To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Carisma - Techniczne - [Cari GDI] Siwy dym

Moomin - 03-08-2007, 14:46
Temat postu: [Cari GDI] Siwy dym
Kiedyś pisałem o tym, że przy mocniejszym gazowaniu leci ciemny dym. Okazało się, że GDI tak ma, ale teraz pojawiło się coś innego - zaraz po odpaleniu pojawia się siwy dym, na chwilę przestaje i potem leci jeszcze przez kilkanaście sekund. Poprosiłem też tatę żeby przygazował na luzie i też pojawił się na chwilę ten siwy dym. Mam się mocno martwić? Czy może to być sprawka płynu STP do czyszczenia wtryskiwaczy, który wlałem przy ostatnim tankowaniu? Dodam jeszcze, że dym nie jest intensywnie biały i nie jest niebieski.
Anonymous - 03-08-2007, 14:53

jesli ubywa plynu chlodzacego to zacznij sie martwic.
Moomin - 03-08-2007, 14:56

arturro napisał/a:
jesli ubywa plynu chlodzacego to zacznij sie martwic.

Uszczelka pod głowicą?

saphire - 03-08-2007, 19:09

No jeśli ci przy aktualnych upałach dymi to albo spala olej (sprawdź czy nie ubywa) albo pije płyn chłodzący (też sprawdź czy nie ubywa lub czy zamiast oleju nie masz już masła/śmietany) - niemniej skoro dymi to pewnikiem kat już jest na wykończeniu bo z olejem raczej by sobie poradził... Jeśli ani oleju ani płynu nie bierze i się nie gotuje to pewnikiem jednak kat obumiera. Jednakże wypadało te sprawy dokładniej obadać. Jakąś analizę spalin zrobić...
Moomin - 03-08-2007, 19:36

saphire napisał/a:
No jeśli ci przy aktualnych upałach dymi to albo spala olej (sprawdź czy nie ubywa) albo pije płyn chłodzący (też sprawdź czy nie ubywa lub czy zamiast oleju nie masz już masła/śmietany) - niemniej skoro dymi to pewnikiem kat już jest na wykończeniu bo z olejem raczej by sobie poradził... Jeśli ani oleju ani płynu nie bierze i się nie gotuje to pewnikiem jednak kat obumiera. Jednakże wypadało te sprawy dokładniej obadać. Jakąś analizę spalin zrobić...

Będę sprawdzał. Tylko że ja takie małe przebiegi robię, że trudno coś zauważyć. :( Może faktycznie jest coś z tym katalizatorem bo zawsze po wjechaniu do garażu czuć taki dziwny, mało przyjemny zapach. Dwa miesiące temu robiłem analizę spalin, wszystko było niby w porządku.

Anonymous - 04-08-2007, 00:57

Ja mam przebieg 180tys. i objawy takie same jak u Ciebie. Zauważyłem że po dłuższej przejażdzce już tak nie dymi. Oleju mi nie żre, płynu nie ubywa a przed kupnem tego samochodu na przeglądzie od razu stwierdzono że katalizator sie kończy. Mam znajomego który dłubie przy wydechach i powiedział że na 90% jest to wina padającego katalizatora. Niedługo mam zamiar wybrać sie do niego i wymienic kata na bardziej wydajnego przez co i mocy ponoć bedzie troszke więcej :lol:
Moomin - 04-08-2007, 10:18

agent_olo napisał/a:
Ja mam przebieg 180tys. i objawy takie same jak u Ciebie. Zauważyłem że po dłuższej przejażdzce już tak nie dymi. Oleju mi nie żre, płynu nie ubywa a przed kupnem tego samochodu na przeglądzie od razu stwierdzono że katalizator sie kończy. Mam znajomego który dłubie przy wydechach i powiedział że na 90% jest to wina padającego katalizatora. Niedługo mam zamiar wybrać sie do niego i wymienic kata na bardziej wydajnego przez co i mocy ponoć bedzie troszke więcej :lol:

Dzięki, to pocieszające. Ciekawe tylko jaki jest koszt katalizatora? Można wstawić uniwersalny, czy trzeba konkretnie do danego modelu?

Anonymous - 04-08-2007, 14:16

Z tego co wiem - ale fachurą nie jestem - to katalizator dobiera sie do pojemności silnika więc uniwersalny powinien podejść. Ponoć te tańsze katalizory szybko sie zuzywają wieć warto zainwestować w troche droższy. Znajomy mówił mi że jak dla mnie to za flaszke mi to zrobi :mrgreen: tylko na części musze wyłożyć jakieś 250-300zł. Ponoć 100tys km bez problemu powinien wytrzymać.
saphire - 04-08-2007, 16:02

Specyficzny zapaszek z kata coś a'la nitro to właśnie specyfika GDI i pamiętajcie że tu nie ma zwykłego kata tylko specjalny trójdrożny przystosowany do ubogiej mieszanki i przerobu sporej ilości NOx więc żaden uniwersalny raczej nie podchodzi i trzeba oryginał zapodać niemniej przedwczesne zużycie kata jest powodowane przez zbyt zasiarczone paliwo lub chlanie i spalanie oleju w kacie więc uwalony kat przy niezbyt wielkim przebiegu to tylko objaw czegoś niedobrego w silniku.
Moomin - 04-08-2007, 22:36

saphire napisał/a:
Specyficzny zapaszek z kata coś a'la nitro to właśnie specyfika GDI i pamiętajcie że tu nie ma zwykłego kata tylko specjalny trójdrożny przystosowany do ubogiej mieszanki i przerobu sporej ilości NOx więc żaden uniwersalny raczej nie podchodzi i trzeba oryginał zapodać niemniej przedwczesne zużycie kata jest powodowane przez zbyt zasiarczone paliwo lub chlanie i spalanie oleju w kacie więc uwalony kat przy niezbyt wielkim przebiegu to tylko objaw czegoś niedobrego w silniku.

Ja mam przebieg 131 tys., udokumentowany (nie tak na 100%, ale raczej tak). Jaki przebieg powinien wytrzymać katalizator?
Gorzej, że te oryginalne to coś koło 1000zł kosztują. :( Tzn. to są zamienniki bo w ASO jak już zdążyłem przeczytać 4000 chcą. Droga zabawa, kurde. Trzeba będzie szukać jakiejś używki...

saphire - 05-08-2007, 09:49

Mówi się że zwykle 200tyś powinien wytrzymać o ile nie miał wcześniej przygód z gazem lub lejącą turbiną lub pijącym olej silnikiem itp itd
Moomin - 05-08-2007, 13:28

saphire napisał/a:
Mówi się że zwykle 200tyś powinien wytrzymać o ile nie miał wcześniej przygód z gazem lub lejącą turbiną lub pijącym olej silnikiem itp itd

Oj chyba przesadzasz. Wszędzie jest mowa o tym, że katalizator wytrzymuje około 100 tys.

saphire - 05-08-2007, 13:36

Oj chyba nie przesadzam. W zależności od wielkości kata, rodzaju kata, rodzaju silnika, spalin, sposobu piłowania auta itp. pierdyliona czynników kat wytrzymuje od 60tyś do 300tyś - przeczytaj np. ten artukuł oraz także ten artykuł
Moomin - 05-08-2007, 13:40

saphire napisał/a:
Oj chyba nie przesadzam. W zależności od wielkości kata, rodzaju kata, rodzaju silnika, spalin, sposobu piłowania auta itp. pierdyliona czynników kat wytrzymuje od 60tyś do 300tyś - przeczytaj np. ten artukuł oraz także ten artykuł

No czyli mieści się w normie.

Aha, znalazłem jeszcze w garażu pod silnikiem jakieś spalone opiłki metalu, a nawet trochę większe, przerdzewiałe kawałki. Nie wiem czy to właśnie ten kulawy katalizator czy coś innego. Tak czy inaczej muszę podjechać do tłumikarza, niech zobaczy i się wypowie.

Bartek - 05-08-2007, 13:47

Uniwersalny trójdrożny (dokładniej trójfazowy ;) ) kat daje radę...... w momencie powstawania GDi trójfazowe katy były nowością, teraz pewnikiem w w nowym fiacie panda masz kata o zbliżonych parametrach ;)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group