[97-04]Galant EAxA/W - [EA5A/W 2.5] Błędy P0335 i P0340
JayChyl - 15-10-2017, 23:36 Temat postu: [EA5A/W 2.5] Błędy P0335 i P0340 Hej Maniaki!
Sprawa wydaje się być prosta:
Samochód stał kilka dni (nie jeździł). Dziś wchodzę, odpalam - świeci się kontrolka od kontroli trakcji. Silnik dziwnie pracował (jakby stukanie), obroty falowały. Wyłączyłem silnik, odpalam ponownie - pojawia się CE.
Sprawdziłem błędy i wychodzi P0335 i P0340 - czyli obwód czujnika położenia wału korbowego i wałka rozrządu. (0335 to od wału korbowego, a 0340 od wałka rozrządu).
Już znalazłem informację, że czujnik wałka rozrządu ma przypadłość podobnie jak zegarek na desce rozdzielczej - zimne luty. Jest tam instrukcja jak naprawić ten czujnik, ale instrukcja dotyczy silników innych niż 2,5 V6. W silnikach 2,5 w ogóle nie ma takiego czujnika. Jest jakiś czujnik Top Dead Center Sensor, jednak nie jest on dotknięty tzw. przypadłością i psuje się bardzo rzadko. Bardziej obstawiam problem po stronie - styki/okablowanie.
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=73583
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=64864
Czy ktoś już to przerabiał w Galancie z silnikiem 2,5 V6?
Oczywiście przed jakąkolwiek wymianą czegokolwiek najpierw sprawdzę, czy nie ma gdzieś zwarcia i czy wszystkie styki łączą przy tych czujnikach.
robertdg - 16-10-2017, 07:25
W V6 czujnik wałka rozrządu zespolony jest w aparacie zapłonowym, na Twoim miejscu zweryfikowałbym synchronizacje rozrzadu bo skoro to 2 błedy sie pojawiły to moze miedzy czujnikami nei zachodzi synchronizacja
JayChyl - 16-10-2017, 10:09
Też o tym myślałem. Nie brzmi to za ciekawie bo muszę kilka km przejechać aby dotrzeć do mechanika. Trzeba sprawdzić. Odpala i działa, więc może nie będzie problemu.
tresorex - 16-10-2017, 10:42
Może jak stał kilka dni to jakaś kuna wlazła i poczęstowała się kablami?
JayChyl - 16-10-2017, 14:19
Problem rozwiązał się (prawie) sam.
Silnik trochę się rozgrzał, pracował jakby nie działał na wszystkich cylindrach i dość nierówno. O dziwo wariowała kontrolka od kontroli trakcji - raz się włączała, raz nie. Na benzynie w ogóle było słychać dziwne odgłosy (jakby stuki) z silnika (na LPG nie było słychać tych odgłosów, ale to może dlatego, że sterownik LPG "nie wie", że jest błąd w ECU i pracuje normalnie).
Okazało się, że z rurki od klimy pod wpływem ciepła nastąpiło skroplenie i kropelki sobie leciały na sterownik od TCL. Stąd ten błąd. Osuszyłem i wytarłem obudowę, ponadto dołożyliśmy kawałek plastiku pod rurką, aby woda pod wpływem skroplenia nie leciała na sterownik, a za niego (co prawda na alternator, ale taka ilość kropli krzywdy mu nie zrobi).
Natomiast problem z CE i błędami z ECU również znikł. Postanowiłem skasować błąd po rozgrzaniu silnika - po skasowaniu błędu już CE się więcej nie zapalił ponownie. Do tego od razu po skasowaniu i odpaleniu silnik również na benzynie zaczął pracować poprawnie, równo i bez dziwnych odgłosów.
Podejrzewam, że winowajcą była wilgoć w układzie, przez co pokazywały się te błędy. O tej porze roku to niestety nieuniknione zwłaszcza, że samochód rzadko jeździ.
|
|
|