To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Chcę Kupić Pajero - Zakup nowego Pajero

Anonymous - 04-10-2007, 22:15
Temat postu: Zakup nowego Pajero
Witam wszystkich użytkowników forum!
Właśnie jestem w trakcie pracy koncepcyjnej dot. zakupu samochodu. Chciałbym kupić taki, którym mógłbym wjechać w troszkę trudniejszy teren, chociaż w większości będę korzystał z dróg asfaltowych. W procesie eliminacji pozostały mi trzy samochody do wyboru: Land Cruiser, Mitsubishi Pajero lub Jeep Wrangler Rubicon. Myślę o zakupie nowego samochodu z 2007 roku. Czy macie może jakieś doświadczenia, związane z tymi markami ?
Drugie pytanie dotyczy samochodów ściąganych z USA ( nowy samochód mogę dostać za 60% wartości takiego samego, kupionego u dealera w kraju). Czy faktycznie te samochody różnią się od sprzedawanych w Europie ? Np. w Polsce sprzedawany jest Mitsubishi Pajero z silnikiem 3,8l, tak samo w USA...
A'propos, czy ktoś ma taki samochód. Ciekaw jestem, jak się ten silnik sprawuje i ile pali. Jeżdżę obecnie przede wszystkim motocyklem ( BMW R1200GS) i przyzwyczajony jestem do dynamicznej jazdy, potrzebuję zatem odpowiedniej mocy również w samochodzie.
Dziękuję z góry za ewentualne odpowiedzi.

Jackie - 04-10-2007, 23:03

tom0815, metoda eliminacji moim zdaniem niezła, znaczy pozostały na placu boju godne auta ;) I tak:
Land Cruiser - przestarzały samochód w dalszym ciągu budowany na ramie a to oznacza, że mamy do czynienia z ciężkim klamotem niespecjlanie nadającym się do codziennej eksploatacji (znaczy lans jest ale prowadzi się toto wołowato :D )
Wrangler - legenda, samchód nieomal idealny do terenu (choć Dakaru toto nigdy nie wygrało... ;) ) Niemniej dużo lepszy pomysł niż Toyota. Na plaskatych drogach nienajlepiej się czuje i bywa mało przewidywalny (szczególnie z benzynowym, mocnym silnikiem) Faktem natomiast jest to, że w terenie wynagradza wszystkie utyskiwania na absolutny brak komfortu ;)
Pajero - legenda, (w Dakarze robi co chce ;) ) Nie jest oparty na ramie a na nowoczesnej ramie szczątkowej co daje dobry kompromis pomiędzy dzielnością terenową (gorzej niż Wrangler) a jazdą na płaskim (tu konkrencji w tej klasie samochodów nie znajduję i bardzo proszę, bez opinii, że X5 czy Cayenne są wygodniejsze, są, ale "martwy policjant" to już gruby teren dla nich ;) ) Misiek ma kilka fajnych rozwiązań terenowych a jednocześnie zachowuje dużo cech auta osobowego. Z doświadczenia wiem, że tam gdzie nie poradzi sobie Pajero 99% użytkowników i tak nie wjedzie bo nie wie jak i się będzie bało ;)
Co do samochodów US - różnice mogą być nikłe (Wrangler) lub poważne (Land Cruiser i Misiek) Wszystko zależy od wersji jaką kupisz. Dla przykładu w 2004 roku część Montero nie miała centralnego dyfra i chłodnicy oleju w skrzyni biegów - skutek był jeden, wysypane dyfry i posadzone skrzynie (wszak US spec zakłada "szaleńczą" jazdą z prędkością do 60 m/h ;) )
Wg mnie powinieneś pojeździć sobie tymi autami i dogadać się ze sprzedawcą na wycieczkę w teren. To wiele wyjaśni ;)
Pozdrawiam

P.S. No i ani Toyka (zuo! ;) ) ani Jeep nie mają taaaaakiego foruma jak tu ;)

Gene - 05-10-2007, 07:12

Lekcje nie odrobione Kolego. Witaj ale warto moze zadac sobie troche trudu i poszukac.

1. http://www.mitsubishi-gra...pic.php?t=15688
2. http://www.mitsubishi-gra...pic.php?t=12853

3. no i tu chyba bardzo podobna kwestia: http://www.mitsubishi-gra...pic.php?t=11481

[ Dodano: 05-10-2007, 07:56 ]
tom0815 napisał/a:
Chciałbym kupić taki, którym mógłbym wjechać w troszkę trudniejszy teren

W trudniejszy teren mozesz wiechac kazdym z tej trojki ale czy kazdym wyjedziesz tego nie gwarantuje.
Pytanie co to dla Ciebie jest trudniejszym (ciezszym) terenem. To sa bulwarowki i bez strat sie nie obedzie. Za to lekki teren to dla tych aut pikus. Szutry, zasniezone odcinki drog, lesne przecinki i budowlane dojazdowki przejada nawet jak jest mokro (przy pewnym doswiadczeniu kierowcy).
Bede sie wypowiadal na temat LandCruiser i Pajero. Jeepa nowego nie znam ale starsze generacje maja srednia opinie. Tak naprawde to ciezko porownywac Wranglera z LD czy Pojarka szczegolnie w wersjach 5. drzwiowych. Jeep to autko do zabawy, maly smieszny na dluzsza trase koszmar.
Jackie napisał/a:
Land Cruiser - przestarzały samochód w dalszym ciągu budowany na ramie a to oznacza, że mamy do czynienia z ciężkim klamotem niespecjlanie nadającym się do codziennej eksploatacji (znaczy lans jest ale prowadzi się toto wołowato :D )

tu sie nie zgodze, LC wlasnie ze wzgledu na swoja budowe i silnik jest uznawany za bardzo dzielny w terenie i niezawodny w podrozy. Nie dam zlego slowa powiedziec o LC to solidne auto i wcale nie wolowate, choc...
teraz sie zacznie :D
Nowy Wagon, zostal najlepsza terenowka w Australii gdzie jak wiadomo te samochody sa naprawde wykorzystywane zgodnie z przeznaczeniem i testowane doglebnie :D :D :D
Komfort jazdy po czarnym jest porownywalny z LC jednak ze wskazaniem na Mitsubishi. Zawsze to byl dostojniejszy samochod od Toyoty. Jak doczytasz historie z 3 linka to sie dowiesz dlaczego Jeep zostal wybrany. Dupowoz co blota nie widzial.
Powiem (napisze) tak: Odpusc "pipa". Jesli Cie stac na taki wydatek to wybieraj z japoncow. Nie patrz tylko na parametry techniczne ale i na praktyczna strone zakupu. Gdzie masz blizej do serwisu, gdzie dostaniesz lepsze warunki. Z jakiej marki samochodami miales doswiadczenie i wiele, wiele innych czynnikow. Ja teraz kupilbym Wagona i cieszyl sie jego walorami. Wypasiona limuzyna z napedem na cztery kola.

Anonymous - 05-10-2007, 15:12
Temat postu: Lekcje odrobione...
Dzięki za odpowiedzi i linki. Melduję, że lekcje odrobiłem, skontaktowałem się nawet z użytkownikiem "forum" - posiadaczem Pajero Montero 3,8 benzyna, tzn.samochodu, do jakiego prawie już jestem przekonany. Dzięki Macieju raz jeszcze za pomoc.
Teraz przejdę do części praktycznej procesu przedzakupowego, a więc umówię się dealerami Toyoty, Mitsubishi i Jeepa na jazdę próbną. Nigdy nie jeździłem automatem, więc to nie będzie łatwy kawałek chleba. Ale, jak to mówi moja żona, gdy trzeba porzucić butelkę piwa na rzecz spaceru z psem, trzeba być mężczyzną od czasu do czasu...
Pozdrawiam wszystkich na tym forum, stworzyliście naprawdę fajną ekipę. Tylko na forach motocyklowych spotyka się podobną serdeczność i chęć pomocy. :p

Gene - 05-10-2007, 15:17

Jesli chodzi o automat to uwazaj na hamulec. Nie wiem jak to jest w Jeep'ie i w Pajero (jezdzilem manualem) ale w Landku awaryjne hamowanie jest naprawde mocne. Nie bedac zapietym mozna nabic sobie duzego guza.
Anonymous - 05-10-2007, 15:27
Temat postu: Dzięki
Dzięki za radę
Anonymous - 07-10-2007, 09:46

Tom0815,
a dlaczego nie bierzesz pod uwagę Nissana Patrola?
W tej chwili w salonach Nissana są wyśmienite rabaty na Patrole.

Ja dołączyłem się do tego wątku bo również przymierzam się do nowej terenówki.
W moim rankingu prowadzi Pajero.
Najchętniej wybrałbym wersję benzynową, ale jest trochę za droga zarówno w zakupie jak i w utrzymaniu.
Dlatego najprawdopodobniej będzie diesel.
Pytanie zatem dlaczego nie Patrol?
Jak dla mnie jest to wprawdzie znakomita terenówka, ale nowym Pajero lepiej i szybciej jeździ sie po asfalcie. Jeśli zdecyduję się na Pajero 3.2 - to mam zamiar go zaczipować.

Będę wdzięczny za wszelkie uwagi, szczególnie od osób, które mają doświadczenie z nowym Pajero.

pozdrawiam
gootek

Gene - 07-10-2007, 09:50

To moze zastanow sie jeszcze nad nowym Discovery III :D
Hubeeert - 07-10-2007, 10:26

Gene napisał/a:
To moze zastanow sie jeszcze nad nowym Discovery III :D


Hmm.... Nawet w UK mają opinię awaryjnych :?

Tu gdzie jestem najwięcej jest Miśków - Pajero przeróżnych generacji i L200. Potem jest Isuzu Pick-up chyba Rodeo i dopiero reszta. A i dużo Range Roverów

Anonymous - 07-10-2007, 12:18

Hubeeert napisał/a:
Gene napisał/a:
To moze zastanow sie jeszcze nad nowym Discovery III :D


Hmm.... Nawet w UK mają opinię awaryjnych :?

O to właśnie chodzi.
Jak bym miał się decydować na wynalazek, to wolałbym Jeepa GC, bo chociaż silnik ma konkretny - 3.0 CDR od Mercedesa.
Tak na serio: to ma być Japończyk i już! :wink:
Z trójki: Pajero, Land Cruiser i Patrol najbardziej pociąga mnie Pajero, chociaż mam też najwięcej obaw związanych z eksploatacją. Z tego co się dowiadziałem ceny części i akcesoriów w polskiej sieci Mitsubishi są po prostu bajońskie.

Hubeeert - 07-10-2007, 13:54

gootek, weź na spokojnie porównaj ceny części. I przeglądów.
Akcesoria w każdej sieci są drogie - nie jest to przypadłość tylko Mitsubishi.

http://www.autogt.pl/inde...-pajero-3-5-gdi - tu znajdziesz ceny przeglądów co prawda GDI 3,5 ale to się dużo nie różni. Chyba.

Anonymous - 07-10-2007, 14:29
Temat postu: Nissan Patrol...
Nie brałem pod uwagę Patrola z dwóch powodów:
1.Mój bliski znajomy kupił NP i miał z nim same problemy, jeśli chodzi o usterkowość. Wiem, że trudno oceniać po jednym modelu, ale ...
2. Poszukuję samochodu, który będzie równie dobry na asfalcie, co w terenie i wydaje mi się, że takie kryteria spełnia tylko MP i LC. Land Rover jest zbyt usterkowy, Patrol dosyć niewygodny na asfalcie, gdy chce się pojechać szybciej niż 120 km/h ( sprawdziłem, co prawda w roczniku 2004, ale chyba niewiele się w tym względzie zmieniło), a Jeep Wrangler zbyt mocno nastawiony na teren.
Rozumiem, że uniwersalne samochody nie istnieją, ale zakładając, że 25% będę bawił się w terenie, a pozostałe 75% będę jeździł drogami, chce wybrać najbardziej zbliżony do ideału. A to chyba właśnie może być MP. I to raczej w benzynie, bo łatwiej go ściągnąć z US w dobrej cenie.

Anonymous - 07-10-2007, 15:32

Ja nie będę sciagal auta z USA, bo to ma być sluzbowe auto w firmie w leasingu. Wolalbym benzyne, bo zawsze jezdzilem na benzynie, ale tlumacze sobie, ze diesel tez ma swoje zalety.
Hubeeert - 07-10-2007, 15:39

gootek napisał/a:
Wolalbym benzyne, bo zawsze jezdzilem na benzynie, ale tlumacze sobie, ze diesel tez ma swoje zalety.
Zdecydowanie jak dla mnie diesel. Co prawda też żłopie ale ON i przez Common Rail więc jest cichszy niż dawniej.

GDI jest OK pod warunkiem, że tankujesz dobre paliwo i regularnie czyścisz przepustnicę.
Niestety i tak żłopie więcej niz DI-D

Anonymous - 07-10-2007, 17:07
Temat postu: autko zUSA
Ja też będę kupował to autko poprzez leasing i jako służbowe. Nie ma różnicy czy kupisz je w Polsce u dealera czy jako ściągnięte z USA, byleby leasingodawca mógł je wcześniej kupić poprzez fakturę VAT. Jest wiele firm świadczących takie usługi tzn. ściągających nowe samochody dla leasingu...


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group