czarnuch23 - 29-11-2007, 19:32 Temat postu: Galant 4x4 po 2000 roku byl taki? Szukam galanta po 2000 roku z silnikiem 2,5 V6 4x4 czy byl taki produkowany (pomijajac VR4) najlepiej ze skrznia manualna..czy odrazu mozna sobie takie poszukiwania darowac? Czytalem troszke i w starszych budach z tego co zrozumialem byly 4x4 ale z automatem. Jak jest w tej po 2000 roku..czy jedyna opcja kupna gala z 4x4 jest VR4? Fajnie by bylo VR4 posiadac..ale jakos tak zapomnieli o ruchu europejskim i kiere maja nie po tej stronei co lubie.. a przekladanie to straszna walka... Rafal_Szczecin - 29-11-2007, 20:40 z napedem 4x4 to tylko vr4 . a jak pewno wiesz, sa juz trzy sztuki vr4 w polsce z kierownica po prawidlowej stronie ,czyli jak widac , chciec to moc 
kochajj - 29-11-2007, 21:18 jest zwykły galant >97 bez turbo z napedem 4x4... ale takze tylko na japonie... swinks_UK - 29-11-2007, 23:11 Noo... widziałem takiego na angielskim eBayu i o mało nie kupiłem  To było EC7W z silnikiem 2.0 GDI. Nawet się pytałem na forum, czy coś takiego istnieje. W końcu poszedł za 997 GBP.
Anonymous - 30-11-2007, 00:22
3 ? nie. a tak przy okazji to jest do licha wersji RHD po 97 z napedem na 4 kola, jak sie nie myle to kazdy silnik poza dislem i 3.0 v6. natomiast LHD nie bylo. kochajj - 30-11-2007, 08:04 są 3 Vr4 AutoR kochajj krzys Anonymous - 30-11-2007, 13:08 "no, there is another ... sky...walkerrrhh..." hohoho oczy szeroko zamkniete! a na pobudke to numer juz powyzej 10 przed rozladunkiem i zdaje sie jedyny EC5W LHD (wersja z JP!). 
saphire - 30-11-2007, 13:33 A za ile wyszła sumarycznie ta przyjemność ? auto + przeróbka + transport + cło itp? Może się skuszę kiedyś... 
Anonymous - 30-11-2007, 14:33 za bardzo dobry stan samochod sprawdzonego pochodzenia np: '98 po lifcie czyli juz 280KM i nowa karoseria: Type S, Automat z TSC, bez szyberdachu, bez power seats w wersji LHD placilem okolo 36'000-39'000PLN w zalezniosci od kursu walut. Odsprzedawalem z zyskiem okolo 10-15% bo wiadomo platnosci sa advance no i trwa to ze 4 miesiace w sumie od momentu podjecia decyzji. Takie wersje LHD sa do kupienia w JP. czarnuch23 - 30-11-2007, 15:28 czyli jednak tylko VR4..... jak to mowia pozyjemy zobaczymy.. moze za rok jednak sie zdecyduje na zmiane colciaka odrazu na VR4... Marcino - 30-11-2007, 16:21
MOzesz jasniej te oznaczenia.... tzn co za silnik i model był przed i co jest teraz i gdzie to miało miejsce...? czarnuch23 - 30-11-2007, 16:23 LHD jesli dobrze rozumiem to popolsku doslownei tlumaczyc mozna prowadzony lewa reka
czyli juz po przekladce na ruch prawo stronny z kierownica po lewej stronie .... szczerze mowiac te pieniadze jak za takie auto to nie duzo.... Anonymous - 30-11-2007, 20:19 nie tylko VR4, glownie legnumy (model-silnik): EC1W-4G93, EC3W-4G64, EC4W-6A12, EC5W-6A13, EC7W-4G94 pod roznymi nazwami, viento, ST itp. Tylko jeden z tych to VR4 a wszystkie maja naped na 4 kola i znacznie podniesiona moc w stosunku do odpowiednikow europejskich FWD. --- to jest orginalny MODEL: GF-EC5W-LYGF MODEL CODE: EC5WLYGFQR9 innymi slowy to: Mitsubishi Legnum VR-4 Type S (AYC+TSC), AWD, skrzynia FA (invecs2), silnik 6A13 DOHC Twin Turbo Intercooled. samochod nie jest przekladany w inna karoserie tylko pozmieniane sa niektore komponenty na certyfikowane komponenty Mitsubishi do takiego wlasnie samochodu. dokladnie, tez mysle ze to jest warte wiecej, za takie pieniadze umowmy sie ze MOZE daloby sie kupic galanta V6 24v w takim stanie. mozna by kupic takie VR4 moze taniej ale istnieje duze ryzyko ze po nastepnych 50tys km stalby sie jedna wielka skarbonka bez dna, w JP moze nie az w takim stopniu jak w GB ale czesto sa te samochody doslownie zajechane i nadaja sie tylko do kapitalnego remontu. Podobna historia jak z EVO, takie VR4 tez mozna szybko zdyskfalifikowac, szczegolnie manuale. Anonymous - 30-11-2007, 21:12 Był kiedyś 2,5v6 w manualu podobno 4x4 w Lublinie na sprzedaż jednak w końcu nie podjechałem go obejrzeć. Był to rocznik 98 wg właściciela. Ile w tym prawdy? Upierał się przez tel że ma 4x4. Ja takie tylko widziałem rhd. Zaciekawiła mnie wypowiedź kolegi więc żeby nie zakładać drugiego wątku- pytania do Pyntona: 1.Znaczy się ten który ukazałeś na zdjęciach jest 10? 2.A te pierwsze 6 to po naszej ziemi jeżdżą? Poprzekładane czy swapy? 3.Japończykom słałeś graty na przerzutkę?Deska?Nagrzewnice?Inne?U nich nie widziałem LHD więc skąd części?Serwis? 4.Coś tania ta profi robota japońska. Tak mało kosztuje ta impreza? 5.Dlaczego twierdzisz, że u nas będzie drożej i gorzej?Pokaż zdjęcia jak to wykonały koledzy z kraju kwitnącej wiśni. Napewno masz bo nie kupiłbyś kota w worku.Pokażesz? 6.Skąd teoria o zajechanych i skatowanych autach z Japonii? Ja przywożę używane silniki z Japonii, czasami z początku lat 90 i nigdy nie było z nimi problemu. 7.Dlaczego nikt nie widział żadnego z 6 VR jeżdżących? Duży komin z tyłu i koła na 5 śrub wzbudziłyby zainteresowanie niejednego mitsumaniaka(EC5W-tylna klapa-nie wspomnę). Przepraszam za OT lecz nie mogłem się powstrzymać. 
Wiem, że ciekawość to .....wybaczcie Anonymous - 30-11-2007, 21:57 dzis mam boj glowy, dzieciak ciezko choruje. nabazgram cos na PW pozniej. Odnosnie mojego udzialu w tym zwyklym zakupie normalnych samochodow z importu oswiadczam: Ja w ogole nic nie przerabialem i nie bralem w czyms takim udzialu, nie dawalem zadnych instrukcji postepowania czy wytycznych. Ja wylacznie kupilem i sprzedalem standartowe samochody znalezione w ogloszeniu w internecie. podjade jednym na ogledziny  jak sie juz ten magiel doplynie ale nie bedzie zdjec (chyba ze z zewnatrz) tylko ogladanie ok?
|
||||||||||
