ASX Ogólne - [1,6 DI-D] długo się rozgrzewa
MarekC - 24-02-2019, 07:37 Temat postu: [1,6 DI-D] długo się rozgrzewa Nie mamy ostrej zimy, a Misiek potrzebuje ok 10 km jazdy by bargraf na wyświetlaczu pokazał że silnik w pełni rozgrzany.
Czy to normalne w tych silnikach ?
Poprzedni samochód - benzyna 2.0 z LPG - potrzebował (w podobnych warunkach) jedynie 1,5 km by osiągnąć ok 35 stC (przełączenie na LPG), drugie tyle by wskazówka temperatury osiągnęła śrdokowe położenie (pełne rozgrzanie).
Bzyk_R1 - 24-02-2019, 09:08
Normalne zjawisko wynikające z termodynamiki silników diesla oraz benzyny. Moim zdaniem nie masz czym się przejmować. W zimę silniki diesla oraz ich właściciele mają po prostu ciężej.
Michauek22 - 24-02-2019, 14:52
To prawda, niestety...
MarekC - 25-02-2019, 12:28
Nie jeździłem jeszcze dieslami..
No i chyba przez to pali jak opętany - bez twardych korków, choć mało płynna warszawska dojazdówka - prawie 9/100 na wskaźniku... A udało mi się wcześniej jechać na zielonej fali za 6,7/100
Michauek22 - 25-02-2019, 16:01
Panowie, odp. jest 1, tylko gaz... tylko gaz, LPG.
MarekC - 25-02-2019, 16:24
Co kto lubi ... 3 auta miałem na LPG, żona 2 i w każdym wcześniej czy później jakieś problemy.
W necie pisze się frazy "wytrychy" typu "dobry montaż załatwia wszystko"...
Podczas przeglądu BRC po 60kkm, wymieniany był wkład filtra fazy płynnej. Jakby ktoś tam oleju nalał.
Trochę czasu zeszło z wyczyszczeniem tego. Pytam majstra - skąd ten syf, przecież na gazie jeżdżę.
To co powiedział wstrząsnęło mną. Na jednym ze szkoleń w jakich uczestniczył - powiedziano słuchaczom, że w PL nie ma przepisów dotyczących czystości LPG. Stąd są w nim rozpuszczane różne ciężkie frakcje powstające przy rafinacji ropy naftowej. Później to wszystko jest spalane. Taki "recykling", np. Orlenu..
Najbardziej na "obsłudze" takiej mieszanki cierpi parownik/reduktor a dokładniej jego membrana. ale i wtryskiwacze LPG.
Proponował mi wlanie jakiegoś solwentu, którego pucha kosztuje ok 100 zł. Do tego tankuje się 20l LPG i wypala do zera. Następnie już tankuje jazk zawsze. Poprosiłem by zaaplikował, ale akurat nie było, a później z części po braku czasu, po części z powodu lenia na garbie - nie podjechałem po wypaleniu kolejnej butli.
Więc nie wiem co to warte..
Bzyk_R1 - 25-02-2019, 20:48
MarekC, mając takie doświadczenia z autami na lpg myślałem że to jest oczywiste dla Ciebie. Mnie takie info wcale nie szokuje bo od dawna wiem że gaz jest brudnym paliwem. Najgorszy w lpg jest brak zainteresowania właściciela. Niektórzy uważają że tam się nie zagląda i po pewnym czasie są problemy. A trzeba podpinać, patrzeć na parametry, stroić, regulować. To kolejny układ wymagający sprawdzenia.
Prawidłowy montaż to raz a porządny serwis to drugie.
mkm - 26-02-2019, 00:00
MarekC napisał/a: | Nie jeździłem jeszcze dieslami..
(...) prawie 9/100 na wskaźniku... |
Technika jazdy - jak nie jeździłeś dieslem, to nie potrafisz nim jeździć i stąd wysokie spalanie.
Ja też uznaję tylko benzynę i jak wsiadam do diesla to sporo kilometrów zajmuję mi przestawienie się "z benzyny".
Zrób kiedyś eksperyment i posadź kogoś kto od zawsze jeżdzi dieslami - zdziwisz się jaka będzie różnica w spalaniu
MarekC - 26-02-2019, 10:32
Bzyk_R1 napisał/a: | MarekC, mając takie doświadczenia z autami na lpg myślałem że to jest oczywiste dla Ciebie. Mnie takie info wcale nie szokuje bo od dawna wiem że gaz jest brudnym paliwem. Najgorszy w lpg jest brak zainteresowania właściciela. Niektórzy uważają że tam się nie zagląda i po pewnym czasie są problemy. A trzeba podpinać, patrzeć na parametry, stroić, regulować. To kolejny układ wymagający sprawdzenia.
Prawidłowy montaż to raz a porządny serwis to drugie. |
Zdziwiłem się, bo nigdy nie zaglądałem - wydawało mi się, że to jak gaz w piecykach c.o. - czysty, co najwyżej jakieś paprochy, wyłapywane na filtrze (nie ma na nim oleju).
Taka "utylizacja" syfów jest sporobem Państwa na "oszczędności" - środowisko, smog - mało to polityków obchodzi, ważne by było na kiełbasę wyborczą, dlatego nie ma w ustawach zapisów regulujących czystość LPG. A wystarczy choćby do Czech pojechać - auto na ich LPG od razu jakby dostawało oddechu, wigoru i na tej samej ilości paliwa - masz większy zasięg.
regulacji pilnowałem przy każdym przeglądzie - to bardzo ważne, jeśli chce się na instalacji zrobić bez dużych problemów te 100kkm czy więcej
[ Dodano: 26-02-2019, 10:34 ]
mkm napisał/a: | MarekC napisał/a: | Nie jeździłem jeszcze dieslami..
(...) prawie 9/100 na wskaźniku... |
Technika jazdy - jak nie jeździłeś dieslem, to nie potrafisz nim jeździć i stąd wysokie spalanie.
Ja też uznaję tylko benzynę i jak wsiadam do diesla to sporo kilometrów zajmuję mi przestawienie się "z benzyny".
Zrób kiedyś eksperyment i posadź kogoś kto od zawsze jeżdzi dieslami - zdziwisz się jaka będzie różnica w spalaniu |
masz może jakieś TIPy dotyczące takiego przestawiania się. Czy ogólnie różnic w jeździe Pb vs ON ??
też chyba muszę posuzkać TIPów jak obchodzić się z tym DPF by nie zapchać go za szybko, a najlepiej wogóle
[ Dodano: 27-02-2019, 07:03 ]
Nie wiem jak wrzucić zdjecie - bo chyba załączać do postu nie można, tylko jakieś linki ..
Zrobiłem dziś ok 6:15 zdjęcie wskaźników, po dojechaniu na parking koło pracy, ok 1 min po zatrzymaniu się.
Była ok 6:15 - jazda Puławską, Rzymowskiego, itd.. ok 17..18 km - spokojna, bez gwałtownych przyspieszeń, ze stawaniem na czerwonym, w krótkim porywie do 80 km/h (bieg 5, zgodnie z podpowiadaczem zmiany biegów na wyświetlaczu). temperatura na zewnątrz -2..0 stC
Co mnie niepokoi i proszę o interpretację:
1. Średnie zużycie paliwa AŻ 8,2 l/100 - jest to spalanie tylko z dzisiaj - rano na wskaźniku miałem --,- l/100km
2. pasek temperatury nie doszedł (teraz, ani nigdy poprzednio, nawet po 100 km trasy) do połowy wskazania. jest ok 40%, poniżej symboli termometru
3. jałowe obroty rzędu 850 rpm - w benzynie miałem conajmniej 100 rpm niższe w takich sytuacjach
Mogą to być objawy problemów z termostatem, czy wypalania DPF ?
Auto ma 22600 km na ODO
Bzyk_R1 - 27-02-2019, 07:49
MarekC, spalanie masz takie jak trzeba moim zdaniem, diesla nie kupuje się na takie dojazdy do pracy tylko na tyranie po autostradzie. Wyzerowałeś wskaźnik więc doszło sporo z porannego rozruchu i podbiła średnią. Jak wrócisz do domu pewnie zejdzie do 7 z hakiem. Jak zrobi się cieplej i postarasz się to zejdziesz do 6 z hakiem. Cudów nie ma takie są spalania.
Nie wiem jak jest w ASX, ale w outlanderze wskaźnik też nigdy nie dochodzi do środka skali. Taka skala po prostu. Mitsubishi uznało że tu ma być optymalnie i trzeba się dostosować. To nie VW że musi stać idealnie na środku, nie sugeruj się tym.
A po czym to oceniasz? Podpinałeś kompa i patrzyłeś na obroty czy po prostu sugerujesz się obrotomierzem? Około 850 to optymalne obroty dla 4 cylindrowca bez względu na paliwo.
plecho1 - 27-02-2019, 08:31
Zawsze możesz sprawdzić czy termostat jest sprawny. Po dojechaniu do pracy po zgaszeniu silnika dotknij ręką do chłodnicy, jak będzie zimna to termostat sprawny a jak będzie ciepła to termostat puszcza. Diesle też mają podgrzewacze płynu często elektryczne, też można by sprawdzić czy masz taki elektryczny i czy jest sprawny.
Tak jak napisał Bzyk_R1, diesle lepiej się sprawują w trasach a nie na krótkich przejazdach bo wtedy wcale nie są takie ekonomiczne i często są problemy z filtrami cząstek stałych.
Nie wiem jakie miałeś wcześniej instalacje LPG ale podejrzewam że sekwencje BRC bo z tymi szczególnie w wymagających silnikach często są problemy. Najczęściej wynika to z partactwa gazowników bo ta czy inna dobra instalacja dobrze zamontowana i wyregulowana nie powinna sprawiać problemów przynajmniej przez około 100 tys km.
Od około 2000 r jeżdżę na LPG i jak na razie to diesla bym nie kupił ale podstawa to dobra i dobrze zamontowana i wyregulowana instalacja.
MarekC - 27-02-2019, 09:33
Bzyk_R1 wskaźnik średniego zużycia paliwa sam się wyzerował. Wiesz może czy mozna to jakoś zmienić i jak ? Wyłączyłbym to zerowanie.
Co do dystansu, spodziewałem się że niewielki diesel 1,6 będzie dawał sobie radę w takich warunkach. Do wyboru miałem deko starszą Kugę z silnikiem 2.0 TDCi - tam wskaźnik temperatury osiągał środkową pozycję po kilku km jazdy. Stąd moje zdziwienie tak długim nagrzewaniem 1,6DI-D..
Zastanawiam się po czym poznać wypalanie FAP. Na forum Outlandera - ktos pisał, że po podwyższonych obrotach jałowych (900 rpm vs 600..700 rpm), włączaniu się wentylatora (tego nie sprawdzałem - na słuch jescze nie rozpoznaję) i podwyższonym zużyciu paliwa.
Zabiorę Miśka na wycieczkę z 40..50 kkm na trasę - może coś zmieni..
plecho1 W poprzednim aucie - tak jałowe były sprawdzane na komputerze - zgadzały się ze wskazaniem obrotomierza..mniej więcej..
Używałem głównie BRC Seq 24.11 - montowane w różnych warsztatach, polecanych na forum LPG. Na gwarancji serwisowane co 15kkm. Niestety nie mogę powiedzieć, że jazda byłą zupełnie bezproblemowa. Więc jeśli to temat jakości montażu - to gdzie montować ? W szczególności, że w BRC monter otrzymuje gotowy komplet komponentów, w tym to spaghetti kabli, instrukcje montażu..
Moim zdaniem mowa o "dobrym montażu", którego nie wiadomo gdzie szukać - to zamazywanie rzeczywistości, że wcześniej czy później problemy z LPG się pojawią - choćby z powodu znieczyszczania LPG przez producentów, nawet takich jak Orlen.
plecho1 - 27-02-2019, 10:41
Tak jak napisałem wcześniej, sprawdź termostat i zorientuj się w sprawie dogrzewania.
A co do LPG to magia BRC głównie wynika z ich nachalnego marketingu. Nie mówię że nie ma dobrych fachowców w BRC ale też bardzo często są to partacze i leniuchy montujący te instalacje po jak najmniejszej linii oporu i robiący tylko autokalibrację co jest tylko regulacją mieszanki dla biegu jałowego. Dodatkowo wtryskiwacze w BRC są w listwie co bardzo często w wielu silnikach nie pozwala na optymalny montaż możliwie blisko wtryskiwaczy benzynowych. Ma to oczywiście wpływ na skład mieszanki i czas w którym dawka ma być podana dla konkretnego cylindra. W wielu niewymagających silnikach jakoś to działa ale w tych delikatniejszych już nie jest dobrze i np. głowica leci znacznie szybciej niż na benzynie.
W przypadku innych instalacji też nie jest super ale przynajmniej tak się nie chwalą że są najlepsi Niektórzy twierdzą że tylko około 10% gazowników montuje zgodnie ze sztuką a reszta to są tylko wrzuty pod maskę i do widzenia
Moim skromnym zdaniem szukając dobrego montera warto go poszukać na LPG-forum ale i dodatkowo założyć tam temat i wszystko tam opisywać. Takie nagłośnienie potrafi zmotywować gazownika do poprawnego montażu bo i wśród tych polecanych zdarzają się babole
Nie powinno się ślepo wierzyć nawet fachowcom i zawsze warto co nieco orientować się i w tym temacie.
Krzyzak - 27-02-2019, 11:16
MarekC napisał/a: | wystarczy choćby do Czech pojechać | ja tam kiedyś tankowałem i nie zauważyłem nic takiego - jedynie do zbiornika więcej weszło (wg dystrybutora bo czy rzeczywiście to nie wiem)
wg mnie ogólnie w górach auto jeździ gorzej niż nad morzem - inne ciśnienie atmosferyczne
i zrobiłem na własnoręcznie zamontowanej instalacji już 40 tkm, mam filtr odstojnikowy i powiem szczerz, żadnego syfu tam nie ma, nigdy nie zauważyłem... za 10 tkm jak będzie wymiana to specjalnie go nawet rozetnę...
MarekC - 27-02-2019, 11:27
Za każdym razem była jazda z podpiętym kompem i monter coś tam ustawiał. Póxniej jałowe, znowu jazda.. aż dobrał odpowiednie parametry.
W ostatnim samochodzie - jeździłem bez plastikowej pokrywy silnika, własnie przez tę listwę wtryskiwaczy. Monter zapytał, czy ma być dobrze, czy ładnie - czyli na dłuższych wężykach , aby pokrywa nie prężyła. Wybrałem opcję pierwszą - bo pod maskę nikt mi zgalądał nie będzie ..
Mimo to i przeglądów - przed sprzedażą - migające diody na przełączniku, diagnoza w Energy Gas Poland na Ostrobramskiej - parownik do wymiany - prawdopodobnie od zasyfienia membrany "mazutem" z LPG.
Kupującemu powiedziałem o tym, dogadaliśmy cenę - miał wymieniać na jakiś trwalszy..
W każdym razie - jeśli mnie finanse nie zmuszą do tego - nie wrócę do LPG.
Odnośnie termostatu - chłodnica ma być zimna po przejechaniu tych 17 km po mieście ?
|
|
|