Outlander III GEN Techniczne - Nakrętki zabezpieczenia felg - wymiana poglądów
Brodzins - 27-04-2019, 07:07 Temat postu: Nakrętki zabezpieczenia felg - wymiana poglądów Mam pytanie o sens w obecnych czasach?
Czy nie jest tak, że potencjalny zdobywca felg ma kilka przejściówek w kieszeni?
Oraz jaki jest gwint na szpilkach w O III, 12x1.5?
arokub - 27-04-2019, 10:53
Miałem, nawet oryginalne Mitsu. Uległy uszkodzeniu, prawdopodobnie przy robieniu konserwacji podwozia jakiś "fachman" dokręcił pnematycznie. Efekt taki, że przy wymianie kół auto spedziło dobę w serwisie bo nie mogli odkręcić i musieli spawać. Szczęście w nieszczęściu że swego czasu przebiłem oponę na innym kole, bo inaczej laweta a nie zmiana na dojazdówkę.
Brodzins - 27-04-2019, 15:38
No właśnie dość to delikatne. To samo się stanie gdy ktoś będzie próbował ruszyć zabezpieczenie... Później spawanie, cudowanie.
Kiepsko widzę spawanie we wnece na śrubę... Za to widzę odpryski wbite w felge.
Zastanawiam się ile to daje spokoju. A ile upierdu z tym jest.
rajan - 28-04-2019, 20:26
Dziś to już chyba mało popularny sport kradzenie kół. Zdarza się oczywiście, tak samo jak wyjmują jeszcze radia/nawigacje. Raczej masz ubezpieczenie, więc o co się martwić i robić sobie problemy?
Kiedyś, chyba jeszcze w dużym Fiacie, miałem takie zabezpieczenie co to było na kluczyk. Zasłaniało to normalną śrubę - nie trzeba było przejściówek, a i samochód do wulkanizatora, czy na serwis można było oddać bez zabezpieczenia i wtedy zero problemów z odkręceniem koła.
Brodzins - 28-04-2019, 22:59
Zacząłem się zastanawiać... Po tym jak 2 wulkanizatorow coś wspomniało o tym - nawet nie chcieli sprzedać, gdyż tym nie handluja.
Może dlatego że jeden w Nowej Hucie... A drugi prawie na wsi...
I tam jest inna mentalność...?
|
|
|