[92-96]Colt CA0 - [ALL] Awaria dlugich
Anonymous - 21-09-2007, 19:18 Temat postu: [ALL] Awaria dlugich Witam, cos dziwnego mi sie dzis przytrafilo. Mianowicie wlaczam swiatla mijania (bo na takich sie jezdzi a tu swieci sie kontrolka dlugich. Jak WŁĄCZE dlugie to kontrolka gasnie i swieca dlugie czyli na zwyklych swiatlach pali sie kontrolka dlugich a swiatla swieca normalnie a jak wlacze to kontrolka gasnie i swieca dlugie. Czy ktos z Was przerabial juz cos takiego? Pozdrawiam
saphire - 21-09-2007, 21:26
Miałem prawie identyczną sytuacje w Corsie tyle że jeszcze dodatkowo przy włączaniu migaczy zapalało długie - skończyło się wymianą przełącznika zespolonego za 250zł - później tego uwalonego go rozebrałem na części pierwsze - w środku był na maxa wyrobiony i powypalane styki były niestety taka masa tego drobiazgu w nim była że praktycznie chyba tylko robot dwudziestoręki był by wstanie to ponownie poprawnie złożyć do kupy. Może także wyłącznik ci padł?
Anonymous - 21-09-2007, 21:39
Zobacz jak wyglądają kostki przy żarówkach, mogły się troszkę przypalić ( potopić ).
Anonymous - 21-09-2007, 21:42
Długie - mają spore obciążenie prądowe, i czasem topią się druty, luty, przypalają kostki lub przyciski, trzeba szukać
wichura1 - 21-09-2007, 22:03
Najpierw sprawdź przełączniki przy kierownicy, jeżeli to one to mam gdzieś w garażu wersję bez regulacji czasu wycieraczek, ale to można przełożyć. Żadnego obciążenia na przełącznikach nie ma, wszystko idzie przez przekaźniki.
Hugo - 22-09-2007, 09:28
A u mnie jest tak, że jak chcę komuś "puścić flesza" z długich to się nie rozłączą. Oczywiście nie pociągam dźwigni tak mocno, że "zaskoczy" na długie. Wtedy muszę ją jeszcze raz szarpnąć do siebie (włączą się długie) i jeszcze raz to się długie wyłączą. Za bardzo mi to nie przeszkadza i jestem prawie pewien, że problem jest w przełączniku zespolonym (pewnie czyszczenie nadpalonych styków).
Anonymous - 22-09-2007, 11:42
Dzieki za rady ale najiekawsze jest to ze dlugie dzialaja poprawnie i mijania tez jednak tak jakby kontrolka dlugich odwrocila swoja prace na mijania sie swieci a na dlugich nie... Pozatym kontrolka nie swieci sie tak jak powinna daje takie slabe swiatlo. Domyslam sie ze metoda mlotka i meska nic nie da jesli chodzi o budziki. Bede je musial wybebeszyc i sprawdzic a pozniej wyl zespolony. Kolejne pytanie jest takie czy wylacznik schodzi z drazka przez kierownice czy jest na niego nakladany. Jesli musze sciagnac kierownice to moze byc problem bo mam poduszke i nie wiem jak to pozniej bedzie chodzilo...
josie - 22-09-2007, 11:48
Podobne problemy:
http://www.mitsubishi-gra...trolka+d%B3ugie
http://www.mitsubishi-gra...trolka+d%B3ugie
Może wyślij PW do tych osób jak rozwiązały problem
Anonymous - 22-09-2007, 19:51
Znalazlem przyczyne ale nie umiem usunac skutkow...
Pod nogami jak wiadomo jest tablica bezpiecznikow nad nia sa przekazniki i jeden przekaznik taka metalowa okragla puszeczka odpowiada posrednio za dlugie. zauwazylem ze 2 przewody zolto czerwone sie zwarly ktos widocznie sie z tym szarpal. Teraz kontrolka juz nie swieci tylko sie zarzy... nie wiem jak usunac ta usterke ..
wichura1 - 22-09-2007, 22:09
Zrób jakieś zdjęcia,bo tak to se możemy gadać, te przekaźniki też mam gdzieś w garażu. Wszystko to pozostałości po: "wesołym autobusie" Rafał_szczecin.
|
|
|