja sie tylko przy srednim nacisku to moze byc to ... przy mocnym nacisku spaczenie jest za male zeby drgalo ... przy slabym sie tego nie odczuwa ... ale to tylko taka opinia malo doswiadczonego kierowcy :P
Maciek - 21-03-2007, 07:57

Mam zamiar pożyczyć inne tarcze. Po wyrównaniu ich u tokarza drgania nie ustały pomimo że tarcze były równe spod noża. Drgania występują też przy lekkim naciskaniu ale wtedy są mniej odczuwalne. Po prostu przy silniejszym nacisku są już mocne do tego stopnia że nawet pasażerowie to czują.
Krzyzak - 21-03-2007, 09:44

Maciek - przetocz jeszcze bebny z tylu (czy tam tarcze jak masz) - ostatnio toczylem tarcze dla kolegi z forum, bo po wymianie kompletnych przednich hamulcow dalej bilo. Przetoczenie tylu (kompletnego czyli tarcza i beben) dalo super efekt.
Anonymous - 21-03-2007, 11:00

toc napisalem ze jak bije w pedal to tyl do sprawdzenia, a wiekszosc zawsze sie upiera ze przednie sa winne wszystkiemu :D
Maciek - 25-03-2007, 22:56

Oki-doki sprawdzimy tył. Tu mam bębny nie były wymieniane od kiedy mam auto więc od 6 lat Nie było potrzeby bo co jakiś czas sprawdzałem czy cylinderki działają. czyściłem wszystko itp no i same bębny i okładziny są jeszcze w granicach tolerancji.
PS jutro srana jade kupić nowe szczęki bo po przetoczeniu bębnów stare mogą okazać się już zbyt słabe.

[ Dodano: 25-03-2007, 22:55 ]
Bębny zabielone bardziej niż przetoczone - nie były krzywe. Założyłem nowe szczęki KASHIYAMA. Ale mam już winowajcę przednia lewa tarcza. Jak jest zimna jest prosta po podgrzaniu zaczyna się krzywić ??????. Wymieniłem całe przednie zawieszenie na pożyczone całe McPerson'y stare zostały tylko tarcze i klocki. Objaw nie ustępował co było robić odpięcie zacisków z lewej -tej bardziej podejrzanej- w zacisk rozpórka i z podczepionyn zaciskiem na testy. objaw ustąpił więc prawdopodobnie to ta tarcza która w tym czasie nie brała udziału w hamowaniu.

Anonymous - 12-05-2007, 01:09

Opowiem swoja historie w tym temacie.Swojego Mitsu. zakupilem we wtorek 2 maja pod Frankfurtem.Wracalem nim do miejsca noclegu ok. 100 km.Zauwazylem to zjawisko,jakby trzepotania pod noga ,podczas hamowania.W srode nastepnego dnia skontaktowalismy sie ponownie z ostatnim wlascicielem.Na to on,ze tez to zauwazyl i nawet byl z tym w ASO/na przelomie roku/.Serwis nie znalazl przyczyny.Zapewnil natomiast,ze tarcze nie sa pokrzywione a sila hamowania jest prawidlowa.W srode i czwartek jezdzilismy troche po okolicy.Zjawisko trzepotania wystepowalo,aczkolwiek nie za kazdym hamowaniem.Zauwazylem,ze po nocy musialem ustawiac zegar-bo jakby sie zerowal.W piatek rano,kiedy czas byl wyruszac do Polski Misiek zamiast zapalic tylko jeczal i dziwnie stukal pod maska.Wlasnie to zerowanie zegara nasunelo mysl o niesprawnym akumulatorze, a nie o czyms powazniejszym-ktory to zostal na droge wymieniony.Jadac autobanem zachowywalem wieksza odleglosc od pojazdow i nawet tak sobie myslalem ,ze na czwartkowym spotkaniu popytam kolegow o ta hamulcowa przypadlosc.Tyle,ze nie ma jak na razie o co pytac bo przez 1200 km do W-wy i odpukac, do dzisiejszego dnia zjawiska trzepotania nie ma, a bylo.Interpretacje tych faktow pozostawiam kolegom.
waldi-1 - 12-05-2007, 09:53

tak sobie czytam i mysle, moze to cos z drązkiem reakcyjnym ,stabilizator???? może warto to sprawdzić


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group