To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - [EAxA] Ładowanie akumulatora - przegrzany alternator

jachings - 21-06-2018, 22:32
Temat postu: [EAxA] Ładowanie akumulatora - przegrzany alternator
Witam

Od pewnego czasu po przejechaniu kilku kilometrów zapalała się kontrolka ładowania
a miernik pokazywał ok 12V. Gdy samochód był zimny ładowanie było poprawne.
Po oddaniu do warsztatu została postawiona diagnoza "przegrzany stojan" który został wymieniony.
Jednak kontrolka ponownie się zapalała.
Po sprawdzeniu samego alternatora elektryk postawił diagnozę że jest jakiś błąd sterownika samochodu i sterownik błędnie odczytuje temperaturę alternatora (przegrzanie) i go "odłącza".
Została coś odpięte pomiędzy alternatorem a sterownikiem i kontrolka ładowania się już nie zapala.
Od warsztatu który regenerował alternator dostałem informację że tak się czasami dzieje i trzeba z tym jeździć.

Czy ktoś kiedyś słyszał o takim problemie?
Będę wdzięczny za każdą informację bo teraz mam obawy że skoro sterownik nie widzi jaką temperaturę ma alternator to może się spalić w każdej chwili.

szwagierr - 22-06-2018, 07:58

Sterownik nie odczytuje temperatury alternatora tylko jego obciążenie, i wyłącza go jeśli pobór prądu jest zbyt duży. Sprawdź miernikiem cęgowym ile faktycznie prądu instalacja pobiera z alternatora.
przemek1602 - 22-06-2018, 08:01

Wymień regulator napięcia
Krzyzak - 22-06-2018, 09:00

wymień też elektryka, żeby nie zepsuł bardziej
szwagierr - 16-11-2018, 17:32

Jako że walczyłem ostatnio z regeneracją alternatora, mogę powiedzieć że jak zwykle prawda leży gdzieś pośrodku.
Okazuje się, że w większości dostępnych zamienników regulatorów napięcia (a może wszystkich?) raportowane obciążenie silnie zależy od temperatury alternatora. I tak zaraz po uruchomieniu trzeba włączyć długie i ogrzewanie szyby żeby alternator się wyłączył, po kilku minutach pracy wystarczają włączone światła mijania, a po kolejnej chwili nie trzeba nic włączać by akumulator nie był już ładowany.
Mógłbym testować kolejne regulatory, ale ponieważ wyjęcie alternatora jest kłopotliwe (po drodze trzeba zdemontować parownik, rozpiąć układ chłodzenia itp) i temperatury też gmeraniu nie sprzyjają, odłączyłem pin FR od sterownika, dzięki temu ładowanie jest cały czas.
I jeszcze jedno - sterownik nie wyłącza alternatora całkiem, ustawia jedynie regulowane napięcie na ok. 12,6V. Dzięki temu nawet długotrwała jazda z tą usterką nie spowoduje rozładowania akumulatora, rozładowują go jedynie rozruchy.

bialyjayz - 16-11-2018, 19:14

szwagierr napisał/a:
Mógłbym testować kolejne regulatory, ale ponieważ wyjęcie alternatora jest kłopotliwe (po drodze trzeba zdemontować parownik, rozpiąć układ chłodzenia itp) i temperatury też gmeraniu nie sprzyjają, odłączyłem pin FR od sterownika, dzięki temu ładowanie jest cały czas.

chyba coś kolego nie robiłeś jak trzeba :)
czas jaki potrzeba na wyjęcie to ok. 30-50minut w zalenżności od wprawy, i altek wychodzi od strony grodzi



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group